reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienia

dzieki tez tak myslalam ze we wrzesniu mam isc na szczepienie skojarzona i pneumokoki ostatnie
 
reklama
My wczoraj na szczepieniach byliśmy....
Filip waży 12 300...bez mierzenia...

dzielny był bardzo...babcia kupiła mu za to ciężarówkę..

za to noc ciężka, dostał gorączki, płakał...
 
No i po szczepieniu,Kuba płakał niezle,bo był juz zmęczony ichciał spać....
Teraz w końcu sierpnia na ospe.:tak:
 
my teraz terminowo powinnyśmy się zgłosić na nieobowiązkową ospę i meningokoki ale cały czas ię zatsanaiwam i chyba jednak się nie zdecyduje :confused::confused: oj ciężki orzech do zgryzienia
następne to ostatnią dawka 6 w 1
 
Oli dziś po szczepieniu, było kłucie w rękę i nogę. Trochę płaczu było, ale szybko zapomniała o bólu.
 
Staś byl dziś szczepiony- 2razy w nóżkę i raz w rączkę. Byłam w szoku, zresztą Pani pielęgniarka i Pani doktor również- Staś nawet się nie skrzywił, a po trzecim ukłuciu uśmiechnął się pełną gębą do pielęgniarki.....Potem robił wszystkim papa. W ogóle dziś był jakiś niezwykle grzeczny i słodki, mam nadzieję, że to nie cisza przed burzą....
 
Patch, niesamowity Twoj Stas. U nas zawsze sa ogromne ryki, nawet przed gabinetem lekarskim. Z reszta Milena zawsze ogromnie placze jak widzi bialy fartuch.
 
reklama
No ładnie Gosia, co za niekompetencja :baffled:

A Oli ma dziś duży odczyn na rączce, pierwszy raz taki po szczepieniu, ręka obrzękniętna w tym miejscu i gorąca. Ale nie marudzi, więc chyba nic z tym nie będę robić :confused:
 
Do góry