Dezinformacja. Nikt nigdy kategoryczmie nie zabraniał. Wiele kobiet w ciąży (szczególnie lekarek, mających wiedzę) się szczepiło. Po prostu kobiety ciężarne były kolejną (nie pierwszą) grupą do badań klinicznych, a bez ich zakończenia nie można zgodnie z prawem zalecać szczepienia w danej grupie. Od razu było wiadomo, że szczepionka najprawdopodobniej będzie ok dla ciężarnych i karmiących. Dzieci były w ostatniej grupie klinicznej, bo przebieg u nich znacznie rzadziej jest ciężki. Takie jest prawo. Nawet gdybyś chciała wprowadzić na rynek sok z cebuli i jagód jako syrop leczniczy to (chociaż wiesz, że nie ma szans być szkodliwy i ilość alergii będzie odpowiadała średniej) masz obowiązek zrobić badania kliniczne. Drogie badania. Jeśli nie zrobisz dla ciężarnych to na Twoim syropie obowiązkowo znajdzie się zapis, że nie jest zalecany dla tej grupy, ponieważ brak wystarczających badań.
Tak, szczepionka na Covid jest już w tej chwili najbardziej przebadaną szczepionką świata. Nie ma drugiej, która zostałaby podana w 10 mld dawek i dostarczyła tak rozbudowanych danych.
PS. Na jesieni rozpoczęły się pierwsze testy kliniczne szczepionki mRNA na raka piersi. Ciekawe czy jak za rok o niej usłyszycie to też nie weźmiecie jak tylko pojawi się taka możliwość