reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szansa?

reklama
Rozwiązanie
Witam. Nie wiem w jakim forum bym mogła zadać to pytanie. Czy któraś z Was może mi wyjaśnić co to jest pecherzyk ciążowy? Stwierdzono u mnie przez ginekologa, że jest we wczesnej ciąży. To moja pierwsza ciąża i niezbyt znam się na tym.
Prosze poczytaj :
Link do: Pęcherzyk ciążowy

Jestes po prostu na poczatku ciąży, za jakis czas zamiast pęcherzyka zobaczysz juz zarodek [emoji6]
Spokojnej ciąży[emoji6]
reklama
Ja o pierwszą ciąże starałam się pół roku. Przy drugiej zaszłam w pierwszym miesiacu starań. Ja wierze w kalendarzyk i jeśli umiesz sobie właśnie sama sprawdzic czy masz szyjke miękką, rozpulchniona i temperatura ciała podobno też jest ważna, chyba lekko podwyższona to myślę, że 100% to nigdy nie ma pewności ale przynajmniej 80% na pewno że ta owulacja u Ciebie jest :) Plemniki żyją kilka dni w drogach rodnych.
 
Bobba za bardzo się nakręcasz, a to nie pomaga. Musisz odpuścić, bo jak będziesz tak do tego podchodzić jak w postach, które zakładałaś jeden za drugim po poprzedniej owulacji, to szybko nie zajdziesz. Uwierz, że wiem co piszę, bo sama o drugie dziecko starałam się 1,5 roku, a nie miałam takich problemów z jajnikami.
 
Ja o pierwszą ciąże starałam się pół roku. Przy drugiej zaszłam w pierwszym miesiacu starań. Ja wierze w kalendarzyk i jeśli umiesz sobie właśnie sama sprawdzic czy masz szyjke miękką, rozpulchniona i temperatura ciała podobno też jest ważna, chyba lekko podwyższona to myślę, że 100% to nigdy nie ma pewności ale przynajmniej 80% na pewno że ta owulacja u Ciebie jest :) Plemniki żyją kilka dni w drogach rodnych.
Jesli chodzi o temperature to takie zmierzenie wyrywkowe w czasie domniemanej owulacji nic nie da.
Poza tym jesli chodzi o podstawową temperature w czasie owu to ona zazwyczaj spada, nie wzrasta.
 
Ja o pierwszą ciąże starałam się pół roku. Przy drugiej zaszłam w pierwszym miesiacu starań. Ja wierze w kalendarzyk i jeśli umiesz sobie właśnie sama sprawdzic czy masz szyjke miękką, rozpulchniona i temperatura ciała podobno też jest ważna, chyba lekko podwyższona to myślę, że 100% to nigdy nie ma pewności ale przynajmniej 80% na pewno że ta owulacja u Ciebie jest :) Plemniki żyją kilka dni w drogach rodnych.
Ja tez wierze w kalendarzyk itd ;) mierzac kilka lat temp , wychwycilam kiedy jest owulka,no i po pierwszym dziecku mialam bole owulacyjne ;)
Takze @Bobba11 cierpliwosci dziewczyno ;) bo gdy u mnie byla owulka i starania, nic z tego nie wyszlo.. a wyszlo wtedy gdy przestalam o tym myslec ;)
 
reklama
Jeśli chcesz w przybliżeniu wyznaczyć czas owulacji, to ja też polecam mierzenie temperatury(ale przez cały cykl) i obserwacje śluzu. Tylko to nie jest "kalendarzyk", z tego się właśnie biorą mity na temat metod objawowo-termicznych... Poczytaj o metodzie Rotzera albo np. angielskiej. To jest dokładniejsze niż samo sprawdzanie szyjki, której położenie/twardość często ciężko określić.
 
Do góry