reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień owulacji a test ciążowy.

Czyli nie wiedziałaś nic. Generalnie nic mogło nie wyjść z tego pęcherzyka a "dobra wielkość" to żadna miara.
Przecież nawet u zdrowej kobiety nie zawsze dochodzi do pęknięcia, a w jakimś stopniu ufam swojej ginekolog. Poza tym, pytanie było zupełnie inne. Jestem świadoma tego że za pierwszym razem wcale nie muszę zajść w ciążę. Po prostu zastanawiałam się czy przy krótkiej fazie lutealnej test w dzień spodziewanej miesiączki może pokazać wiarygodny wynik. I tyle.
 
reklama
Przecież nawet u zdrowej kobiety nie zawsze dochodzi do pęknięcia, a w jakimś stopniu ufam swojej ginekolog. Poza tym, pytanie było zupełnie inne. Jestem świadoma tego że za pierwszym razem wcale nie muszę zajść w ciążę. Po prostu zastanawiałam się czy przy krótkiej fazie lutealnej test w dzień spodziewanej miesiączki może pokazać wiarygodny wynik. I tyle.

W teorii u zdrowej kobiety cykl bezowulacyjny powinien być max. raz w roku.
Jasne, że to Twoja sprawa, ale szkoda marnować czas (i pieniądze) jeżeli zwyczajnie tych owulacji nie masz.
I uważałabym z tym "mam już dziecko" - też tu taka była, a po głębszych badaniach okazało się, że nawet in vitro nie jest rozwiązaniem 🤷‍♀️

Sama po dwóch bezproblemowych ciążach, starałam się o kolejną ciąże 2 lata i po drodze zaliczyłam CP
 
W teorii u zdrowej kobiety cykl bezowulacyjny powinien być max. raz w roku.
Jasne, że to Twoja sprawa, ale szkoda marnować czas (i pieniądze) jeżeli zwyczajnie tych owulacji nie masz.
I uważałabym z tym "mam już dziecko" - też tu taka była, a po głębszych badaniach okazało się, że nawet in vitro nie jest rozwiązaniem 🤷‍♀️

Sama po dwóch bezproblemowych ciążach, starałam się o kolejną ciąże 2 lata i po drodze zaliczyłam CP
Nie mam dziecka, córka zmarła przez błąd lekarski 8 dni po urodzeniu. Dlatego to dla mnie ważne aby dobrze przygotować się do ciąży i pieniądze nie są żadną przeszkodą. Minęło dopiero pół roku od porodu i śmierci córki, staramy się z mężem nie nakręcać na zapas po prostu martwi mnie krótka faza lutealna. Oczywiście jeżeli nadal nie będę potrafiła zajść w ciążę to rozszerzę diagnostykę o to co będzie trzeba ;)
 
Do góry