Cześć Dziewczyny, proszę o poradę. Jestem tu pierwszy raz i pewnie tego typu pytania już się pojawiały, ale powiedzcie proszę co sądzicie.
Od ponad roku staramy się z mężem o dziecko, niestety bezskutecznie. Ostatnie cykle mam w miarę regularne - 33 dni. Natomiast tym razem plamienie (zawsze zwiastujące miesiączkę) pojawiło się w 29 dniu, po czym krwawienie miesięczne nie nastąpiło. Bardzo mnie to zdziwiło. Po kilku dniach zaczęły pobolewać mnie piersi, mam bardzo delikatne skurcze w dole brzucha, ale krwawienia nie ma. Nie ukrywam, że pojawiła się nadzieja, że może w końcu się udało, ale czy słusznie? Bardzo proszę o odpowiedź. Dziś jest 37 dzień cyklu, boję się robić test, tyle razy było rozczarowanie. O niczym innym przez ostatnie dni nie myślę