reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szaleństwa zakupowe dla Dzieci i Mam oczywiście :D!

Cześć dziewczyny. Na co dzień się nie udzielam,ale Was podczytuję. Ponieważ mam juz jedno dziecko to się wypowiem na temat ubranek.
Zacznę od tego,ze miałam ich całą komodę. Urodziłam córkę która ważyła 3030 i ciuszki w rozmiarze 56 były na nią za duże. Więc nie rozumiem dziewczyn, które kupują tylko od rozmiaru 62, bo dzieci szybko rosną. Rosną, owszem, ale bez przesady.
Miałam najwięcej body, pajaców i piżamek, ponieważ urodziłam w listopadzie i nie było sensu kupowac malutkich sukienek , których i tak nie było widac pod kombinezonem.
Ja przebierałam córkę czasem kilka razy dziennie. Bo jej się ulało, bo przesikała wszystkie ciuszki itp. Więc gdybym miała mało ciuszków musiałabym robic pranie co dzień a potem stać pól dnia i prasować. Poza tym ja zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, więc wiedziałam ,że jeśli za pierwszym razem nie wykorzystam wszystkich ciuszków, to przydadzą się następnym razem. I teraz faktycznie niewiele muszę kupować.
Nigdy nie kupowałam kaftaników i śpiochów, bo uważam,że są niewygodne. A dopiero na wiosnę jak już córka nie nosiła kombinezonu, zaczęłam kupować sukieneczki i fajne dresiki.
Trochę się rozpisałam, sorry...
 
reklama
A ja kupię najprawdopodobniej to łóżeczko. U mnie w sklepie z kompletnym wyposażeniem będzie kosztować około 500zł, ale to już z takimi rzeczami najlepszej jakości, tymi najdroższymi. A pewnie nie wszystko takie musi być jak sądzicie? Aaaa to łóżeczko ma opuszczany bok, czy myślicie że to dobre, czy lepsze są wyjmowane szczebelki?



273_LOZKO_HIPPO.jpg
 
Cześć dziewczyny. Na co dzień się nie udzielam,ale Was podczytuję. Ponieważ mam juz jedno dziecko to się wypowiem na temat ubranek.
Zacznę od tego,ze miałam ich całą komodę. Urodziłam córkę która ważyła 3030 i ciuszki w rozmiarze 56 były na nią za duże. Więc nie rozumiem dziewczyn, które kupują tylko od rozmiaru 62, bo dzieci szybko rosną. Rosną, owszem, ale bez przesady.
Miałam najwięcej body, pajaców i piżamek, ponieważ urodziłam w listopadzie i nie było sensu kupowac malutkich sukienek , których i tak nie było widac pod kombinezonem.
Ja przebierałam córkę czasem kilka razy dziennie. Bo jej się ulało, bo przesikała wszystkie ciuszki itp. Więc gdybym miała mało ciuszków musiałabym robic pranie co dzień a potem stać pól dnia i prasować. Poza tym ja zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, więc wiedziałam ,że jeśli za pierwszym razem nie wykorzystam wszystkich ciuszków, to przydadzą się następnym razem. I teraz faktycznie niewiele muszę kupować.
Nigdy nie kupowałam kaftaników i śpiochów, bo uważam,że są niewygodne. A dopiero na wiosnę jak już córka nie nosiła kombinezonu, zaczęłam kupować sukieneczki i fajne dresiki.
Trochę się rozpisałam, sorry...


Dzięki ogromne za porady :-) Na pewno się przydadzą. Oby takich więcej, bo im więcej tym lepiej szczególnie dla tych z nas, które pierwszy raz zostaniemy mamusiami :-)
 
ja osobiście tez kaftaników nie lubię....podwijają sie dziecku pod brodę.....Niby wskazane są dopuki kikutek (pępuszek) nie odpadnie ale ja zakladalam body i tez bylo ok a jednak body są wygodne i dla dziecka i dla mamy ktora przewija :)))
 
A ja kupię najprawdopodobniej to łóżeczko. U mnie w sklepie z kompletnym wyposażeniem będzie kosztować około 500zł, ale to już z takimi rzeczami najlepszej jakości, tymi najdroższymi. A pewnie nie wszystko takie musi być jak sądzicie? Aaaa to łóżeczko ma opuszczany bok, czy myślicie że to dobre, czy lepsze są wyjmowane szczebelki?



Zobacz załącznik 164177

Sliczne lozeczko :-) A co do Twojego pytania-to zalezy to od kilku rzeczy. Po pierwsze czego Ty bedziesz bardziej potrzebowala. Ja np mialam lozeczko z wyciaganymi szczebelkami i sie sprawdzilo jak mala juz zaczela tak raczkowac na calego. Boku spuszczanego nie mialam i nie odczulam jakos jego braku. A tak pozatym to sa lozeczka, ktore maja zarowno wyciagane szczebelki jak i opuszczany bok. Mysle, ze w tym wypadku sama najlepiej zdecydujesz :tak::-)
 
wiecie co...zastanawaim sie od czego zalezy taka duza roznica w cenie lozeczek....ja znalalam polskie drewniane lozeczka, takie proste...ale w zestawie jest materacyk kokos-gryka i posciel....i to wszystko za ok, 300 zl...NIe za tanio troche?
 
wiecie co...zastanawaim sie od czego zalezy taka duza roznica w cenie lozeczek....ja znalalam polskie drewniane lozeczka, takie proste...ale w zestawie jest materacyk kokos-gryka i posciel....i to wszystko za ok, 300 zl...NIe za tanio troche?
Musiałabyś to zobaczyć na własne oczy jaka jest jakość tej pościeli i materaca ja niestety Ci nie pomogę bo nie mam pojęcia:sorry2:
 
reklama
Ja tez bede miala lozeczko drewniane z opuszczanym bokiem bedzie mi wygodniej wyciagac dziecko bo bede miala cc i to bedzie wygoda :-) co do turystycznych to jak patrzylam to takie lozeczko jest donbre ale dla starszych dzieci a nie dla noworodkow maja nie stebilny mini materacyk i bardzo cienki ale to jest moje zdanie:-)
 
Do góry