olenka myśle, że to wynik tego że jeszcze przed pierwszym synkiem byłam bardzo wysportowana...teraz co prawda przez 4 lata nie ciwczyłam bo stwierdziłam, że bez sensu jak planuje drugie dziecko..jednak teraz czekam aż skończe 6 tydzień połogu i zapierdzielam na siłownie...czas wrócic do formy
reklama
Lady_S.
Zaciekawiona BB
9 lipca urodziłam zdrową, śliczną córeczkę Wiktorię ważyła 3360, mierzyła 53 cm
Co do symptomów, no to dokładnie przez cały czwartek i piątek bolało mnie podbrzusze i krzyże na okres,non stop bez przerwy.. W czwartek dodatkowo byłam bardzo płaczliwa-płakałam bez powodu. W piątek wieczorem natomiast byłam bardzo nerwowa. Położyłam się jeszcze w dwupaku. Koło 2:30 obudził mnie silny ból podbrzusza (na prawdę 1000 razy większy niż przy @). I tak co 6/7 minut, wierciłam się na łóżku, przykrywałam szczelnie kołdrą,bo zawsze ból przechodził w czasie @ jak było mi ciepło,no ale to nic nie dawało, no i nagle poczułam,że muszę iść do kibelka,bo chyba dostanę zaraz biegunki (a ja zawsze mam biegunki przy @ przez pierwszy dzień/dwa) no i wstałam sobie z łóżka, zrobiłam kilka kroków i poczułam,że coś się ze mnie leje.. I rozespana mówię do męża,że albo nie wytrzymałam już i popuściło mi się,albo odeszły mi wody. Poszłam do kibelka i tam jeszcze raz ze mnie poleciały przeźroczyste wody.. Przy czym skurcze miałam już systematycznie co 6 minut po 40 sekund. Zebraliśmy się do szpitala i oczywiście stawały się coraz to krótsze,ale w rezultacie rodziłam 16 godzin naturalnie,a przez zbyt wolny postęp w rozwarciu, przy 16 godz skurcze w tym przez 4 godziny skurcze co 3 minuty trwające 1,5min rozwarcie miałam na 3,5 cm.. i skończyło się cesarką,bo nic nie pomagało.
Tak więc właściwie nie znacie dnia ani godziny kiedy Was weźmie
Co do symptomów, no to dokładnie przez cały czwartek i piątek bolało mnie podbrzusze i krzyże na okres,non stop bez przerwy.. W czwartek dodatkowo byłam bardzo płaczliwa-płakałam bez powodu. W piątek wieczorem natomiast byłam bardzo nerwowa. Położyłam się jeszcze w dwupaku. Koło 2:30 obudził mnie silny ból podbrzusza (na prawdę 1000 razy większy niż przy @). I tak co 6/7 minut, wierciłam się na łóżku, przykrywałam szczelnie kołdrą,bo zawsze ból przechodził w czasie @ jak było mi ciepło,no ale to nic nie dawało, no i nagle poczułam,że muszę iść do kibelka,bo chyba dostanę zaraz biegunki (a ja zawsze mam biegunki przy @ przez pierwszy dzień/dwa) no i wstałam sobie z łóżka, zrobiłam kilka kroków i poczułam,że coś się ze mnie leje.. I rozespana mówię do męża,że albo nie wytrzymałam już i popuściło mi się,albo odeszły mi wody. Poszłam do kibelka i tam jeszcze raz ze mnie poleciały przeźroczyste wody.. Przy czym skurcze miałam już systematycznie co 6 minut po 40 sekund. Zebraliśmy się do szpitala i oczywiście stawały się coraz to krótsze,ale w rezultacie rodziłam 16 godzin naturalnie,a przez zbyt wolny postęp w rozwarciu, przy 16 godz skurcze w tym przez 4 godziny skurcze co 3 minuty trwające 1,5min rozwarcie miałam na 3,5 cm.. i skończyło się cesarką,bo nic nie pomagało.
Tak więc właściwie nie znacie dnia ani godziny kiedy Was weźmie
witam wszystkie Mamy,
jestem nową i całkiem "zieloną" forumowiczką
do mojego porodu zostało już tylko 20dni i tak się zastanawiałam czy będę wiedziała czy to już...
ale z tego co czytam to chyba nie ma możliwości pomyłki
pozdrawiam serdecznie
jestem nową i całkiem "zieloną" forumowiczką
do mojego porodu zostało już tylko 20dni i tak się zastanawiałam czy będę wiedziała czy to już...
ale z tego co czytam to chyba nie ma możliwości pomyłki
pozdrawiam serdecznie
blondplatyna
Fanka BB :)
Klaudix prześliczny Twój Filipek
Lady S serdeczne gratulacje
Lady S serdeczne gratulacje
klaudix
Mamunia Filipka:*
andreaw też się zastanawiam kiedy ta kreska zniknie, mówiono mi że jak skończe karmić piersią, ale Ty nie karmisz i masz... hmm nie wiem już sama co do ciuszków, ja z kolei mieszczę się we wszystko w czym chodziłam, ale mam właśnie wrażenie, że z przodu fałda mi się wylewa. Choć mąż mówi mi że wcale tak nie jest, ale kto wie cy mówi prawdę
Lady.S gratuluję córeczki.. ii Kochana czas zmienić suwaczek:-)
E-miliana tak jak andreaw poród miałam mieć przedwczesny a urodziłam 3 dni po terminie:-) także nie ma reguły:-) i gwarantuję, że to na 100% rozpoznasz...:-)
juanitek Witaj! Napisz coś więcej o sobie:-) nawet jak wody Ci nie odejdą a tylko zaczną się skurcze to na pewno poznasz, że to są te właściwe a nie przepowiadające:-)
Lady.S gratuluję córeczki.. ii Kochana czas zmienić suwaczek:-)
E-miliana tak jak andreaw poród miałam mieć przedwczesny a urodziłam 3 dni po terminie:-) także nie ma reguły:-) i gwarantuję, że to na 100% rozpoznasz...:-)
juanitek Witaj! Napisz coś więcej o sobie:-) nawet jak wody Ci nie odejdą a tylko zaczną się skurcze to na pewno poznasz, że to są te właściwe a nie przepowiadające:-)
Wczoraj dopadły mnie takie skurcze że non stop leżałam, wystraszyłam się że to może już się zaczyna Ale ustąpiły po jakimś czasie. Jak te przepowiadające tak bolą to nie chcę myśleć o tych prawdziwych... Teraz leże i odpoczywam, spuchły mi stopy i dłonie i czuje się jak jedna wielka kulka
reklama
blondplatyna
Fanka BB :)
E-miliana tak jak pisze Klaudix napewno rozpoznasz kiedy się zaczyna, u mnie skurcze zaczęły się już w nocy z niedzieli na poniedziałek były co 10-15 minut wytrzymałam tak do wtorku bo wody nie odeszły, a we wtorek rano były już co 3-5 minut i wtedy już pojechałam na IP. Urodziłam we wtorek o 22. Skurcze bolą jak cholera i ból jest nie do wytrzymania także nie pomylisz ich z przepowiadającymi napewno. Ale nie martw się ból szybko mija jak tylko dzieciaczek wychodzi jak ręką odjął - sama tego doświadczysz.
Klaudix ja też mam taki fałd skóry który nie chcę się w spodnie schować. Dlatego też myślę o zakupie pasa wyszczuplającego żeby go chociaż na większe wyjścia na siebie wciśnąć bo z profilu wyglądam jakby znowu była w ciąży. A w spodnie sprzed ciąży narazie się nie wciskam czego strasznie żałuję, ale u mnie to chyba nie zeszły się jeszcze kości miednicy bo wagowo tylko 4 kg do wagi wyjściowej sprzed ciąży.
Klaudix ja też mam taki fałd skóry który nie chcę się w spodnie schować. Dlatego też myślę o zakupie pasa wyszczuplającego żeby go chociaż na większe wyjścia na siebie wciśnąć bo z profilu wyglądam jakby znowu była w ciąży. A w spodnie sprzed ciąży narazie się nie wciskam czego strasznie żałuję, ale u mnie to chyba nie zeszły się jeszcze kości miednicy bo wagowo tylko 4 kg do wagi wyjściowej sprzed ciąży.
Ostatnia edycja:
Podziel się: