reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Piłam po terminie ale.... mam nieregularne @ i zawsze był problem z ustaleniem prawdziwego terminu. Zapytac mozesz ale watpie zeby lekarz zalecił oni raczej nie wierza w takie metody...
 
reklama
co do pełni to chyba jutro jest, a chyba od pełni po dwóch dniach się rodzi, ale ja myślę, że te wszystkie "sposoby" na przyspieszenie to po prostu są zbiegi okoliczności, a dzidzia wychodzi wtedy kiedy chce.
ja wczoraj zaczęłam już liczyć z kalkulatorów w necie i najwięcej wypada na 27 - z daty zapłodnienia :-) no i 27 jest rocznica poznania się z mężem, więc może ta data będzie przełomowa?

a i jeszcze od dwóch dni mam takie humory, że podobno nie da się ze mną wytrzymać ;-) jeszcze będzie tak, że confounded wróci z radosną nowiną, a nas nie będzie bo będziemy się rozpakowywać :-p
ale jakby któraś miała jakieś objawy to dawajcie znać - może pospieszą się i inne dzieci :tak:
 
madziku ale pytalas czy ktos idzie z Toba rodzic. wiec ja napisalam ze jestem chetna ide z Toba to o ktorej sie umawiamy na porod ?? kolo 20?:-D bo wczesniej niech misiaszek idzie bo ona ma cukrzyce wiec ma pierwszenstwo:)
 
no dobra misiaczek zbieraj się już :tak:tylko napisz, że idziesz, chyba, że Ci wody odejdą to leć od razu :-)
a my marteczka możemy już poczekać do 20 :-p
ktoś jeszcze z nami w kolejce ? Supernova Ty o której idziesz ?:-p
Daffodill pilnuj, żeby wszystkie dziś urodziły - takie zadanie dla Ciebie :-p:-D
 
e. ja dzisiaj nie idę. odstąpię miejsce. dziś to mi się nie chce. spałam sobie od ostatniego posta, budzę się i widzę że confounded nie ma nadal ale stwierdziłam że brzydko dziś więc ja odpadam. pogoda nie sprzyja przyjściu na świat mojej dzidzi. miałam dziś tylko jeden krótki skurcz i brak apetytu. olałam jeden posiłek. jakoś mi niefajowo... mała mnie czkawką obudziła, tak to bym jeszcze spała. pachwiny mnie bolą tak że nie jest to przyjemne. i ogólnie to znudzona jestem. to moje objawy na dziś - marteczkaa mdli mnie i nie mam apetytu jak ty a podobno to objaw :/
supernowa bo ja też miałam mieć znieczulenie ale wiesz, podobno odporna na ból jestem i powinnam bez problemu dać rade (wg położnej i lekarza) więc będzie tylko w pogotowiu ale może się obejdzie. czasem ktoś umawia się na znieczulenie ale jest już za późno bo akcja tak szybko przyśpiesza że nie ma sensu (moja koleżanka która przed ciążą 46kg ważyła i ma wąskie biodra a dzieciaczek 3500g rodziła 10 minut i nie zdążyła pomyśleć o znieczuleniu)
Madziku - ja myślę że Twoja mała zrobi Wam prezent :) miło było by z jej strony urodzić się przed 27 :)
 
Ostatnia edycja:
Zamierzam dziś wieczorem spróbować pewnego przyśpieszacza.Nazywa się "MĄŻ" i czekam do rana,więc jakby co to ja dopiero idę jutro rano :-D
Misiaczek ja mam zagwarantowane znieczulenie!!! No chyba,że urodzę w 5 min...
Ja też nie należę do słabeuszy,ale kurna nikt mi nie powie-jeżeli padają słowa "to taki ból miesiączkowy x 1000" to ja wolę się przed nim zabezpieczyć. Podczas miesiączki TYLKO Ketonal mnie ratował,no to wiesz co myślę o takim bólu miesiączkowym...:errr:
 
Hej dziewczyny :-) czy mogę przyłączyc ??? tez mi jutro termin mija (to co pokazuje na suwaczku jest źle) jak ja bym juz chciała miec po wsystkim !! masakra ja juz spac nie moge po nocach :dry: a co najgorsze ze nie czuje zeby co kolwiek mnie brało :dry: ehhhhh chyba tez wezmę męza pod uwage :cool2::-p
 
no chyba że tak... ja miesiączki mam lajtowe. gdyby nie to że mam tampona i zły humor to żadnej różnicy nie ma (czasem w krzyżu łupie). to znieczulenie to ja też niby mam miec ale ostatnio powiedziałam położnej żeby mi dali w ostateczności bo jakoś tak ... boje się... czasem źle wbiją w plery i potem kilka lat odczuwa się skutki ale z Tobą na pewno wszystko będzie ok tylko ja mam takiego pecha że zawsze coś nie tak (np ta cukrzyca i inne podobne sprawy). męża będę jeszcze o 15 wykorzystywać (dałam mu wczoraj dzień na podniesienie morali białej armii i mobilizacje sił więc może im się coś tam uda zrobić).
 
reklama
Do góry