reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Hej mamuski! Nie pisalam bo zbytnio nie mam teraz czasu trzeba wszystko pokupywac dla Przemusia. Brzuch mi sie strasznie obnizyl a do boli sie przyzwyczailam wczoraj mialam 3 skurcze takie konkretne myslalam ze musze isc do kibelka zrobic cos powazniejszego ale okazalo sie ze to sa skurcze pierwszy raz mnie tak mocno bolalo. Poza tym to ok rozwarcia nie mam tylko brzusio sie obniza. Chce sie juz do syncia przytulic i go zobaczyc czhyba jak urodze to rozplacze sie jak male dziecko:))) POZDRAWIAM...
 
reklama
Hej,
Ja już zakupy mam za sobą, choć na pewno okaże się, że zapomniałam o tysiącu ważnych rzeczy kupując tysiąc kompletnie niepotrzebnych, ale takie pomyłki są chyba wpisane w rachunek ;-)
Teraz sprzątam pokój małej i zaraz mnie szlag trafi. Fakt, że na pewno będzie na początku spała z nami w sypialni, ale u siebie ma cały kącik pielęgnacyjny...no i poza tym chciałam nadać temu pomieszczeniu jakiś "dzieciowy" kształt. Mój mąż uważa jednak chyba nadal, że pokój dziecka jest składowiskiem kartonów, narzędzi, porozrzucanych płyt i nierozpakowanych toreb z delegacji. Zawzięłam się więc i odkurzam cały tez burdel, chociaż brzuch mnie strasznie boli i w ogóle nie czuję się najlepiej. Mąż powiedział przed chwilą: "Kochanie, nie sprzątaj, jak się tak źle czujesz, to nie jest takie ważne", po czym wyszedł spotkać się z kolegą. Ręce opadają...a syndrom wicia gniazda?

Pozdrawiam
 
Niunia856
Cześć co tam słychać u Ciebie?? Coś się zmieniło???Czytałam wcześniej że bóle w masz cośjeszcze pojawiło się???
Co do leżenia w szptalu to masz racje ja leżałam 12 godzin pod samą kropłówką mimo tego że wcześniej całą noc leżałam z bólami w szptalu jest to najgorsza wersja chyba jaka może być jak musisz leżeć i to na lewym boku i czujesz bóle ale jak zaczną odchodzić Ci wody to nie czekaj zbyt długo w domku.

POZDRAWIAM
KARINA
 
Czesc!! Ja jeszcze we dwoje sie tocze i nic narazie mnie nie boli w nocy troche maly dal mi popalic ale przeszlo i jak narazie caly dzien spie. Nic mi sie nie chce tak bardzo juz bym chciala zobaczyc moje malenstwo:-)
 
czesc dziewczynki! co slychowac w wielkim swiecie 2-pakow:tak:U mnie po staremu,no moze tylko dodam ,ze chyba mam anginke i bol gardelka nie do zniesienia :no:i wlasnie dzis wybieram sie do lekarza:tak:a jutro do gina:-).A co tam u was Niunia,Maie.........itd?Opowiadajcie bo niema co citac:-DPozdrowionka i caluski dla brzusiow PAPAtki
 
Nadiuleczka,

Ja czekam niecierpliwie na piątkową wizytę u ginekologa :-) Jak narazie NIC się u mnie nie dzieje. Brzucho spokojnie sobie rośnie, żadnych skurczy, żadnych bóli, żadnych wód, wydzielin, wszystko, jak ręką odjął, czasem tylko, jak mała się za bardzo wierci, kłuje mnie podbrzusze. Zaczynam się powolutku zastanawiać, czy w ogóle kiedykolwiek urodzę ;-)
A z tą anginą, to uważaj na siebie i słuchaj się doktora :-) (chyba, że będzie się Ciebie bał, bo lekarze nie-ginekolodzy często boją się kobiet w ciąży, a zwłaszcza przepisywania im leków...sama męczyłam się pół listopada z zapaleniem gardła połykając zupełnie bez skutku homeopatyczne cukierki, bo lekarz bał się przepisać mi antybiotyk; na szczęście moja ginka zlitowała się nade mną)
Póki co to tyle; ja też czekam na jakieś wieści od Was

pozdrawiam :-)
 
Czesc!! Nic sie nie dzieje az strach pomyslec jak dlugo to jeszcze potrwa. Strasznie sie czuje a najgorsze to ze nie moge spac dzisiaj to juz bylo krytycznie nie spalam nic ani chwili wczoraj zasnelam nad ranem i do 9 jakos spalam ale dzis nic nie mam sily siedze i poprostu nic mi sie nie chce.A jak tam u was?????
 
Niunia,
strasznie współczuję samopoczucia i bezsenności. Takie oczekiwanie musi być strasznie męczące; najgorsze, że nic Ci się nie chce i na nic nie masz siły, bo tak mogłabyś sobie poczytać, poukładać ubranka Maleństwa, wyjść gdzieś, upiec ciasto, rozwiązywać krzyżówki, namalować coś, wykąpać się i posłuchać muzyki, porobić na drutach (a nawet, jeśli nie potrafisz, to spróbować się nauczyć), napisać bajkę dla swojego Dzieciątka...
Może jednak jest coś miłego i fajnego, co mogłabyś zrobić? Może jakaś koleżanka dobrej woli zrobiłaby Ci masaż karku? (Jeśli jesteś z Poznania, sama chętnie to zrobię :-) ) ...

Trzymam kciuki, żebyś nie musiała długo tak się męczyć

Ściskam
 
Czesc MAMUSIE!!! Ja sie znowu meczylam do 3 nad ranem mialam takie skurcze ze wiekszosc tego czasu spedzilam w lazience nawet nudnosci mialam boje sie troszke chyba dzisiaj pojade do szpitala jak nie mina mi skurcze brzusio mam caly twardy:((( A co u was mamuski jak sie czujecie? POZDRAWIAM...
 
reklama
Dorotko,
a co mówił lekarz na ostatniej wizycie? wyznaczył jakiś termin na podstawie USG?
mam nadzieję, że dajesz sobie jakoś radę i że to wszystko oznacza, że niedługo się zacznie :-)
u mnie - stety-niestety - nic się nie dzieje, wszystkie objawy ustąpiły, czuję się dobrze (może za dobrze?), zupełnie, jakbym nie była w ciąży (poza tym, że nie mieszczę się już w nic i nie mogę samodzielnie zasznurować butów)
pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze wieści
 
Do góry