reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Wtam. Jestem w 31 tyg ciąży. w 28tyg trafilam do szpitala z prawdopodobienstwem przedwczesnego porodu. Łapią mnie uporczywe skurcze od kilku dni idace od krzyza.Dzisiaj meczą mnie wymioty i kiepsko sie czuje. lekarz powiedzial ze wszystko jest w porządku. Czy to moze oznaczac ze zbliza sie porod? pomozcie
 
reklama
u mnie było tak, że też miałam skurcze z krzyża ale nie wymiotowałam , było mi za to tak dziwnie niedobrze, ze nic nie mogłam zjeść, miałam o tyle lepiej bo mój poród zaczął się odejściem wód płodowych więc nie miałam wątpliwośći czy to już czy jeszcze nie... :) a dzień wcześniej odeszedł mi czop śluzowy podbarwiony krwią, pozdrawiam i lekkiego porodu życzę ( ja rodziłam 16godz):szok:


 
Hej dziewuszki!
Wróciłam już do domciu ze swoją Smerfetką.
Wisieńka dzięki za komentarz na nk. Śliczna prawda? Zakochałam się.
Dziewuszki u mnie czop śluzowy odchodził przez około 2 tygodnie przed porodem. Później przez kilka dni przed miałam brunatną wydzielinę, a skurcze złapały mnie w poniedziałek były regularne co 10 minut, we wtorek o 22 urodziłam. Skurcze są nie do pomylenia. Bolą bardzo specyficznie, rytmicznie.
 
Witam :)Ja urodziłam 10czerwca o 5mi wody odeszły ok 6podano oksytocyne bo za wolno rozwarcie szlo:) ok 3cm mialam znieczulenie gdy poczułam okropne skurcze i bole bylo juz za pozno aby podac kolejna dawke zaczełam rodzic.. 10min i po sprawie:) Moj Maciuś i ja jestesmy w domku:)
 
Od 3 dni mój brzusio jest strasznie twardy (mój lekarz nie widzi żadnego problemu). Wczoraj wieczorem coś sie zaczęło sączyć ale nie wiem co to mogło być ... Czy wody mi odchodzic zaczęły? Później kłuło mnie w podbrzuszu jakby w okolicy jajników. Przez sen nie czułam bólu ale gdy dziś rano wstałam troszkę się ból nasilił. Teraz boli co około 20-15 minut i trwa do 3 min maksymalnie. Teraz nadal COŚ mi się sączy... Jestem w 37.5 tc . Czy to może być pierwsza faza porodu? To moja pierwsza ciąża i nie bardzo znam się na rzeczy. Proszę o szybką pomoc.

PS- jeżeli taki temat już się pojawił to proszę o wybaczenie ale ja nie jestem w stanie szukać tego na forum gdyż coraz bardziej się martwię i denerwuje. :szok:
 
reklama
Do góry