reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Dzieki dziewczyna za odpowiedzi... moj maluszek jeszcze siedzi w brzuszku...
a i mam jeszcze pytanko... jak juz urodze to po jakim czasie mozna z malenstwem wyjsc na spacer? bo chyba tak odrazu to nie...

Nati, Sara sie urodzila w czwartek wieczorem, w sobote wieczorem bylysmy w domu, a w poniedzialek wyszlam z nia na 2 godzinny spacer :-)
Samochodem tez od poczatku wszedzie jezdzila z nami. Pierwszy raz w taka troszke dluzsza droge jak miala tydzien :-)

Aneta, przyjdzie nagle :-) Trzymam kciuki i zycze lekkiego i superszybkiego porodu!
Ja w srode 16-go bylam na badaniach, skurczy brak, rozwarcie minimalne -mialam spokojnie pochodzic do terminu, tj. 23-go, a tu w czwartek 17-go odszedl mi krwisty czop, skurcze co 5 minut, ale kompletnie bezbolesne, w klinice bylam po 13, a o 18:20 Sara sie urodzila :-) Takze widzisz - roznie to bywa...
 
reklama
ja z małą na często jeździłam autem...tu do lekarza, do mamy. A do mamy to prawie codziennie jak było ciepło a męża nie było w domu. Zazwyczaj spała w samochodzie. O dłuższych jazdach to trudno mi powoedziec bo nie miała okazji gdzies z nia daleko jeździc. Ale moja kuzynka jak jej mały miał 3-4 m to nawet na Mazury z nim jeździli. To tez bedzie zalezec od dziecka jak znosi jazdy autem
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi... Jak na razie to malenstwo cały czas siedzi w brzuszku... w sobote jade do szpital moj gin mi kazał...zobaczymy co bedzie...
 
nati ja tez trzymam
aneta to masz szanse na szybki porod bo podobno im macica sie dluzej przygotowuje tym lepiej
 
Czesc Dziewczyny!!!:-)Mam nadzieje ze jeszzce ktos tu zaglada:baffled:Troche czasu zabralo mi przeczytanie waszych postow(bardzo ciekawych zreszta)Jestem w 36 tyg ciazy,skurcze przepowiadajace to mam tak naprawde od 20 tyg ciaza-mowiono ze grozi mi porod przedwczesny.Od jakis 2 tyg skurcze staja sie coraz bolesniejsze choc nieregularne...Z ostatniej wtorkowej wizyty wiem tyle ze zaczyna mi sie robic rozwarcie jak narazie na 0,5 cm(jak to lekarz powiedzial "rozwarcie zewnetrzne).Od wczoraj zaczely sie u mnie bardzo silne bo;e w oklicy krzyżowej i bole podbrzusza tak jak przy @,przy tym twardnieje mi brzuszek-czesto towarzyszy temu bol.Przyznam ze bardzo sie niepokoje dlatego umowilam sie juz z lekarzem na niedziele(akurat ma dyzur w szpitalu).Boje sie tymbardziej ze do szpitala nie mam wcale pare minut,tylko dobre 1.5 godziny!!Licze sie wiec z tym ze w niedziele pewnie zostane juz na oddziale.Przyznam ze bardzo boje sie porodu ale tez nie moge sie doczekac spotkania z moim maleństwem:-)Chyba tak jak każda was tutaj.
 
aneta23 - naprawde Cie podziwiam :sorry2: ja bym nie dala rady !! ale masz juz to za soba ja sobie tlumacze to ze jak tyle dziewczyn to przeszlo to ja tez dam rade a jak nie to nie wiem ..wyciagna ze mnie ale boje sie bolu strasznieee!!!!!!!!!!!!
 
reklama
BUZIACZEK - nie stresuj sie niepotrzebnie na zapas.....kazdy poród jest inny.
Ja po 20 godzinach wzięłam ZZO - moje wybawienie :laugh2::sorry2:Po prostu po tylu godzinach bez snu, bez jedzenia, z bólami krzyzowymi, przestawałam kontaktować....;-)Więc jakby co tez mozesz sobie ulzyc......
 
Do góry