reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Witam wszystkich! Mam nadzieję, że ktoś czuł się podobnie. Jestem w 37 tc i trochę się denerwuję. Nie wiem jak się odczuwa skurcze przepowiadające. Wszyscy mówią, że to jak ból przed miesiączką, tylko, że ja nigdy nie miałam bolesnych okresów i nie wiem jak to jest. Jestem skołowana bo już sama nie wiem czy to ciągnięcie w podbrzuszu to Dzidzia się rusza czy rzeczywiście jakiś skurcz. Poza tym czasem czuję się taka rozbita jak przed grypą. Wydaje mi się, że lekko brzuch się obniżył, ale to subiektywne odczucie. Dzidzia nie zwalnia obrotów a raczej szaleje. Co Wy na to? Wizytę mam za tydzień bo dopiero mój lekarz wraca z urlopu. __________________
 
reklama
Jak będziesz miała skurcze to nie będziesz miała wątpliwości że to to.
Przyrównałabym to do bolesnego skurczu mięśnia (może miałaś kiedyś skurcz łydki) nad którym nie masz żadnej kontroli, bolało mnie tak bardzo że siłą woli musiałam opanować się żeby regularnie oddychać, poza tym te skurcze mają to do siebie ze narastają i odpływają w regularnych odstępach czasu.
Gdy miałam regularne skurcze co 5 minut ponad godzinę, pojechałam do szpitala i okazało się że mam 5 cm rozwarcie.
 
Dotarłam do 10 strony i zwątpiłam, że znajdę odpowiedź... Więc po prostu napiszę :-)
Mam skurcze, nie są zbyt częste, przybierają na sile podczas chodzenia- czuję je wtedy bardzo wyraźnie i wiem na pewno co to jest, ale kiedy siedzę to bardzo często nie wiem czy to co czuję to skurcz, czy rozpychanie się córy (38 tydzień)... Niestety uczucie jest bardzo podobne... Na dodatek są tak słabe, że zdarza mi się je przeoczyć i nie mam zielonego pojęcia co jaki czas występują (a wiem, że występują, czuję to kiedy nagle postanowię wstać i nie mogę się od razu wyprostować).
Zastanawiam się czy to normalne i czy w ten sposób nie przeoczę momentu, w którym powinnam jechać do szpitala :laugh2:?
 
oj nie przeoczysz:))) jak będą dłuższy czas 1-2 godz regularne co 5 minut, wtedy jedź do szpitala, moze masz tzw skurcze przepowiadające ( ja czegos takiego nie miałam)
w razie wątpliwości zawsze możesz zadzwonić na porodówkę i się zapytać albo do swojej położnej jeśli masz:))
 
hej dziewczyny :) dawno mnie nie było :) co tam u was i waszych maleństw czerwcowych ;) dziewczyny mam pytanie moja Gabi dostała dziś w nocy kataru i kaszlu tak jak moja starsza córka i ja :(( wszystkie trzy nas rozłożyło , a mój maż musiał iść dziś do pracy. a ja nie wiem co mogę dać Gabi na ten kaszel dla starszej Majki mam drosetux. pomocy tak słabo sie czuje a nie mam jak wyskoczyć nawet do apteki bo bym musiała je obie szykować i iść z nimi a naprawdę sama sie strasznie czuje:((
moz-screenshot-5.jpg
moz-screenshot-6.jpg


 
Witam,mam pewien problem i juz nie wiem co mam robic termin porodu mam na 25 wrzesnia,od zeszlego wtorku mam skurcze i lekarz powiedział ze prawdopodobnie są to skurcze przepowiadające i mam sie obserwowac jak co to do szpitala,ale po dwóch dniach sie zmniejszyły ale w piatek cały dzień pobolewał mnie brzuch tak jak na okres i po wzięciu no-spy(po rozmowie z moim lekarzem) te bóle troche mi przeszły.ale w niedziele w nocy znowu to samo doszedł ból pleców a w poniedziałek rano spokój i cisza.niestety od wczoraj strasznie skacze mi ciśnienie bo jak zawsze miałam niskie a wciązy wrecz ksiązkowe to teraz mam ponad 140/95 i chwilami strasznie trzęsą mi sie ręce.dzwonilam na izbe przyjęć porodowa ale połozna powiedziała mi że mam czekac do jutra rana i jak dalej bede miała takie ciśnienie to mam jechac do szpitala.jeszcze jak na złośc to pobolewa mnie cały brzuch i maly juz tak nie kopie jak zazwyczaj i boje sie zeby jemu nic sie nie stało.nie wiem co mam robić czy czekac do jutra czy dzis sie wybrac do szpitala:-(
 
Ja na razie nie mam żadnych oznak, że niedługo urodzę, brzuch mi się nie obniżył, czop się nie strzępi, nie mam skurczy przepowiadających, nic mnie nie kłuje, nie boli, czasem brzuch mi twardnieje, ale nieboleśnie. Zastanawiam się, czy tak będzie do końca i urodzę bez żadnych oznak, że to może już niedługo...:-)
 
reklama
a-niutek niektórzy tak mają, że wcześniej nie ma żadnych oznak co jest niestety bardzo denerwujące i stresujące. Wiadomo, że im bliżej terminu to każdy wsłu****e się w swoje ciało i chce coś tam wysłuchać. Ale pocieszająca jest myśl, że nawet jak nic wcześniej nie wskazuje na zbliżający się poród to jak się zacznie to nie można przegapić:-) Przynajmniej tak wszyscy twierdzą:happy2: U mnie szyjka skrócona, zewnętrzne rozwarcie 1cm i poza tym nic. Też czekam. Pozdrawiam
 
Do góry