ostraszka
kwietniowa mama
Candy zgadzam sie z toba w 100% Jak opowiadalam rodzince o moich wrazeniach i padalo pytanie o bol to mowilam ze nie pamietam... bo taka jest prawda. Moj M jak juz bylo po wszystkim i wrocilismy do domku, to jak przypominalismy sobie porod (rodzilismy razem), to powiedzial mi, ze chcialam uciec ze szpitala. Gdy juz nie mialam sily przec i bylam padnieta to podobno prosilam go by mnie do domu zabral. Szczerze ja tego nie pamietam bo wszystko co nieprzyjemne zwiazane z porodem zapomina sie, jak poloza wam Kruszynke na cialo, jak uslyszycie pierwszy krzyk, i takie male oczka na was spojza. Wtedy zapomina sie o bolu i tak jak Candy chce sie wrocic ponownie.:-)