reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Kochane Mamusie :-D mam prośbę o podpowiedż jeśli któraś z Was miała podobną sytuację. Zaczynam 35 tydzień, trzy dni temu byłam u lekarza i okazało się, że szyjka moja ma rozwarcie na 1,5cm (ale nie skróciła się - od początku ciąży ma 2,5cm). Nie mogę sobie darować, że nie wypytałam lekarza.. spytałam tylko wychodząc czy to normalne, a on, że nie zupełnie ale w 34 tygodniu nie mam się tym przejmować...:confused:

Brzusio mi się stawia ostatnio często (niebolesne skurcze, twardnienie) i chyba się obniża ale nie mam pewności..

Chciałabym tego Maluszka donosić, poradżcie mi czy to rozwarcie zwiastuje poród czy można z tym długo chodzić? Wizytę mam za 2 tygodnie, ale zastanawiam się, czy nie iść za tydzień sprawdzić tej swojej szyjki, jak radzicie?
 
reklama
Do Sary

Wydaje mi się że miałam sytuację bardzo podobną do Twojej. W 34 tygodniu również miałam rozwarcie na ok 2 cm oraz skróconą szyjkę. Czułam nawet niewielkie skurcze i twardnienie brzucha. Zgłosiłam się z tymi objawami do mojej ginekolog a ona dała mi skierowanie do szpitala. Tam podłączyli mnie pod ktg, ktore wykazało że skurcze faktycznie są. Zatrzymali mnie w szpitalu na 10 dni, po czym stwierdzili ze juz chyba nie da sie zatrzymac całej akcji. A trzymali mnie po to aby synek osiągnał masę urodzeniową ponad 2 kg - usg wykazywało że waży poniżej 2 kg. W szpitalu dostawałam nospę domięsniowo. Po 10 dniowym pobycie wypuścili mnie do domu z przeświadczeniem ze synek waży ponad 2 kg. W domu staralam się nie forsować ale niestety nie udało się dotrzymać do końca. W 37 tygodniu i tydzień po wyjściu ze szpitala urodziłam synka, który ważył 3300 ku mojej radości.
Okurat moja historia jest z happy end'em co nie oznacza że Twoja też nie będzie - czego oczywiście Ci życzę.
Myślę że jeszcze raz powinnas pojść do ginekologa i powiedzieć że twardnieje Ci brzuch i nawet poprosić o skierowanie do szpitala. Tam w pierwszej koljeności Cię zbadają i od razu bedą wiedzieli co zrobić, A Ty będziesz o wiele spokojniejsza.

Dużo zdrówka dla Ciebie i Maluszka.
Pozdrawiam
 
Dodam, że mój gin zapisuje stan szyjki tak: 2,5/1,5/0 czyli długość, rozwarcie i nie wiem co.. Czy Wasi lekarze podobnie robią notatki czy to tylko unikalny system mojego?;-) Może te dwie ostatnie pozycje dotyczą rozwarcia wewnętrznego i zewnętrznego (lub w odwrotnej kolejności) bo o czymś takim słyszałam.. Ech człowiek nie dopyta i potem się zastanawia :zawstydzona/y: Pomóżcie proszę jeśli coś o tym wiecie, bo do następnej wizyty się zadręczę :baffled:;-) dziękuję :-D
 
Margarita20 dziękuję Ci Kochana:-D masz rację, pójdę jeszcze pomęczyć swojego lekarza w nadchodzącym tygodniu.. On jest bardzo doświadczony w pracy na oddziale i bardzo go chwalą ale jest też aż za bardzo wyluzowany i nie uznaje straszenia kobiet w ciąży;-) Mógłby mi jednak coś doradzić.. Ja sama zaczęłam teraz łykać magnez i nospę nio a z łóżka to ostatnio mogłabym nie wychodzić - takiego lenia dostałam, ale myślę, że to też pomaga.
 
Byłam u gina :tak: magnez mam brać tylko do końca 35tyg a potem odstawić. Mój gin uważa, że w tym tygodniu mały jest już dość dobrze przystosowany do życia, a przetrzymywanie na siłę dzidzi w brzuchu powoduje często infekcje bakteryjne co jest grożniejsze dla malucha niż urodzenie w 36tyg. Nie wywróżył mi jednak ile jeszcze maluch posiedzi w brzuszku, narazie rozwarcie się zatrzymało:tak:

Tymczasem moje objawy są takie, że mam nieregularne skurcze, czasem budzą mnie w nocy, boli jak na miesiączkę ( nie bardzo mocno ale na dłuższą metę męcząco) nio i biegam co chwilę do kibelka od paru dni ( a całą ciążę raczej był z tym problem mimo suszonych śliwek i jogurtów, hihi). Pewnie główka się obniża i stąd te wszystkie objawy. Poza tym jak czuję się lepiej to sprzątam i dopinam wszystko na ostatni guzik na przybycie naszego synka :-D na tą chwilę mam takie przeczucie że za 2-max 3 tygodnie będzie już z nami, ale kto wie, może pomęczy mnie tak aż do terminu??

Ponawiam pytanko czy ktoś wie co oznaczają te liczby w opisie szyjki? (pierwsze to długość, drugie rozwarcie ale nie wiem czy zewn. czy wewn? a trzecie?), przykład: 2,5/1,5/0
 
u mnie skurcze rowniez sa , czesciej chodze do kibelka i dzis w nocy odszedl mi czop, to znaczy nie wiem czy caly, ale napewno to byl czop bo za duzo tego bylo na uplawy.
Sara nie wiem niestety o co chodzi z opisem
 
reklama
Niczka, nie mam pojecia, ale myślę ze te dwie ostatnie cyferki oznaczaja rozwarcie wewnętrzne i zewnętrzne bo słyszałam że dwie te wielkości są ważne, ale nie wiem w jakiej kolejności są podawane i czy napewno o to chodzi w tym opisie:confused:

Może ktoś się orientuje?? 2,5/1,5/0 proszę o przetlumaczenie tego szyjkowego szyfru:tak:
 
Do góry