
jak byłam w ciąży to chodziłam spać o 19-20 czym niesamowicie wkurzałam mojego T.

poza tym nigdy jakoś nie przepadałam za siedzeniem w nocy, więc myślę, że 21 to pora o której swobodnie mogę się położyć spać jeśli jestem zmęczona.
Zapisałam dziś Maję do prywatnego żłobka Juki House w Olsztynie

Będzie w grupce z trzema chłopcami

jeden 6 miesięcy zacznie chodzić do żłobka od 11 lipca, jeden chłopiec 10 miesięcy i jeden 13

Fajnie, że taka maleńka grupka

Sala fajna z materacami i mnóstwem zabawek, oddzielna sala do spania dzięki czemu nie muszę już Mai na siłę przestawiać na spanie o 12 (co wykańczało mnie psychicznie) Indywidualne pory karmienia, czyli wszystko tak jak być powinno przy takich maluszkach bo przecież każdy jest inny i jak żołnierzyków ich nie wytrenujemy żeby o tej szły spać, o tej jadły a o jeszcze innej robiły kupę co by zmienić wszystkim pieluszki na raz... Fajnie, że żłobek jest nie więcej jak 10 minut jazdy od mojej pracy co będzie super jak już wyprowadzimy się do nowego mieszkania. A teraz muszę popracować nad samodzielnym zasypianiem mojej kluski na drugą drzemkę w dzień, bo ten jeden jdyny raz cóż zasypia ciągle przy cycusiu bo przeważnie jestem już tak wykończona, że zależy mi tylko na tym, żeby już zasnęła...
Odebraliśmy dziś mieszkanie

Super cieszę się niesamowicie
