reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Świeżo upieczone mamuśki kontynuacja symptomów zbliżającego się porodu :)

he he może nie osiwiejesz przecież są dobre farby do włosów :p

Maja ostatnio mniej pije bo i chłodniej jest, jak były takie upały to potrafiła całą butlę wody w ciągu dnia wydoić a teraz jak 1/3 pójdzie to jest dobrze.

dobra idę spać, miałam iść o 21 i o jak wyszło... eh nie ma szans na tak wczesne spanie raczej :) ale lepiej o 22 niż o 23 :p
 
reklama
to od tych farb wypadną mi włosy ;P
ale dziś miałam koncert przed spaniem... muszę wyczaić o co tej mojej córeczce chodzi. najpierw od 17.30 jęczy bo jest zmęczona, łazi wyciera nos w co popadnie, pokłąda się. jak już ją przed 19-tą wykąpię i dam jej mleko to zamiast spać drze się i za chiny nie można jej w łóżeczku położyć. tak do 20.30! macie może jakieś pomysły? bo ja już nie wiem...
i chciałam się jeszcze dowiedzieć, jakich pieluszek używacie? ja do tej pory kupuję pampersy, ale one wcale się nie sprawdzają. co kupka to ubranie do przebrania bo wszystko wypływa bokiem... może macie jakieś inne sprawdzone, bo w ciemno nie chcę kupować?
 
my też pampki kupujemy. teraz mamy te premium care i mam wrażenie, że nieco lepiej te kupki zatrzymują, a może nie było takiej bomby której by nie zatrzymały jeszcze :)
czasem używaliśmy Huggies ale nie lubię ich bo są strasznie sztywne i bokiem też leciało, a używałam ich jak był taki okres, że Maja tak waliła, że zamiast bokiem to górą szło :p bo Huggies mają ściągacz z tyłu który jakoś te kupy utrzymywał w środku :)

a co do spania to nie mam pomysłu co może być nie tak, ale moja Maja nieraz też niby taka zmęczona a jak przychodzi pora spania to 30 minut w łóżeczku wariuje tak jak wczoraj, przeczytałyśmy dwie bajeczki dopiłyśmy mleko do końca i dopiero dała się uśpić i spała ślicznie bo tylko jedna pobudka o 2 i spała do 6 :) Szkoda tylko, że ja ostatnio spać nie mogę, to chyba już stres związany z pójściem do pracy... martwię się i o siebie i o Maję :( zdecydowanie za szybko to wszystko się wydarzyło za szybko :(
 
nie martw się, ja zostawiłam starszą w domu jak miała dwa tygodnie. bo musiałam. Ty też musisz się rozwijać, czas na podjęcie stażu jest ograniczony. wszystko się ułoży, zobaczysz. tylko się nie stresuj.
ja dziś kupię syropek uspokajający i postaram się Laurkę wyciszyć. ponoć niektóre dzieci tak mają przez szybko rozwijający się układ nerwowy. przejdzie jak skończy 3 lata ale jak nic z tym nie zrobię to wyrośnie nam histeryczka, bo niestety ostatnio coraz bardziej się zanosi. oby syropek pomógł :)
a co do pampersów, to premium care też nam przepuszczały a huggisy to była kompletna porażka. kupiłam dwa duże opakowania i oddałam, bo to nie były pieluchy.. wczoraj natomiast byłam w rossmannie i znalazłam babydream w dwupakach. więc kupiłam na spróbowanie i wiesz, dziś nic nie wypłynęło.. są więc lepsze od pampersów. fakt trochę grubsze ale moim zdaniem to jest właśnie ich zaleta. chyba kupię większe opakowanie jak wykończę pampersy. różnica w cenie też jest znaczna. w pampersach wychodzi czasem nawet i 75 gr za sztukę a w babydream 50 gr.
 
niektóre mamy chwalą też te pieluszki dada z biedronki, ja jakoś nie mogę się przekonać do takiej firmy krzak... poza tym nam wypływają tylko naprawdę luźne i mega wielkie kupki :) takie mieszczące się w normie zostają w środku a nieraz narobi i to zdrowo :) Ostatnio na ząbki miała takie rozwolnienie, że co pierdnęła trzeba było iść zmieniać pieluszkę :p A jakoś tylko raz musiałam ją przebierać, więc tragedii nie ma :)

Za to kupiłam ostatnio na spróbowanie chusteczki dada i mogą być moim zdaniem dużo lepsze od pampersowych, ale i tak wolę używać huggies pure które są grubsze i nie mam wrażenia, że mi się jakoś zwinie i będę miała całą rękę w g**nie :)

Odbiegając od tematu, moja Maja jest dziś super grzeczna :) Spała do tej pory tylko 40 minut a mimo to, udało mi się posprzątać całe mieszkanie, pozmywać, pościerać kurze, poodkurzać, posprzątać w łazience, zrobić i rozwiesić pranie, poskładać wyschnięte pranie normalnie jak nigdy!
 
o kurcze, ale powerek :) to teraz zapraszam do mnie, na resztkę wczorajszego prasowania, odkurzanie i ścieranie kurzy a także mycie podłóg hihihi
a tak serio, to Laura ma już godzinną drzemkę za sobą ale działać zaczęłam dopiero jak wstała. pozmywałam, zrobiłam łózio, przygotowałam zakwas według Twojego przepisu i zakisiłam ogórasy. już się nie mogę doczekać mniami :)) szkoda tylko, że nie mam liści dębu i winogron ojj wtedy to są dopiero ogórki kiszone. może następna partia będzie wzbogacona. ta jest zupełnie przypadkowa, bo wczoraj jak byłam w lidlu kupiłam 1,5 kilo za 2.50. u nas na rynku są o zgrozo za 3.50!! szok normalnie. co za ceny w tym roku. obym w przyszłym miała znów swoje
 
ściągnęłam może się przyda... choć Maja zasnęła dziś w 3 minuty :) nowy rekord i nawet koleś który gazował swoim motorem u nas na parkingu jej nie obudził, choć i tak dostał ode mnie opierdziel i sobie poszedł... co prawda po tym jak się na niego wydarłam zrobiło mi się głupio, ale kurczę tak mi podniósł adrenalinę, że nie wytrzymałam i musiałam na niego nawrzeszczeć.

Kurczę no niby wiem że tak to jest, że jak się nie ma dzieci to się nawet nie myśli o tym, że można jakieś obudzić, ale ciągle mnie to denerwuje, że ludzie są takimi ignorantami... w końcu w koło są same bloki, wiadomo, że w którymś na 100% jest jakieś małe dziecko a może nawet i kilka które o tej porze już śpią a on taki cyrki pod oknami wyprawia i jeszcze takie echo się niesie... eh... zero wyobraźni. Fakt przeprosił i sobie poszedł ale co mi krwi napsuł to moje :( no i te wyrzuty sumienia, że na niego tak nakrzyczałam :(
 
reklama
no nie obyło się bez przekleństwa...
to było tak :p
"Ty ku*** tu małe dzieci śpią, więc może byś tak przestał!"
a on na to "przepraszam nie chciałem" i poszedł do domu :p
o i w sumie dlatego, że on tak grzecznie to mi się głupio zrobiło bo ja tak ostro :( gdybym chociaż sobie to k**** darowała...
 
Do góry