reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Święta:-) grudzień 2010 :-)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Futrzaczku- wystarczy sie przejść po sklepach już są ozdóbki świąteczne itp.rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
 
Yeaa, yeaa, yeaa!!! :)
u nas obowiązkowo zawsze karpik z chlebem, śledź w sosie pomidorowym, barszczyk czerwony z uszkami, pierogi ruskie, pierogi z kapustą, kapusta z grochem, kluski z makiem, ciasta, kompot z suszu no i wschodnim zwyczajem (jako że babcia ze Wschodu) - obowiązkowo kutia.
u Teściów jeszcze barszcz grzybowy i ryba w galarecie.
mmmmmm już się nie mogę doczekać!!! :-)
 
Ostatnia edycja:
No ja mieszkam z moimi rodzicami i to do mnie i mojej mamy należy przygotować Święta. Panowie oczywiście pomagają jak mogą. Zawsze siadamy z mamą i planujemy wszystko po kolei. Spisujemy na kartce co ma być co trzeba kupić, kto będzie i jakie prezenty planujemy dla gości. Ja świąteczny nastrój poczuję już za około 2 tygodnie. Jak co roku rozpoczynam wypiek ciasteczek Bożonarodzeniowych, tradycyjnie będzie tego z 10 rodzajów. Ciastek musi być tyle by starczyło do sylwestra no i oczywiście muszę się liczyć ze złodziejami jacy grasują po spiżarni. Ciasta też pieczemy dużo bo mamy w domu łasuchów, obliczenia są proste jedna duża blacha na dzień x ilość dni wolnych czyli do 2 stycznia. Co do potraw wigilijnych to bardziej udziela się mama. W tym roku prawdopodobnie będzie na wigilii około 12 osób więc troszkę więcej trzeba zrobić. Pocieszeniem jest babcia która przyjedzie wcześniej i pomoże nam. Z potraw to koniecznie będzie barszcz czerwony z uszkami na grzybowym wywarze, pieczone pierogi z kapustę i grzybami, karp smażony, pstrąg w galarecie, ryba po grecku (ciocia przywiezie) śledzie z rodzinkami, śledzie z czosnkiem, kluski z makiem, kompot z suszu itp. Na wigilię musi być 12 potraw. A z świętami to dodatkowe jedzonko się robi jakieś mięsa pieczone sałatki, surówki i wiele innych.
Co do świąt u teściów to też mam jedne za sobą. Co prawda teściowie mieszkają z dwoma braćmi męża i już mało mają do gadania. W tamtym domu rządzi bratowa męża i jej siostra również bratowa. Dla mnie tam święta to koszmar. Barszcz z torebki, uszka mrożone, ryba jako paluszki rybne lub krewetkowe kulki. Ciasto kupne i cukierki. Masakra. I na dodatek wszyscy mieszkają na wsi i nie pracują zawodowo. Teściowa z opowiadań kiedyś sama wszystko robiła ale teraz już nie te lata i nie te siły. A młodym nic się nie chce i się nie opłaca.
Tak z grubsza wyglądają święta u mnie.
 
Ja tez zawsze robie wczesniej ciasteczka korzenne i robie ich tyle zeby kazdy oprocz tego ze je zje u nas to dostanie ''na wynos'' ;)Przepis wrzoce w watek kulinarny.
 
A ja dzisiaj w Lidlu za 40zł nakupowałam takich drewnianych cudeniek:

Zobacz załącznik 301776

To będzie nasza 4 wspólna choinka z mężusiem i chyba najbardziej podobna do pierwszej, mam z niej jeszcze sporo innych drewnianych i słomkowych gadżetów, dokupię zwykłych czerwonych i złotych bombek, ususzę pomarańcze i cytryny pokronojone w krążki - będzie cudo! O takie mam jeszcze:

Zobacz załącznik 301785

A takie cudo mieliśmy na pierwsze nasze wspólne święta w 2007:

Zobacz załącznik 301786

Ps. Futrzak w rosmanie jest już świąteczna srajtaśma z reniferami :D Obowiązkowo kupiłam!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry