Stymulacja - Późna Owulacja - Staranie się o dziecko

[Pamcia1]

Ok, rozumiem, czyli może po zwykłej stymulacji i zastrzyku na pękniecie nie dają jak mam w miarę regularny cykl, zapytam aż o to mojego lekarza przy najbliższej okazji.
Mi też się dłuuuuży Aż musiałam zrobić test, wyszedł negatyw czyli Pregnyl już zszedł, teraz czekam, chciałam w środę iść na betę ale to będzie 25 dc, nie wiem czy coś pokaże już ten wynik? Czy wstrzymać się do 27 dc., co myślisz?
Ja jakoś też lekko straciłam nadzieję bo czytam o różnych pierwszych objawach, że dziewczyny piersi bolą, jakiś dziwny kremowy ale rzadki śluz, a u nie nic haha ale jeszcze nic straconego, jeśli nie ten, to kolejny cykl jest nasz!

Ja bym zaczekała na Twoim miejscu, lepiej później i może zaskoczy niż za szybko i się rozczarować. Lekarz mi opowiadał, że miał pacjentkę i 8 dni po zabiegu wyszedł test negatywny. Zaczęła brac Aromek juz na kolejną inseminację, a ona już w ciąży była
Także wszystko jest możliwe!
Tez się naczytalam o pierwszych objawach i aż zwariować idzie. Nie mam żadnego śluzu i się martwię, że nic z tego.
No pewnie jak nie teraz to za miesiąc!

 

[Pamcia1]

Ok, rozumiem, czyli może po zwykłej stymulacji i zastrzyku na pękniecie nie dają jak mam w miarę regularny cykl, zapytam aż o to mojego lekarza przy najbliższej okazji.
Mi też się dłuuuuży Aż musiałam zrobić test, wyszedł negatyw czyli Pregnyl już zszedł, teraz czekam, chciałam w środę iść na betę ale to będzie 25 dc, nie wiem czy coś pokaże już ten wynik? Czy wstrzymać się do 27 dc., co myślisz?
Ja jakoś też lekko straciłam nadzieję bo czytam o różnych pierwszych objawach, że dziewczyny piersi bolą, jakiś dziwny kremowy ale rzadki śluz, a u nie nic haha ale jeszcze nic straconego, jeśli nie ten, to kolejny cykl jest nasz!

Nie udało się beta 0,1

 

[mylenne]

Nie udało się beta 0,1

Ojej no szkoda kurcze... Nie poddawaj się, na pewno uda się w następnym cyklu!
Ja jeszcze walczę ale jakoś nie czuję, że będzie powodzenie....

 

[Pamcia1]

Ojej no szkoda kurcze... Nie poddawaj się, na pewno uda się w następnym cyklu!
Ja jeszcze walczę ale jakoś nie czuję, że będzie powodzenie....

Ja kupilam sobie na pocieszenie pościel z biedronki i już lepiej
Trzymam kciuki za Ciebie ! Mam nadzieję że będzie lepiej jak u mnie.
Może taki system mają kliniki i ginekolodzy, że pierwsze inseminacje u niektórych są niepowodzeniem

 

[mylenne]

No i grunt to dobry nastrój!
A do jakiej kliniki chodzisz?

 

[Pamcia1]

No i grunt to dobry nastrój!
A do jakiej kliniki chodzisz?

Byłam w Bocianie w Szczecinie. Natomiast bliżej mam do ginekologa, androloga i specjalistę leczenia niepłodności w koszalinie i tam była robiona inseminacja, a Ty ?

 

[mylenne]

Ja w Gamecie w Rzgowie obok Łodzi.
Ale to w sumie początek drogi bo to mój pierwszy cykl z Aromkiem, po niepowodzeniu pani doktor w kolejnym cyklu zleciła drożność, w Bocianie też taka procedura, że chcą od razu robić drożność żeby wykluczyć ten problem czy zaczynają stymulację? Ja to musiałam uprosić ją żeby mi dała ten cykl bo chciałam uniknąć tej drożności, której się boję i do tego tez kosztuje.

 

[Pamcia1]

Ja w Gamecie w Rzgowie obok Łodzi.
Ale to w sumie początek drogi bo to mój pierwszy cykl z Aromkiem, po niepowodzeniu pani doktor w kolejnym cyklu zleciła drożność, w Bocianie też taka procedura, że chcą od razu robić drożność żeby wykluczyć ten problem czy zaczynają stymulację? Ja to musiałam uprosić ją żeby mi dała ten cykl bo chciałam uniknąć tej drożności, której się boję i do tego tez kosztuje.

Drożność zawsze musi być wykonywana przed inseminacją, bo jeśli masz jajowody nie drożne to inseminacja na darmo, bo przez te jajowody musi Ci to wszystko dojść do pęcherzyka. Nie unikniesz drożności niestety. Ja poszłam na nfz, ale nie polecam. Nie dostałam przeciwbolowych ani nic. Do zabiegu mówiono mi że dostanę, a nie dostałam, bo lekarz w szpitalu stwierdził, że jeśli boli tzn ze coś się udrażnia. Mi napisali, że pod zwiększonym cisnieniem drożne. I nic więcej nie wiadomo czy były niedrozne i już są drożne, czy musi być większe ciśnienie żeby były drożne.. nie wiadomo

 

[mylenne]

Drożność zawsze musi być wykonywana przed inseminacją, bo jeśli masz jajowody nie drożne to inseminacja na darmo, bo przez te jajowody musi Ci to wszystko dojść do pęcherzyka. Nie unikniesz drożności niestety. Ja poszłam na nfz, ale nie polecam. Nie dostałam przeciwbolowych ani nic. Do zabiegu mówiono mi że dostanę, a nie dostałam, bo lekarz w szpitalu stwierdził, że jeśli boli tzn ze coś się udrażnia. Mi napisali, że pod zwiększonym cisnieniem drożne. I nic więcej nie wiadomo czy były niedrozne i już są drożne, czy musi być większe ciśnienie żeby były drożne.. nie wiadomo

Kurcze to bez sensu bo się nacierpiałaś pewnie bo bez znieczulenia i żadnych leków i wyniki taki niepewny Ci dali...
Jak pytałam w Gamecie to robią z wlewem z ketonalu (wtedy około 850 zł chyba jakoś koszt) albo ze znieczuelniem (dodatkowo płatne).
Ale może faktycznie jesli sie okaze, że jajowody niedrożne to całe starania i stres na marne. Myślałam żeby zrobić właśnie na nfz ale trochę mnie wystraszyłaś...

 

[Pamcia1]

Kurcze to bez sensu bo się nacierpiałaś pewnie bo bez znieczulenia i żadnych leków i wyniki taki niepewny Ci dali...
Jak pytałam w Gamecie to robią z wlewem z ketonalu (wtedy około 850 zł chyba jakoś koszt) albo ze znieczuelniem (dodatkowo płatne).
Ale może faktycznie jesli sie okaze, że jajowody niedrożne to całe starania i stres na marne. Myślałam żeby zrobić właśnie na nfz ale trochę mnie wystraszyłaś...

Możesz na nfz i po pobraniu krwi wziąść przeciwbolowe.. idziesz do gina na nfz, wystawia Ci skierowanie na hsg do szpitala. Umawiasz termin, bo to do 12 dnia cyklu się robi max. Przychodzisz rano do szpitala przyjmują Cię na oddział i o 15 wypuszczają