reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Rozumiem:) dlatego ja nie sprawdzam w sumie co powinien robic i kiedy, o ile widzę, że cały czas uczy się czegoś nowego to dla mnie znak, że się rozwija. Te okna rozwojowe są dosyć rozległe, np 3-6 miesięcy na jakąś umiejętność, to w sumie bardzo dużo. Mój syn nauczył się obrotu z plecków na brzuch w wieku 4 mce i tydzień, ostatnio widziałam się z koleżanką, która ma córeczkę 11 mcy i wspomniała, że jej córka nauczyła się tego jak miała 3 mce i tydzień, no ale no stress. Syn umie? Umie. I to najważniejsze. Żeby jeszcze teraz robił to w drugą stronę.. :)
Moja za tydzień kończy 5miesiecy i dalej się nie obraca na brzuch. Jedynie na boczek. Palców od stópek do buzi też nie wkłada, ale rękami chwyta. Nie panikuje. Przy pierwszym dziecku był kosmos, bo napięcie mięśniowe i właśnie stres od lekarzy, rehabilitantów, że na ten czas to powinien umieć to i tamto. A w dupe z tym za przeproszeniem... Przez ten stres się traci najlepsze chwile z maluszkiem. Córcia jest zdrowa to najważniejsze. W swoim tempie sobie ogarnie wszystko.
 
reklama
Moja za tydzień kończy 5miesiecy i dalej się nie obraca na brzuch. Jedynie na boczek. Palców od stópek do buzi też nie wkłada, ale rękami chwyta. Nie panikuje. Przy pierwszym dziecku był kosmos, bo napięcie mięśniowe i właśnie stres od lekarzy, rehabilitantów, że na ten czas to powinien umieć to i tamto. A w dupe z tym za przeproszeniem... Przez ten stres się traci najlepsze chwile z maluszkiem. Córcia jest zdrowa to najważniejsze. W swoim tempie sobie ogarnie wszystko.
Mój syn za 10 dni kończy 5 mcy, też nie wkłada palców u stóp do buzi tylko chwyta raczka i to tylko prawa, bo wszystko robi głównie prawa:) to znaczy lewa chwyta, ale za kolanko, lydke, nie dalej, tak jakby nie może sięgnąć stopki. Mnie głównie martwi to, że aktywniejsza jest prawa strona i mam nadzieję, że to nic neurologicznego, tylko po prostu mój błąd w pielęgnacji, bo muszę przyznać, że wszystko wokół niego robiłam do tej pory głównie z prawej strony. Reszte też mam gdzieś, nauczy się wszystkiego na spokojnie :)
 
Mój syn za 10 dni kończy 5 mcy, też nie wkłada palców u stóp do buzi tylko chwyta raczka i to tylko prawa, bo wszystko robi głównie prawa:) to znaczy lewa chwyta, ale za kolanko, lydke, nie dalej, tak jakby nie może sięgnąć stopki. Mnie głównie martwi to, że aktywniejsza jest prawa strona i mam nadzieję, że to nic neurologicznego, tylko po prostu mój błąd w pielęgnacji, bo muszę przyznać, że wszystko wokół niego robiłam do tej pory głównie z prawej strony. Reszte też mam gdzieś, nauczy się wszystkiego na spokojnie :)
Moj wszystko na lewo. Neurolog zapytała na jakim ja boku lubię spać, a ja że na lewym, powiedziała to co się pani dziwi, że dziecko preferują jedną stronę.
 
Moj wszystko na lewo. Neurolog zapytała na jakim ja boku lubię spać, a ja że na lewym, powiedziała to co się pani dziwi, że dziecko preferują jedną stronę.
To może mój syn ma po mnie ta prawa stronę 😅 spanie w ciąży po lewej to była dla mnie katorga.. A tak na serio, to czytałam, że tak małe dzieci nie powinny preferować żadnej ze stron, dopiero później, bo odkąd dziecko uczy się symetrii koło 3mca to niby powinno swobodnie robić wszystko na 2 strony. I weź tu bądź mądry.
 
To może mój syn ma po mnie ta prawa stronę 😅 spanie w ciąży po lewej to była dla mnie katorga.. A tak na serio, to czytałam, że tak małe dzieci nie powinny preferować żadnej ze stron, dopiero później, bo odkąd dziecko uczy się symetrii koło 3mca to niby powinno swobodnie robić wszystko na 2 strony. I weź tu bądź mądry.
Niby tak, ale obejrzała go z każdej strony, wywijała nim w powietrzu, nie było żadnego przykurczu, jak się mu zagrodzi możliwość obrotu z pleców na brzuszek na lewą stronę, to się obraca na prawą bez problemu, więc stwierdziła że taki jego urok, ale mam z nim ćwiczyć też na prawą stronę, co robię od dawna.
Młody w ogóle nie interesuje się stopami, chociaż powinien je niby łapać, jak próbuje go zachęcić, to ma nietęgą minę.
 
Niby tak, ale obejrzała go z każdej strony, wywijała nim w powietrzu, nie było żadnego przykurczu, jak się mu zagrodzi możliwość obrotu z pleców na brzuszek na lewą stronę, to się obraca na prawą bez problemu, więc stwierdziła że taki jego urok, ale mam z nim ćwiczyć też na prawą stronę, co robię od dawna.
Młody w ogóle nie interesuje się stopami, chociaż powinien je niby łapać, jak próbuje go zachęcić, to ma nietęgą minę.
Jak chodziłam na rehabilitację z synem to panie brały zabawkę i muskaly nią najpierw dłonie potem stopy i trzymały tak przy stopkach jakiś czas
 
Rozumiem:) dlatego ja nie sprawdzam w sumie co powinien robic i kiedy, o ile widzę, że cały czas uczy się czegoś nowego to dla mnie znak, że się rozwija. Te okna rozwojowe są dosyć rozległe, np 3-6 miesięcy na jakąś umiejętność, to w sumie bardzo dużo. Mój syn nauczył się obrotu z plecków na brzuch w wieku 4 mce i tydzień, ostatnio widziałam się z koleżanką, która ma córeczkę 11 mcy i wspomniała, że jej córka nauczyła się tego jak miała 3 mce i tydzień, no ale no stress. Syn umie? Umie. I to najważniejsze. Żeby jeszcze teraz robił to w drugą stronę.. :)
3 miesiace I tydzien? Cos chyba pierdzieli.
Moja starsza prawie 6mscy miala a mloda jakos 4 I pol
 
reklama
Do góry