Z
zmiana8.2
Gość
Wszystko fajnie,ale tak wysokie ph to krok od zapalenia pecherza.Z tym pH to aż sprawdzilam swoje wyniki i mam 7 czyli wg tej teorii syn oj bardzo bym chciała
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wszystko fajnie,ale tak wysokie ph to krok od zapalenia pecherza.Z tym pH to aż sprawdzilam swoje wyniki i mam 7 czyli wg tej teorii syn oj bardzo bym chciała
Mam ten sam problem wgl moje nogi miały często tendencje do puchnięcia, ja od kilku ładnych lat nie pamiętam jak wyglądają moje kostki i dzisiaj widzę że już mam znowu łydki jakieś takie napompowane, pewnie przez ten upał. Jestem brunetką, mam ciemne owlosienie i nogi nawet jak ogolone to pełno tych wstretnych kropek widać pod skórą moje nogi wyglądają jako tako jedynie jak są bardzo opaloneChyba będę musiała się przerzucić na sukienki. Tylko nóg mi się nie chce golić
Ja nie wiem jak wy to robicie ze juz wam tak ciasno [emoji85] ja jem tyle słodkiego że za moment powinnam się wylewać a waga w miejscu i ubrania też [emoji16] tak sobie myślę że może moje mocne mięśnie brzucha tak wszystko w ryzach trzymają [emoji848]Dzięki dziewczyny [emoji8] a ja dzisiaj próbowałam wbić się w krótkie spodenki i w żadnych się nie dopinam [emoji2368] chyba czas na zakupy. Jakoś dziwnie mi się to wydaje... Ale z moim zamiłowaniem do słodyczy teraz nie powinnam być zdziwiona [emoji849]
Mam ten sam problem wgl moje nogi miały często tendencje do puchnięcia, ja od kilku ładnych lat nie pamiętam jak wyglądają moje kostki i dzisiaj widzę że już mam znowu łydki jakieś takie napompowane, pewnie przez ten upał. Jestem brunetką, mam ciemne owlosienie i nogi nawet jak ogolone to pełno tych wstretnych kropek widać pod skórą moje nogi wyglądają jako tako jedynie jak są bardzo opalone
Ja przed ciąża używałam Philips Lumea, ten a'la laserowe z IPL, ale w ciąży nie można go stosować. I za chwilę będę miała gąszcz depilator na samą myśl przyprawia mnie o kołatanie sercaJa to muszę użyć chyba depilatora, bo tak to musiałabym golić codziennie taki babochlop ze mnie jeśli chodzi o owlosienie
No może tak być. Ja to niestety mam flaki zamiast mięśni miałam się wzmocnić przed zajściem w ciążę i nie zdążyłam poza tym zanim dowiedzialam się o ciąży starałam się zdrowo odżywiać i nie przekraczać 1700kcal. A teraz pewnie jem grubo ponad 2tys i to w większości same świństwa więc mi po prostu brzuch tluszczykiem chyba odrasta, bo na ciążowy brzuszek to póki co nie wyglądaJa nie wiem jak wy to robicie ze juz wam tak ciasno [emoji85] ja jem tyle słodkiego że za moment powinnam się wylewać a waga w miejscu i ubrania też [emoji16] tak sobie myślę że może moje mocne mięśnie brzucha tak wszystko w ryzach trzymają [emoji848]
Jak się spisuje Lumea? Miałam chęć kupić, ale żadna ze znajomych nie ma wiec nie miałam kogo spytać.Ja przed ciąża używałam Philips Lumea, ten a'la laserowe z IPL, ale w ciąży nie można go stosować. I za chwilę będę miała gąszcz depilator na samą myśl przyprawia mnie o kołatanie serca
Ja tez troche ponad 2 tysiace,trzeba sie wziac za siebieNo może tak być. Ja to niestety mam flaki zamiast mięśni miałam się wzmocnić przed zajściem w ciążę i nie zdążyłam poza tym zanim dowiedzialam się o ciąży starałam się zdrowo odżywiać i nie przekraczać 1700kcal. A teraz pewnie jem grubo ponad 2tys i to w większości same świństwa więc mi po prostu brzuch tluszczykiem chyba odrasta, bo na ciążowy brzuszek to póki co nie wygląda
To sie ciesz kobieto.Ja nie wiem jak wy to robicie ze juz wam tak ciasno [emoji85] ja jem tyle słodkiego że za moment powinnam się wylewać a waga w miejscu i ubrania też [emoji16] tak sobie myślę że może moje mocne mięśnie brzucha tak wszystko w ryzach trzymają [emoji848]
Ja też obiecywałam sobie się wzmocnić, ale kwarantanna i wirus pokrzyżowały mi plany, a w domu nienawidzę ćwiczyć [emoji849] jakby nie było to ogólnie jestem z tych co raczej mają dobra pamięć mięśni, więc moment i zaraz znów jestem zrobiona.. A teraz cokolwiek która z was ćwiczy czy całkowicie nic? Ja próbuje się zmotywować do lekkich przebieżek, ale w ten upał mi ciężko [emoji6]No może tak być. Ja to niestety mam flaki zamiast mięśni [emoji19] miałam się wzmocnić przed zajściem w ciążę i nie zdążyłam [emoji2356] poza tym zanim dowiedzialam się o ciąży starałam się zdrowo odżywiać i nie przekraczać 1700kcal. A teraz pewnie jem grubo ponad 2tys i to w większości same świństwa [emoji53] więc mi po prostu brzuch tluszczykiem chyba odrasta, bo na ciążowy brzuszek to póki co nie wygląda [emoji849]