reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

A ja mam inną sytuację. Zostałam zwolniona z pracy z 3 miesięcznym wypowiedzeniem, które się kończy 30.06 ale jestem w ciąży więc musi mi cofnąć wypowiedzenie ? Teraz do 30 maja jestem na L4 bo miałam problemy z ciśnieniem i nie wiem czy wrócić 1 czerwca, bo wizytę mam dopiero 4.06 i wtedy pewnie założy kartę ciąży czy przeciągnąć L4 zwykłe do 4.06 a późnej pójść na L4 ciążowe bo raczej takie dostanę.
Ja bym ciągnęła, a później ciążowe, wtedy chyba przejmuje Ci zus z tego co kojarzę... Mi się umowa skończyła 22ego maja i ciągnę zwolnienie od 20 maja, ale kurcze nie jestem pewna jak to wygląda w przypadku wypowiedzenia 🤔🤔
 
reklama
Ok dzięki,
Głowa to może z braku wody. Może napij się szklaneczkę jak boli? ☺ A plecy to pewnie macica się rozciąga. Tak jak przy okresie to też mnie dół pleców bolał 😉
Ja też mam wrażenie, że mam za dużo internetów ha ha. Mi się wydaje, że wszyscy w ciąży mają mdłości, a ja nie.
No i tak ogólnie człowiek za dużo siedzi i analizuje ☺
Też nie mam mdłości ani wymiotów, mam wrażenie że nic mi nie jest oprócz bolących cyckow 🤔🤔🤔 a jak już coś poczuje to sobie wkręcam, że to pewnie psychika mi płata figle 🤦‍♀️
 
Ja też wolałabym nie wrócić do tej samej pracy. Marzy mi się własny biznes i praca z domu, ale w dzisiejszych czasach to spore ryzyko.



Ja też mam słaby węch i jest tylko jedno co mi śmierdzi... zapach z ust mojego męża. :no: I tu nie mówię o sytuacji jak się naje jakiś rybek wędzonych itp. tylko nawet jak wieczorem tuż po umyciu zębów mówi do mnie coś jeszcze w łóżku. No jakaś masakra, mam tak od tygodnia. Jeszcze mu nie mówiłam, bo czuję, że będzie mu przykro, ale co zrobić śmierdzi mi i już.

Ja z tym śmierdzącym oddechem mam tak samo 😆 ja mojemu powiedziałam bo on już i tak wie, że mi śmierdzi teraz wszystko.
 
Też nie mam mdłości ani wymiotów, mam wrażenie że nic mi nie jest oprócz bolących cyckow 🤔🤔🤔 a jak już coś poczuje to sobie wkręcam, że to pewnie psychika mi płata figle 🤦‍♀️
Ja mam tylko pobolewania brzucha i zmęczona jestem cały czas + ból głowy. Noi cały czas się martwię. Jutro mam wizytę u jakiegoś gin na NFZ i 2.06 prywatnie u lekarza który będzie prowadził ciążę. Jutro powtarzam będę i glukozę. Jednak nie będę robić obciążenia glukozą z uwagi na złe samopoczucie i covid i poprzednie wyniki w ciazach. Mam powtórzyć glukozę i na tej podstawie da mi insulinę. Mam nadzieję że nie będzie za późno. Wizyta u diabetologa pewnie w czwartek lub piątek
 
Ja mam tylko pobolewania brzucha i zmęczona jestem cały czas + ból głowy. Noi cały czas się martwię. Jutro mam wizytę u jakiegoś gin na NFZ i 2.06 prywatnie u lekarza który będzie prowadził ciążę. Jutro powtarzam będę i glukozę. Jednak nie będę robić obciążenia glukozą z uwagi na złe samopoczucie i covid i poprzednie wyniki w ciazach. Mam powtórzyć glukozę i na tej podstawie da mi insulinę. Mam nadzieję że nie będzie za późno. Wizyta u diabetologa pewnie w czwartek lub piątek
No z tym martwieniem to przerąbane,rozumiem Cię doskonale.... mam to samo, okropnie mi o tym mówić i nienawidzę siebie za to, ale już mam w głowie siebie jak się dowiem, że ciąża się nie rozwija, staram się na to przygotować psychicznie , bo jutro kolejna wizyta będzie to 7t 3d. Czytam ciągle o poronieniach zatrzymanych, mój mąż już głową w ścianę wali....do jutra niedaleko kochana jakoś damy radę, ściskam kciuki ogromnie!!!!
 
reklama
Do góry