Styczniówki 2021

[tymoniiwa1]

Mam i ja!

A o co chodzi z bieluchem? Bo mnie cos ominelo

 

[gość _199]

Dziewczyny, czy spotkałyście się z pojęciem zez pozorny/fizjologiczny? Zauważyłam, że mojemu synkowi ucieka czasem lewe oczko do środka. Na necie są rozne informacje: można znaleźć, że do 6mż to normalne, potem już trzeba się udać do okulisty, gdzieś indziej z kolei jest napisane, żeby poczekać do roku/15 mcy, bo może to być zez fizjologiczny. Są to opinie lekarzy (ktoś napisał o poradę i odpowiedzieli lekarze na portalach typu ABC zdrowie itp). Syn w sb kończy 8 mcy. W UK bardzo ciężko uzyskać skierowanie do specjalisty i już widze jak lekarz ogólny mówi, że wszystko ok, żeby narazie czekać. Być może tak jest, ale chciałam zapytać najpierw czy któras z was spotkała się może z takim przypadkiem. W załącznikach zdjęcia syna. Zobacz załącznik 1321820Zobacz załącznik 1321821

Ja bym to skontrolowała, wychodzę zawsze z założenia, że lepiej szybciej niż później. Niestety nigdy się nie spotkałam z czymś takim

 

[JustynaUK]

Ja bym to skontrolowała, wychodzę zawsze z założenia, że lepiej szybciej niż później. Niestety nigdy się nie spotkałam z czymś takim

Kurcze, ja tego nie widzę na codzień, ale zauważyłam na zdjęciach. Teraz przeglądam zdjęcia i na niektórych też ucieka mu lekko prawe oczko, a na niektórych jest zupełnie ok. Może ma po prostu jeszcze nie skalibrowany wzrok , albo coś się dzieje. Chyba pójdę do okulisty prywatnie to sprawdzić.

 

[gość _199]

Kurcze, ja tego nie widzę na codzień, ale zauważyłam na zdjęciach. Teraz przeglądam zdjęcia i na niektórych też ucieka mu lekko prawe oczko, a na niektórych jest zupełnie ok. Może ma po prostu jeszcze nie skalibrowany wzrok , albo coś się dzieje. Chyba pójdę do okulisty prywatnie to sprawdzić.Zobacz załącznik 1323386Zobacz załącznik 1323393

Ja na tych zdjęciach nic nie widzę, w na tamtym faktycznie coś widać. Lepiej moim zdaniem szybko to sprawdzić, niż potem żałować. Może to naturalne zjawisko, albo dostanie tylko okularki.
Cudny chłopczyk

 

[JustynaUK]

Ja na tych zdjęciach nic nie widzę, w na tamtym faktycznie coś widać. Lepiej moim zdaniem szybko to sprawdzić, niż potem żałować. Może to naturalne zjawisko, albo dostanie tylko okularki.
Cudny chłopczyk

Dziękuję
No właśnie te wrzuciłam na potwierdzenie, ze nie zawsze ma tak, że mu uciekają te oczka już widze jak on by nosił okularki no ale jak będzie trzeba, to będę go musiała jakoś nauczyc myślę, że się umowie do tego lekarza, tak na wszelki wypadek. Dzięki za odzew

 

[tymoniiwa1]

Czy wasze dzieci tez tak kiepsko śpią? Moj spal w nocy super, ale jakis czas temu mu sie odmienilo . Jak ide z nim do sypialni to juz od wejscia jest wrzask, usypianie to dramat, bardzo dlugi dramat. Jak juz zasnie to budzi sie kilka razy, wierci i kręci. Juz trochę jestem tym zmeczona a nie wiem co robić.

 

[gość _199]

Czy wasze dzieci tez tak kiepsko śpią? Moj spal w nocy super, ale jakis czas temu mu sie odmienilo . Jak ide z nim do sypialni to juz od wejscia jest wrzask, usypianie to dramat, bardzo dlugi dramat. Jak juz zasnie to budzi sie kilka razy, wierci i kręci. Juz trochę jestem tym zmeczona a nie wiem co robić.

Tak, trwa to od prawie 3 miesięcy, budzi się co chwilę, nie chcę spać, płacze przez sen

 

[tymoniiwa1]

Tak, trwa to od prawie 3 miesięcy, budzi się co chwilę, nie chcę spać, płacze przez sen

No to u mnie właśnie to samo. A najdziwniejsze ze w dzien spi normalnie, drzemki takie jak zawsze. Nie wiem o co mu chodzi. A juz nie mam pomysłu jak go usypiac na noc zeby afery nie bylo. Jemu nawet sie zdarza zwymiotowac z tego placzu. Widac ze jest zmeczony ale nie chce spac i kropka.

 

[gość _199]

No to u mnie właśnie to samo. A najdziwniejsze ze w dzien spi normalnie, drzemki takie jak zawsze. Nie wiem o co mu chodzi. A juz nie mam pomysłu jak go usypiac na noc zeby afery nie bylo. Jemu nawet sie zdarza zwymiotowac z tego placzu. Widac ze jest zmeczony ale nie chce spac i kropka.

No u nas to samo, przez to potrafi cała noc wisieć ma piersi, bo inaczej zanosi się od płaczu.
W dzień np. wczoraj w ogóle nie spał, padł o 21 i wstał o 24, a potem regularnie co niecałą godzinę, nie mam pojęcia czemu tak jest. Zaczęłam mu dawać butlę z kaszką na noc i tak niewiele to daje, widzę że przecież nie jest głodny

Nie wiem o co w tym chodzi, pocieszam się że u córki mojej siostry do roku się to ustabilizowało, a też jej tak wstawała.

 

[Misia 83]

Może zęby im wychodzą?,mojemu jak zaczęły wychodzić a miał wtedy 4 miesiące to budził się co 2 godz i musiałam go nosić 1,5 godz żeby usnął ,bo jak odkładałam do łóżeczka to marudził ,teraz ma 10 miesięcy to lepiej śpi ,budzi się tylko dwa razy w nocy i odrazu po nakarmieniu usypia,