Rząd żadnego kraju nie ma "swoich" pieniędzy. Na wszystko płacą podatnicy, więc albo w wyższych podatkach, albo w wyższych cenach (swoją drogą inflacja w Pl jest jedną z najwyższych w UE i stale rośnie w zastraszającym tempie), albo w jakiś jeszcze inny sposób. Niektórzy do tej pory nie widzą, że 500zl z cudownego 500+ ma obecnie wartość jakis 300zl. Dużo można by o tym mowic
mnie osobiście też żadne pieniądze by nie przekonały do drugiego dziecka
pieniądze, ani nic innego. Chcemy z mężem jedno, jest jedno i więcej nie będzie. Stać by nas było na drugie, ale to nie o to chodzi.