JustynaUK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2020
- Postów
- 262
Dramatycznie. Cały czas mam ból biodra i żeber po lewej stronie jak śpię na lewym boku.A jak dziewczyny spicie? Bo u mnie ciężko.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dramatycznie. Cały czas mam ból biodra i żeber po lewej stronie jak śpię na lewym boku.A jak dziewczyny spicie? Bo u mnie ciężko.
Też mam problemy z oddychaniem, ale u mnie mały od początku siedzi na tętnicy i jest bardzo wysoko, czasem czuję jakby mnie ktoś podduszał, strasznie uciążliwe ;/I ja to samo ze spaniem. Do tego dochodzą jeszcze lęki przed cesarka. Nie mogę spać, wybudzam się. Od tygodnia mam jeszcze coś dziwnego, co mnie niepokoi. Mam problemy z oddychaniem. Tak jakby mnie przytykalo przy wdechu. Jutro będę na ktg to zapytam doktora czy to normalne. Cesarke mam za dwa tygodnie. Chyba chcialabym szybciej bo zaczynam schizowac zeby cos zlego się nie stało dziecku al o u mnie. A moze taki niepokój jest normalny przed cesarka? Jak tam u Was?
U mnie dramat ani na prawym, ani na lewym boku... Dretwieja mi dłonie, opuchlizna z nóg juz wcale nie schodzi mam dość powoli ale głowa do góry i do przoduA jak dziewczyny spicie? Bo u mnie ciężko.
Problem z oddechem i to zatykanie to najprawdopodobniej wysoki puls jak Ci się znów to zdarzy zmierz ciśnienie ono może być oki ale jaki puls zwróć uwagę.I ja to samo ze spaniem. Do tego dochodzą jeszcze lęki przed cesarka. Nie mogę spać, wybudzam się. Od tygodnia mam jeszcze coś dziwnego, co mnie niepokoi. Mam problemy z oddychaniem. Tak jakby mnie przytykalo przy wdechu. Jutro będę na ktg to zapytam doktora czy to normalne. Cesarke mam za dwa tygodnie. Chyba chcialabym szybciej bo zaczynam schizowac zeby cos zlego się nie stało dziecku al o u mnie. A moze taki niepokój jest normalny przed cesarka? Jak tam u Was?
Ja juz przeżyłam jedną w 2015 roku. Po 8 godzinach porodu maturalnego. Bylam bardzo spokojna i nie było tak źle. Gorzej pionizacja. A teraz ten lęk jest spowodowany chyba tym ze znam datę poroduTeż mam problemy z oddychaniem, ale u mnie mały od początku siedzi na tętnicy i jest bardzo wysoko, czasem czuję jakby mnie ktoś podduszał, strasznie uciążliwe ;/
Poza tym u mnie sen spoko, mogę spać i spać.
Tak samo jak ty boje się cesarki, z tym że nie z obaw o dziecko tylko boje się samego zabiegu oraz tego co będzie po nim. Czuje że przeplacze całą operację.
Gdybym wiedziała, że skończy się na pewno CC to bym chyba się dwa razy zastanowiła ;/
Zmierzę następnym razem moze faktycznieProblem z oddechem i to zatykanie to najprawdopodobniej wysoki puls jak Ci się znów to zdarzy zmierz ciśnienie ono może być oki ale jaki puls zwróć uwagę.
No ja tamten tydzień myślałam że będę umierać nawet wody pić nie dałam rady bo zatykało a puls tak około 110 jak spadł spowrotem do max 90 zaczęłam znów oddychać.Zmierzę następnym razem moze faktycznie
Ja identycznieU mnie ze spaniem to tak średnio raczej. Mogłabym spać normalnie gdyby nie ciągłe wędrówki do toalety... A w dzień nie potrafię spać więc po prostu się męczę. Będę rodzić prawdopodobnie naturalnie ale też się boję jak to będzie wyglądać. Taki niepokój jest chyba normalny. Z tym oddychaniem to nie pomogę bo nie mam takich dolegliwości.