reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Ja mam teraz jakoś 4+4. Będąc z synem w ciąży byłam szybko u lekarza prywatnie z dobrym sprzętem, najpierw czekałam na pęcherzyk kolejna wizyta zarodek i następna dopiero serce. Dużo stresu mnie to kosztowało. W 6tc nie było u mnie widać zarodka, lecz jak się okazało ciąża była młodsza. Teraz na NFZ miałam możliwość iść 29go, ale zdecydowałam się na późniejszy termin - dopiero 9 czerwca, o ile nic złego się wczesniej nie wydarzy.
 
reklama
Kochana nie jesteś sama! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... ❤. Ty teraz jesteś który tydzień? Ja jutro będę 5+6 od ostatniej miesiączki. W ogóle czytałam ulotkę od mojego progesteronu i to prawdopodobne, że to właśnie od wzmaga poczucie lęku i depresję... A ja ostatnie 4 dni emocjonalna "ameba"... nigdy się tak nie czułam.
Bierzesz duphaston? Czy to jakiś inny progesteron?
Bo ja też od tygodnia biorę i w sumie nie wiedziałam co się ze mną dzieje i też emocjonalna ameba 🙄 nawet o tym nie pomyślałam, że to może być z leków
 
Ja mam teraz jakoś 4+4. Będąc z synem w ciąży byłam szybko u lekarza prywatnie z dobrym sprzętem, najpierw czekałam na pęcherzyk kolejna wizyta zarodek i następna dopiero serce. Dużo stresu mnie to kosztowało. W 6tc nie było u mnie widać zarodka, lecz jak się okazało ciąża była młodsza. Teraz na NFZ miałam możliwość iść 29go, ale zdecydowałam się na późniejszy termin - dopiero 9 czerwca, o ile nic złego się wczesniej nie wydarzy.
Wg mnie dobra decyzja. Nie ma sie co spieszyc z wizytą, bo to tylko wiecej stresu, a tak parę dni później a przynajmniej juz wszystko widać :)
 
Wg mnie dobra decyzja. Nie ma sie co spieszyc z wizytą, bo to tylko wiecej stresu, a tak parę dni później a przynajmniej juz wszystko widać :)
Mogę dodać jeszcze że właśnie w 5 tyg byłam w szpitalu, bo lekarz podejrzewal ciążę pozamaciczna lub poronienie. Jak widziałam ile kobiet biorą na 'czyszczenie' bo poronienie to myślałam by uciec. Na szczęście beta rosła, mila doktor dała nadzieję. Wtedy chodziłam tylko prywatnie bo lekarz super, teraz zdecydowałam się na NFZ z uwagi na bezpłatne badania. Dodatkowo do drugiego lekarza będę chodzić prywatnie.
 
Mogę dodać jeszcze że właśnie w 5 tyg byłam w szpitalu, bo lekarz podejrzewal ciążę pozamaciczna lub poronienie. Jak widziałam ile kobiet biorą na 'czyszczenie' bo poronienie to myślałam by uciec. Na szczęście beta rosła, mila doktor dała nadzieję. Wtedy chodziłam tylko prywatnie bo lekarz super, teraz zdecydowałam się na NFZ z uwagi na bezpłatne badania. Dodatkowo do drugiego lekarza będę chodzić prywatnie.
Ja z pierwsza ciąża chodziłam na NFZ a teraz zdecydowałam się prywatnie pewnie gorzej się teraz dostań na NFZ przynajmniej u mnie przez tergo wirusa.
 
Zdjęcie rtg? Cos przeoczylsm chyba?

Niestety byłam obecna podczas zdjęcia rtg. Stałam jakieś 2 metry od aparatu, bez fartucha ochronnego i strasznie się tym martwię.
27 maja mam wizytę u gin, wiec powiem jej o tym i mam nadzieje, ze mnie uspokoi.
 
reklama
Do góry