reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniówki 2021

reklama
Ja dziewczyny z cztery razy się budziłam w nocy na siku , poza tym miałam trzy koszmary, nie wiem skąd te sny się biora... Pierwszy to śniło mi się że wąż chciał mnie udusić na wszelkie możliwe sposoby 😂 drugi to pszczoła mnie użądliła w rękę ale tak to było realne że jak się przebudziłam to ta dłoń cała mnie bolala 😂 a trzeci sen to mój brat próbował się zabić i ratowałam mu życie 😮 masakra człowiek przed snem nie myśli a takie głupoty do głowy mu przychodzą . Ogólnie samopoczucie z rana dobre , jestem po śniadaniu wpadła drożdżówka, też myślę co robić na obiad.
Powodzenia na wizytach ! Czekamy na dobre wieści ♥️
 
współczuję Ci czasami przy takim ciągu wydarzeń mamy wrazenie, że wisi nad nami jakies cholerne fatum :( ale cały czas nie może być źle teraz jest do dupy ale w końcu prosta będzie szła do gory, zobaczysz. Wiem co mówię nie raz też mam takie okresy, że tylko usiąść i płakać ale zawsze potem jakoś szło i tak będzie u Ciebie.
Dzięki [emoji173]
Ja Mam wrażenie, że od wrzesnia ciągle spadam niżej i niżej z malutkimi wzniesieniami raz na jakis czas. Zeszły rok był dla mnie bardzo, baaaardzo trudny i ciągle czekam aż odbije się od dna, a tu ciągle coś :( czekam cierplowie na ten lepszy czas, ale jest już barfzo ciężko. Pewnie gdyby nie dzieci to już dawno bym się załamała
 
Byłam dziś po wyniki badań i kurka wodna człowiek od 20 lat ma w domu i na dworze koty, przeróżne znajduje i rasowe a tu po testach wyszło że nie miałam toxksmoplazmozy i nie mam przeciwciał. To co teraz mam się bać własnych kotów bo akurat teraz mam dwa wychodzące :(
z tą toxo to najczęściej chyba zarazić się można od małych kociaków i z tego co wiem to musi być kontakt z odchodami?
 
Cześć dziewczyny, przyznam się bez bicia że póki forum jest do wglądu wszystkich to jeszcze Was trochę podczytuję. Zdążyłam Was polubić i ciężko zapomnieć mi o Styczniówkach. Widziałam że macie dzisiaj sporo wizyt, w tym dużą część prenatalnych. Trzymam kciuki za wszystkie z Was! ✊ Wasze dzidziulki pewnie już też nie mogą się doczekać aż zaprezentują się na USG ☺
Jak się czujesz???
 
z tą toxo to najczęściej chyba zarazić się można od małych kociaków i z tego co wiem to musi być kontakt z odchodami?
Nigdy nie sprzątałam gołymi rękami itd. Tylko po takich przejściach z ratowaniem kociąt, po ilości która w domu się przewinęła zdrowych i chorych myślałam że nie ma szans że tego nie miałam.
 
Dzięki [emoji173]
Ja Mam wrażenie, że od wrzesnia ciągle spadam niżej i niżej z malutkimi wzniesieniami raz na jakis czas. Zeszły rok był dla mnie bardzo, baaaardzo trudny i ciągle czekam aż odbije się od dna, a tu ciągle coś :( czekam cierplowie na ten lepszy czas, ale jest już barfzo ciężko. Pewnie gdyby nie dzieci to już dawno bym się załamała
wiem co masz na myśli doskonale. Musimy wierzyć w to, że będzie lepiej to wtedy przyciągniemy to co dobre.
Ja też miałam jakiś czas temu taki rok, że tylko gdy patrzyłam na dzieci bylo mi dobrze, nauczylam sie wyłączac mózg na myślenie o czymkolwiek, czasami to trudne ale da się inaczej bym zwariowała. Faceci tak robią intuicyjnie:) ja się tego nauczyłam i serio łatwiej się żyje choć w ciąży nie zawsze się udaje bo jednak ten stan u mnie jest specyficzny i hormony robią swoje.
 
reklama
Kilka dni nie zaglądałam, a tu tyle postów! Jutro rano mam USG prenatalne. Nie powiem, stres jest spory. 7 lat temu nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to takie wyjątkowe badanie. Moja gin zrobiła u siebie, powiedziała, że wszystko ok i tyle. Teraz mnie w ogóle czeka do miasta oddalonego o 50km, bo u nas nikt nie ma tego certyfikatu.
A jutro po południu jeszcze mam wizytę u swojej gin. Idę od jutra na L4. Jestem nauczycielką i doradzili mi w szkole, że bardziej mi się opłaca we wakacje już być na zwolnieniu. No to robię jak mówią. Dzieciaki już na tym nie stracą :)

Trzymam kciuki za wszystkie najbliższe wizyty :)
 
Do góry