reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

bibik - Narazie tylko jest link do allegro :tak:

macy - dzięki Bogu... bo juz chciałam lecieć sama spytać co jej jest :-D
 
reklama
Bibik13 na pewno wszystko będzie dobrze! :):*

Jola oliwka wysusza skórę... Lepiej smaruj parafiną ciekłą!! :)
Niecałe 4 zł kosztuje... :) do kupienia w aptece :)

Morka życzę, żebyś szybko się wyleczyła...
Co do masła na ciemieniuchę - ciekawe, dziś spróbuję :)

Mzetka miło Cie widzieć ;)
Mój też głodomor :)
Może spróbuj z tym większym smoczkiem...

Roxeen napisz koniecznie jak Boo zareagował na miód :)

A ja źle się czuje, bo chyba chora jestem :(
Wczoraj wieczorem źle się czułam, nos miałam zatkany, poszlam do wanny z olejkiem sosnowym i z tej wanny sama nie wyszłam :(
Sławek pomógł mi sie położyc do łóżka i dosłownie odleciałam... Godzinę później się obudziłam i miałam 39,8 stopni temperatury, zaczęłam się dusić...
Przyjechało to pogotowie, dostałam zastrzyk i pojechali...
Nawet nie osłuchali mnie ;/
Jutro pójdę do lekarza rodzinnego...

Teraz czuję się lepiej niż rano, mam 37,8 stopni, nie wiem co mi jest... :(
Kaszel mam duszący, z nosa cieknie, plecy bolą...
Czuję się lepiej, bo jest mama i przynajmniej jestem spokojna o Adasia...

Dziś Adaś był głodny, zrobiłam mu butlę, bo piersią karmić nie mogę przez 24 godziny, a on wypluł smoczek i dał buźke do cyca... Tak bardzo mi smutno było...
No nic... Idę spać...
 
Dzięki Dziewczyny w imieniu Ani. Ania trzyma się dzielnie, jest zła na siebie, że jest taka dzielna, boi się strasznie powrotu do domu, do pustego łóżeczka... Spała dzisiaj z ubrankami Madzi, cały czas czuje Jej zapach...
Wracając do Waszych pytań Madzia urodziła się 29 maja 2009r., miała niespełna 10 miesięcy :-(Nie wiem, czy Ania z Kamilem mogli być z Madzią do końca, myślę, że Ania napisze o tym jak będzie gotowa. Wiem, że właściwie co wizytę się żegnali jakby to miał być ostatni raz... Lekarze zbyt wiele złudzeń nie pozostawiali, ale każdy liczył na kolejny cud. Przecież raz już taki cud nastąpił. Ważne, że przynajmniej w Poznaniu dano Madzi szansę, bo nikt inny nie chciał się podjąć Jej operacji, gdyby nie to cholerne utrwalone nadciśnienie płucne, to Madzia zapewne byłaby dzisiaj z nami:-(
Klara dzięki wielkie, na pewno przekażę Ani linka. Mi kiedyś forum Dlaczego bardzo pomogło po poronieniach.
Pożegnanie naszej małej Wielkiej Wojowniczki najprawdopodobniej odbędzie się w środę.
 
Witam się szybko z info, że u ortopedy wszystko ok, mała nie ma szpotawych stópek :-)
Za to byłam w ZUS-ie po zaświadczenie o ubezpieczeniu i kurcze, napisałam wniosek i mam zaświadczenie do odbioru dopiero 18 marca! A ja dzisiaj w ogóle nie mówię, w nocy miałam gorączkę i pociłam się tak, że śniło mi się, że w rzece pływam i mam czekać do czwartku, żeby iść do lekarza?!
Doszłam do wniosku, że przez weekend będę karmiła Emi butlą, ja będę odciągała mleko a w tym czasie walnę sobie max dawkę gripexu i polopiryny, może pomoże :-(

------------------------------

Okazało się, że nawet przy przerwaniu karmienia nie wolno brać gripexu... to najlepiej jak poczekam, aż rozwinie mi się zapalenie płuc, bo jak poczekam jeszcze tydzień, to na pewno mi się nie poprawi. Zaje k... biście!
 
Ostatnia edycja:
Morka, napisz cos wiecej na priva ,moze bede mogła pomóc,bo sama przez to przechodziłam ,a bywało naprawde ciężko:unsure:
 
Witam się szybko z info, że u ortopedy wszystko ok, mała nie ma szpotawych stópek :-)
Za to byłam w ZUS-ie po zaświadczenie o ubezpieczeniu i kurcze, napisałam wniosek i mam zaświadczenie do odbioru dopiero 18 marca! A ja dzisiaj w ogóle nie mówię, w nocy miałam gorączkę i pociłam się tak, że śniło mi się, że w rzece pływam i mam czekać do czwartku, żeby iść do lekarza?!
Doszłam do wniosku, że przez weekend będę karmiła Emi butlą, ja będę odciągała mleko a w tym czasie walnę sobie max dawkę gripexu i polopiryny, może pomoże :-(

------------------------------

Okazało się, że nawet przy przerwaniu karmienia nie wolno brać gripexu... to najlepiej jak poczekam, aż rozwinie mi się zapalenie płuc, bo jak poczekam jeszcze tydzień, to na pewno mi się nie poprawi. Zaje k... biście!


Pasibrzuch a czytałaś co polecamy ci żebyś wzięła i można brać karmiąć ??? gripex to ma w składzie paracetamol wiec weź w czystej postaci :tak:



Ja w końcu dodzwoniłam się do ortopedy dzwoniłam w godzinach rejestracji przez 3 dni co 10 minut :wściekła/y::-D potem wyluzowałam i powiedziałam ze więcej nie dzwonię i nie idę dziś zadzwoniłam raz i się dodzwoniłam :szok: doznałam szoku i wizyta 17 maja ;-):tak:
 
reklama
Gosia - W życiu zawsze na przekór... Jak bardzo chcesz to jak po rozpalonych węglach, a jak nie chcesz to samo wpada...
 
Do góry