reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Dziewczyny powiedzcie ile mniej więcej przybrałyscie na wadze. Martwię się ponieważ jestem w 25 tc a mam juz 9 kg na plusie. A gdzie tam jeszcze do końca...

Nie martw sie, im ktos wazy mniej przed ciazą tym wiecej przybiera w czasie ciazy. Ja mam +8,3 wiec chyba przecietnie.

Asiowo najlepszego z okazji urodzin!!!!!!!!!!!

czesc kobiety. ja sie tylko wpadłam usprawiedliwić ze swojej kilkudniowej nieobecności- miałam wypadek samochodowy i leżałam w szpitalu. Ale na szczęście ani mi ani Zuzi JUŻ nic nie zagraża i dziś uprosiłam lekarza o wypis. Teraz czekaja mnie długaśne godziny leżenia przed telewizorem do góry brzuchem,ale lepsze to niż leżenie w szpitalu i patrzenie w biały sufit ;-) o samym wypadku nie chce mi się nawet myśleć.. Przyjaciółka prowadziła auto, wjeżdżała w zakręt 80km/h (dodam że prawko ma dopiero od 2miesięcy.... a próbuje robić brawure na drogach..) a za zakrętem stał bus. na szczęście miałam zapięte pasy (co mnie uratowało,ale mogło zabić malutką...) . każdy kto widział auto po wypadku myślał,że pasażer zginął- a ja właśnie siedziałam z przodu jako pasażer i żyję. Pamiętam tylko huk, odgłos tłuczonego szkła i wgniecionej blachy ,brrrrr.. 10minut później byłam już w szpitalu. Przynajmniej obejrzałam oddział położniczy i jestem nim zachwycona :-D tak samo jak lekarzami i położnymi- myślałam,że będzie strasznie,a już mogę iść i rodzić przy nich- choćby jutro.

Boze Paula 3 dobrze ze Ci sie nic nie stalo!
Odpoczywaj!
 
reklama
Witam wszystkie mamy... Mam problem, od kilku dni męczy mnie katar straszny!! Nie wiem co robić. Gorączki nie mam, kaszlu brak tylko zapchany, cieknący nos. Sól fizjologiczna nie pomaga :( Biorę Rutinoscorbin. Co jeszcze mogę zrobić? Męczę się strasznie bo nawet w nocy spać nie mogę . A na dodatek mój M pojechał na montaż na parę dni :-(
Ja niedawno tak miałam, straszny katar, zatkane zatoki i nic poza tym. Używałam maści majerankowej i rozgrzewającej aloesowej smarowałam zatoki i uszy, a majerankową pod nosem. Na noc używałam kropli dla dla niemowląt, inaczej nie zasnęłabym:sorry: Trzymało mnie ponad tydz:tak:

czesc kobiety. ja sie tylko wpadłam usprawiedliwić ze swojej kilkudniowej nieobecności- miałam wypadek samochodowy i leżałam w szpitalu. Ale na szczęście ani mi ani Zuzi JUŻ nic nie zagraża i dziś uprosiłam lekarza o wypis. Teraz czekaja mnie długaśne godziny leżenia przed telewizorem do góry brzuchem,ale lepsze to niż leżenie w szpitalu i patrzenie w biały sufit ;-) o samym wypadku nie chce mi się nawet myśleć.. Przyjaciółka prowadziła auto, wjeżdżała w zakręt 80km/h (dodam że prawko ma dopiero od 2miesięcy.... a próbuje robić brawure na drogach..) a za zakrętem stał bus. na szczęście miałam zapięte pasy (co mnie uratowało,ale mogło zabić malutką...) . każdy kto widział auto po wypadku myślał,że pasażer zginął- a ja właśnie siedziałam z przodu jako pasażer i żyję. Pamiętam tylko huk, odgłos tłuczonego szkła i wgniecionej blachy ,brrrrr.. 10minut później byłam już w szpitalu. Przynajmniej obejrzałam oddział położniczy i jestem nim zachwycona :-D tak samo jak lekarzami i położnymi- myślałam,że będzie strasznie,a już mogę iść i rodzić przy nich- choćby jutro.
Na szczęście nic Wam się nie stało ale przeżycie straszne, teraz dużo wypoczywaj:tak:
 
Paula uwazaj na siebie bidulko:tak:
Na temat chłopów wole sie nie wypowiadac ,bo po co sobie humor psuc:-D
Zimno ,wieje,i do dupy:tak:
moze mój małzonek wyjdzie dzisiaj wczesniej z pracy ,zeby na zakupy jechac,malemu kurtke kupic a sobie buty:tak:
Z waga sie pogniewałam juz dawno i nie wchodze czesciej niz na wizycie u lekarza ostatnio było 68 kg czyli 10,5 na plusie:szok:
Mój chlop jest starszy o 4 lata ma 31,a i tak duze dziecko:tak:
Ania gratuluje synka:tak:
Asiowo wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:tak:
 
Agagsm rozumiem Ci, bo jak ktos sie juz lepiej czuje to mu sie wydaje ze moze sobie na wiecej pozwolic, a tu niestety nadal trzeba sie oszczedzac.
Wspolczuje, ale teraz tylko tryb kanapowy, dobrze ze to sie tylko tak skonczylo i w sumie masz nauczke zeby jednak zalecenia lekarza nadal stosowac, bo to bardzo powazna sprawa. Wiem ze na pewno nie jest latwo:(((((
Czasem to az czlowieka nosi, ale niestety. Pociesz sie tym ze coraz blizej rozwiazaia. A lekarka zalecila lezenie do ktorego tyg. ciazy>? 32go czy 35go?
Bo podobno najbezpieczniej urodzic po 32gim jesli chodzi o wczesniejszy poród, ale ja trzymam kciuki zebys urodzila w styczniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bo mamy sie spotkac na porodówce, zapomnialas? wiec mi tu nie fikaj tylko lez spokojnie i wypoczywaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Leże chyba z 7 tygodni albo i więcej, więc dostaję świra od tego leżenia - ciężko mi tak leżec i leżeć... Dobrze się czułam, więc myślałam, że będzie ok. no ale nie jest więc już ryzykować nie będę:zawstydzona/y: Jak w 22 tc, wyszła u mnie sprawa z rozwarciem to moja lekarka mówiła, żebym do 28 tc. się nie ruszała, żeby przetrwać - to mam duże szansę na zdrowego wcześniaka, 2 tyg. temu na wizycie mówiła leżeć dalej, bo jest dobrze i mi wróży, że donosze do końca - kolejna wizyta w 30tc. i zobaczymy co powie-pewnie leżeć dalej:tak:pesar zdejmuje mi w 36 tc. no a potem to już loteria - mogę w ten sam dzień urodzić co zdejmują, albo i w styczniu jak się polepszy i nie rozejdzie rozwarcie po zdjęciu;-)Liczę na to, że przetrwam i po świętach się widzimy na porodówce:-p

Paula3:
ale straszna historia:szok: - leż i dbaj o siebie i Zuzię - będzie dobrze!
Asiowo: najlepszego z okazji urodzinek!
Nadineczka: czekamy na wieści od ciebie!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
to sie nie martw:-) ja zaczynam 28 tydzien i mam 11,5 kg na plusie, wagą jakoś przestałam sie przejmować, jak za dużo mi przybedzie to zacisne pasa i zrzuce. Poza tym karmiąc będziemy miały rygor jedzeniowy i będziemy jadły dużo warzyw gotowanych i miesa (nie smażonego) wiec nie ma takiej opcji zebysmy nie schudły. Głowa do góry:tak:
Mnie już zaczęły dopadać myśli jak to będzie z porodem, do tej pory byłam wyluzowana i twierdziłam ze poboli poboli i przestanie a teraz boję się jak nie wiem co. Kombinuje jak tu skierowanie na cc załatwić, szukam za i przeciw cesarce i generalnie umieram.
Postanowilam już spakowac torbę do szpitala i wozić ją w aucie, żeby być gotowym w każdej minucie. Mam przeczucie że zacznę rodzić dużo przed terminem...

No co ty dziewczyno! 28 tc a ty się na porodówkę wybierasz, oszalaś? Dbaj o siebie, wypoczywaj i nie martw się na zapas. Masz jeszcze duzo czasu... A co do cesarki - to wg mnie żadna rewelacja. Dlużej sie potem dochodzi do siebie noi zawsze zostaje rana... i mogą być komplikacje. Ja wolałabym rodzić naturalnie... Nie ty pierwsza i nie ostatnia będziesz rodzić, a o bólu sie zapomni...Przecież wszystko to dla naszej kochanej dzidzi robimy :)

A co do przyrostu wagi w ciązy - ja mam dużą nadwagę i ciążę zaczynałam już ze sporym nadbagażem. Teraz mam 25tc i 9 kg na plusie a martwię się raczej nie sobą tylko dzidzią i porodem, żebym w związku z tym nie miała komplikacji...Naczytałam się tyle rzeczy na temat otyłych matek i ciązy że boję się dosłownie wszystkiego. Ostatnio czytałam, że dzieci otyłych matek rodzą się bardzo duże i teraz mam schiza że będzie jakiś potwór 5 kg :( Dziewczyny pocieszcie mnie bo zwariuję...
 
paula dbaj o siebie. Najwazniejsze, ze jestescie cali i zdrowi. A z kolezanka do samochodu bron Boze nigdy wiecej nie wsiadaj!

Asiowo wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

martadu nie nakrecaj sie niepotrzebnie. Ja czytalam z kolei, ze wcale nie jest powiedziane, ze dzieci matek z nadwaga rodza sie duze. Wlasnie czesto zdaza sie, ze sa malutkie.
 
Ostatnia edycja:
A ja dziś całą noc śniłam, że urodziłam w 7 miesiącu i że jak przyszłam do domu to Maciuś był wymazany czekoladą a mi dali pieniądze za to że urodziłam:eek: Potem jak chciałam Go nakarmić to On cały czas spał i okazało się że nie mam pokarmu wcale. I jeszcze teraz sama jestem :-( pogoda do d... samopoczucie do d... Czekam do soboty aż M wróci (o ile wróci w sobotę:confused:) Nudzi mi się strasznie:sad: Do koleżanki iść nie mogę bo tam dzidzia a ja z tym katarem wolę nie ryzykować, z teściową to szału dostane:wściekła/y: Ona przyjdzie z pracy i pójdzie w kimono a ja przed telewizorem co i tak w nim nic nie ma:wściekła/y:
 
Kaja_10 brzuszek twardnial mi po kazdym oddaniu moczu no a poza tym w ciągu dnia sporo razy.ale lekarza zastanowilo chyba glownie to ze po siusianiu mam twardy brzuszek. no nic..biore narazie dawke minimalna, czuje sie po tymokropnie przez ok 2 godz. czuje jakby serce mialo mi zaraz eksplodowac, trzesa mi sie rece i mam starszny niepokój ale lekarz powiedział ze tak będzie iz tego co czytałam wnecie wszsycy tak majaą....a najgorsze jest toze jak sie zaczelo brac to trzeba brac do 36tc.

Golanda Słonko nie martw się...facete jest tylko afcetem i człowieka zniego nie zrobisz;-) takie jest moje zdanie;-) a tak poważnie to kazdy moze miec gorszy dzien tylko ja wiem ze to jest przykro jak sie wyrzywa na drugiej osobie. ja w takich sytuacjach staram sie nie reagować.zamykam sie w drugim pokoju i mam w d...;-)teraz jestem taka mądra jak jestem w ciąży bo zawsze to się kłóciłam i to ja musiałammieć ostatnie słowo.

Mzetka
nie denerwuj sie. wiem jak to jest ciezko sie kogos prosic o cos. moj tez strzea fochy jak go prosze zeby odkurzyl albo cos posprzatal czego do tejpory nie robil. wyobraz sobei ze z lenistwa zwinal dywam w pokoju bo wteyd mnie brud widac i moze rzadziej odkurzac;-) no wariat normalnie. ja juz sie klocic nie chcialam bo i tak za chwile sie przeprowadzamy no ale fakt jest faktem.faceci niestety tacy sa.z natury minimaliści i prości jak budowa cepa;-) wiem ze jak sie tak zachowują to robi sie przykro bo to my w sumie mamy cały że tak powiem ciężar na glowie. to my znosimy burze hormonów, bóle itd.a oni tylko sobie patrzą i jeszcze się czepaiają GAMONIE!!;-)

ASIOWO wysztkiego naj...naj...naj... z okazji urodzinek!!!

Moj M ma za to fioła na punkcie smaolotów sterowanych. sam je robi, uruchamia i lata nimi. w domu ma swoj caly pokoj przeznaczony wlasnie na samoloty a w mieszkanku to nie wiem co zrobi...ale nie chce odbierac mu tej radosci bo widze jak się cieszy jak steruje i lata;-) pomimo ze wiecznie jest bałagan od tego boniesttey taki samolot to się klei z mnostwa elementów (pól biedy jakby te elementy były gotowe ale on kupuje np. pianke do paneli i s am wycina)wole to niz mialby z kumplami na piwo latac;)

Paula strasznie Ci wspolczuje.i sory ale Twoja przyjaciolka jest nmalo odpowiedzialna!!!ja rozumiem tez lubie docisnąć na drodze ale nie teraz...nie jak jestem w ciąży a tym bardziej jak bym wiozła swoją przyjaciółkę która spodziewa się dziecka. zero wyobraźni!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
asiowo najlepsze życzenia z okazji urodzin!!!:-):-):-):-):-)

Zapisałam nas na usg 3D na środę 22.10:-) Już się nie mogę doczekać jak zobacze moje dziewczynki!!! Ide jednak do szpitala na usg tam gdzie juz prenatalne robilam badania i usg polowkowe. No i rodzic tez tam zamierzam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaja_10 brzuszek twardnial mi po kazdym oddaniu moczu no a poza tym w ciągu dnia sporo razy.ale lekarza zastanowilo chyba glownie to ze po siusianiu mam twardy brzuszek. no nic..biore narazie dawke minimalna, czuje sie po tymokropnie przez ok 2 godz. czuje jakby serce mialo mi zaraz eksplodowac, trzesa mi sie rece i mam starszny niepokój ale lekarz powiedział ze tak będzie iz tego co czytałam wnecie wszsycy tak majaą....a najgorsze jest toze jak sie zaczelo brac to trzeba brac do 36tc.

Ja to właśnie brałam w pierwszej ciąży plus isoptin aby właśnie nie czuć się tak źle bo też tak miałam. No trudno - trza brać to trza ;-)
I przynajmniej ja tak miałam, że jak odstawiłam to akcja porodowa ruszyła.

Asiowo - wszysttkiego najlepszego!
 
Ostatnia edycja:
Do góry