reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Obawiam się, że zAgatka masz rację :-D Chociaż zawsze mogę pokój zamknąć jakby sobie kotek polowanie robił i nic by mu się nie stało ;-) Tylko chyba musiałabym tego kotka podrzucać do sufitu ;-):-p Nie wiem czy by mu się to spodobało :-D A pająk jak łaził tak łazi, gdyby chodził po podłodze już jedna z naszych suczek by go dawno zjadła, mamy tu jednego psa owadożercę i ślimakożercę :-D

:-D Mój kot to niestety diabeł wcielony (już się martwię co będzie po porodzie, czy nie zrobi dziecku krzywdy) i notoryczne atakowanie naszego psa (mieszaniec owczarka z huskym) to dla niego nie problem. Tylko, że nasza sunia spokojna jest i nie chce jej się oddawać,a przydałby się jakiś charakterny piesek to ustawienia naszego kota w pionie ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Pasibrzuch przynajmniej macie z nim wesoło :-D Moja chrzestna też ma takiego szalonego kotka, psa tresuje ile wlezie (wyżła), ale przy dzieciach jest to kociak do rany przyłóż. Zwierzęta mają wyczucie jeśli chodzi o dzieci, moje szalone psy też przy dzieciakach stąpają delikatnie jak sarenki:-) Na dodatek non stop Olisia całują, a on jak psy widzi to sam buźkę do całowania otwiera:-) A jak ja chcę buzi to mnie podłe dziecko w policzek, albo szyję gryzie :-D:-D:-D Pieskom nic nie zrobi, a nad mamusią się znęca ;-):-p
 
Pasibrzuch przynajmniej macie z nim wesoło :-D Moja chrzestna też ma takiego szalonego kotka, psa tresuje ile wlezie (wyżła), ale przy dzieciach jest to kociak do rany przyłóż. Zwierzęta mają wyczucie jeśli chodzi o dzieci, moje szalone psy też przy dzieciakach stąpają delikatnie jak sarenki:-) Na dodatek non stop Olisia całują, a on jak psy widzi to sam buźkę do całowania otwiera:-) A jak ja chcę buzi to mnie podłe dziecko w policzek, albo szyję gryzie :-D:-D:-D Pieskom nic nie zrobi, a nad mamusią się znęca ;-):-p

:-D No pięknie. My na razie przetestowaliśmy psa pod kątem dziecka - było ciągnięcie za ogon, wąsy, uszy... Nic, nawet nie robiło to na naszym psie wrażenia, tylko sobie dalej słodko leżała :-)
 
Witam w południe!
Ja dzis już od rana pobiegłam na pobranie krwi i oddac mocz, a jutro wizyta u ginki. Cieszę się, bo jakoś ostatnio słabo się czuję i chyba wyniki nie będą najlepsze, a do tego łapie ciągle mnie kolka w boku i mnie męczy:baffled:

Maleństwo fika jak szalone - wczoraj to chyba zrobiło sobie zawody w pływaniu i ciągle się od ścian odbijało. Jeszcze tylko 16 dni do USG i może w końcu będe wiedziała kto tak rozrabia:tak:

Pozdrowionka i milgo popołudnia!
 
Witam dziewczynki:tak:
zazdroszcze tego fikania w brzuszku, moja córcia chyba jakaś leniwa,2 dni temu czułam ją bardzo intensywnie,kopała obracała sie ale od tego czasu jakas cisza, tak raz za jakis czas bulknie mi tam cos ale nic konkretnego... i jak tu sie potem nie martwic... Do tego martwia mnie tez moje piersi, nie macam ich ani nie sciskam a mleko samo leci,rano miałam plamy na koszulce:confused:martwie sie czy nie wywoła to przyspieszonego porodu
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki:tak:
zazdroszcze tego fikania w brzuszku, moja córcia chyba jakaś leniwa,2 dni temu czułam ją bardzo intensywnie,kopała obracała sie ale od tego czasu jakas cisza, tak raz za jakis czas bulknie mi tam cos ale nic konkretnego... i jak tu sie potem nie martwic... Do tego martwia mnie tez moje piersi, nie macam ich ani nie sciskam a mleko samo leci,rano miałam plamy na koszulce:confused:

Czemu martwią? Jak leci to znaczy, że wszystko jest w porządku i będziesz super jadłodajnią dla córci ;-)
 
Mój niunio też już dzisiaj fikał, już tak kopie że czuję jak przyłożę dłoń.
Właśnie koleżanka mi powiedziała że dzieciaczki najbardziej brykają jak kładziemy się na wznak, bo jest im wtedy niewygodnie i się awantururią, wczoraj wypróbowałam i się sprawdziło.:-)

Mnie od tydodnia tak męczy zgaga, że nie mogę sobie poradzić, wiem że można brać Renie, ale nie wiem ile tabletek dziennie, może któraś wie?:-(
 
Jak na razie to gorączka, katar i ból głowy troszkę mnie bolą oskrzela i to wszystko:baffled::dry:

Kruszynka, lepiej zadzwoń do GP. Wiem, co Ci powiedzą, ja to przerabiałam, ale jak gorączka wysoka, trzeba działać. Daj znać, jak się czujesz. Mam nadzieję, że to tylko zwykłe, lekkie przeziębienie. Na zbicie gorączki jest czysty paracetamol, żeby nie obciążać żołądka, lepiej brać taki płynny dla dzieci. Ale jak Nikki mówiła, leków nie należy nadużywać w ciąży. I mimo że i tak lekarz powie Ci, że masz brać paracetamol, lepiej do niego zadzwoń albo do położnej, jeśli dali Ci już numer telefonu.

Witam Dziewczyny. U mnie dziś nędznie z humorem.:-(
 
reklama
Kruszynka goraczka w ciazy jest bardzo niebezpieczna. Mierz czesto i lykaj paracetamol, ale gdyby skoczyla powyzej 37,5 to biegnij do lekarza. Teraz sa bardzo bezpieczne antybiotyki w ciazy, sa one o wiele bezpieczniejsze niz nieleczona goraczka ! Zreszta zapytaj lekarza, bo wiadomo ze nie mozna sie opierac na opiniach tylko z forum.
 
Do góry