reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

śliczny ten staniczek ale rzeczywiście cena kosmos chociaż jestem ostatnią osobą która oszczędza :-Dna czymkolwiek
ja poczekam aż moje baloniki osiągną jakiś stały rozmiar to wtedy poszaleję:happy:
 
reklama
Normalnie cena jak z kosmosu:szok:ja bym takiego drogiego napewno nie kupiła:no:

Ja niestety tak jak Nikki od zawsze takie drogie staniki kupuje. Niestety mam duzy i bardzo ciezki biust i staniki za 20 czy 40 zl mi go nie trzymaly, zwlaszcza takie z bazaru, ktore fakt zawsze byly ladne, kolorowe, koronkowe, a moje niedosc, ze drogie to namioty. Ale dzieki temu moj biust ma jako taki ksztalt:-)
 
Ja się trochę boje kupować przez internet, chociaż wiele rzeczy mi się podoba i niektóre są tańsze niż w sklepach. Ale pooglądać można. Jak dotkne i przymierze to wiem, czy pasuje, czy nie. A nie zawsze da się , żeby cos przymierzyć w sklepie, a potem znaleźć w necie. Wiem, zawsze można odesłać, ale jakoś mnie to nie przekonuje. a zresztą, jestem bardzo niecierpliwa i jak coś mi już wpadnie w oko, to musze mieć to zaraz, a nie czekać na przesyłke (nawet jeśli to tylko3 dni ) Chodzi mi tu przede wszystkim o ciuchy, bo inne zakupy czasem robie na allegro.
 
Dorciaa - ja też jestem nauczycielką :-) tylko z trochę wiekszym stażem. Byłaś ujeta w arkuszu w maju? Powinnas juz wiedzieć jakie bedziesz miała zatrudnienie.
Myśle, że nie powinnaś się obawiać bo uczysz języka a tacy nauczyciele są raczej poszukiwani.
 
Kaja
to będzie moja trzecia umowa w tej szkole więc chyba muszą ją podpisać
tak byłam ujęta w arkuszu w tym roku będę mieć niepełny etat 15 godzin co jest mi nawet na rękę bo jestem już kontraktowym i magistrem więć pensja będzie troszkę wyższa niż 900zł w zeszłym roku:happy:
 
Nikki, nie rozmumiesz, co napisałam. W polskim społeczeństwie istnieje wiele stereotypów - różnych i nie ma sensu z nimi walczyć, a tym bardziej upierać się przy nazwie. Gospodyni domowa albo trudniąca się opieką nad dzieckiem brzmi ładniej, w porządku. Tłumacz to innym, nie mi. Ja mam to zupełnie w nosie. I tylko mi o to chodziło. Bo po co podnosić sobie ciśnienie, że ktoś uważa czy nazywa Cię tak a nie inaczej. W życiu są większe problemy. I tym kończę dyskusję na temat nazewnictwa, bo się nie rozumiemy i nie mam ochoty niepotrzebnie Ciebie i swoją osobę denerwować.

Kaja
to będzie moja trzecia umowa w tej szkole więc chyba muszą ją podpisać
tak byłam ujęta w arkuszu w tym roku będę mieć niepełny etat 15 godzin co jest mi nawet na rękę bo jestem już kontraktowym i magistrem więć pensja będzie troszkę wyższa niż 900zł w zeszłym roku:happy:

Więc nie powinnaś się martwić. Co prawda trzecia umowa ponoć nie obejmuje nauczycieli - nie muszą podpisać z Tobą umowy na stałe, w każdym razie ja tak miałam. Jednak ratuje Ciebie to, że jesteś już kontraktowym.
 
Ostatnia edycja:
Napisał Nikki.

Ja też kupiłam stanik, taki:

Bielizna, bielizna damska i męska - e-Lady.pl - sklep internetowy, bielizna



no dla mnie tez cena zabójcza;-)ja widzialam ladne ostanio w H&M i niedrogie bo po 50złl.

dziewczyny może coś polecicie na krostki na twarzy i plecach?normalnie tak mnie zsypało ze już nie wiem co z tym zrobić a za tydzien wesele przyjaciółki:szok:
wogule w sieprniu mam 3 wesela i 2 panieńskie ;-)mój mąż się cieszy bo kierowce ma zapewnionego:-D
 
Nikki, chodzi mi tylko o nazewnictwo. Nic więcej. Każda z nas ma swoje obowiązki i skoro została z dzieckiem w domu, może uważać, że to jest jej powołaniem. A to, jak się nas nazywa jest sprawą podrzędną - kura domowa, gospodyni domowa, przy mężu (jak kiedyś nawet wpisywali w dowodzie) czy jakkolwiek inaczej.



Ja mam takie same zdanie jak NIKKI :tak:kury to są tam na podwórku a my jesteśmy ludzmi :tak:że tak mówią to nie znaczy aby tu tak nas nazywano:crazy:ja się zajmuje dzieckiem domem i przy okazji mężem ale nie z przymusu bo tak chce:tak:ja nie mam do nikogo problemu każdy ma swój wybór ale prosze nie nazywać kobiety które sa w domu "kurami domowymi" jest to nieładne i mi jest w pewnien sposób przykro z tego powodu co chociaż tu na forum oszczędzcie takich słów:crazy:
 
Ale w tym sierpniu weselisk, ja też mam dwa. I jeszcze nie mam zielonego pojęcia, w co się ubrac:no:. Musze sobie sprawić jakąś kreacje:tak::tak::tak: myślałam o sukience.:confused: A co do prezentów, to też jeszcze nie wiem, ale chyba damy kase, to wg. mnie najpraktyczniejszy prezent i zawsze się przyda, a do tego kupon totolotka:-D:-D:-D
A ja też w sierpniu brałam ślub:-D:-D:-D
 
reklama
Patrysiu, nie ja zaczęłam używać nazwy kura domowa, przejrzyj sobie posty. Możesz się zgadzać, z kim chcesz. I nie ma się o co denerwować. I już więcej w tym temacie nie mam do powiedzenia.
 
Do góry