reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Cześć Dziewczyny,
jestem tak zakręcona i zdenerwowana, że nie mogę dojść do siebie....
Moja (o 4 lata młodsza) siostra urodziła dzisiaj drugie dziecko, córeczkę.... o 5 nad ranem w domu, a jej mąż przyjął poród!!! Nie zdążyli dojechać do szpitala, chociaż mają naprawdę bardzo blisko. Niewiarygodne!!!
Co do L4 to ja jeszcze pracuję, ale zamierzam wziąć zwolnienie od sierpnia, ponieważ mam niestety pracę siedzącą, a problemy z krążeniem i puchnięcie rąk i nóg bardzo daje się we znaki.
Jeszcze trochę minie, zanim do siebie dojdę... ehhhh..... W takich chwilach od razu ciśnie się na usta: "życie jest cudowne" !!!

To ci historia. Niesamowite:-):-):-) Będzie co wspominać. Gratulacje dla siostry i bohaterskiej postawy małżonka:-):-):-)

PS A tak wogóle to witam wszystkich:-)
 
reklama
Witam i jednocześnie się żegnam bo przez najblizszy tydzień raczej do was nie zajrze, wyjeżdzam z mężem na Mazury, bedziemy się lenić i wypoczywać:-)
pozdrawiam

Miłego wypoczynku i byczenia się :-)


To ci historia. Niesamowite:-):-):-) Będzie co wspominać. Gratulacje dla siostry i bohaterskiej postawy małżonka:-):-):-)

PS A tak wogóle to witam wszystkich:-)

Dzięki wielkie. Uwierz mi, że ja jestem pod większym wrażeniem :-) Podziwiam go za odwagę!


Beti - pociagiem jest fajniej bo można się spokojnie przespać ;-)my dojeżdżamy do kolejki samochodzem (prowadzi mój mąż bo zaczęłam się potwornie denerwować za kółkiem..) a potem przesiadamy się w kolejkę i jedziemy godzinę... Jest fajnie, ale to kurcze potwornie męczące..
A w domu mam tyle roboty że nie nudzę się :-Djak nie pracuję z domu, to sprzątam albo gotuję albo siedzę w ogrodzie i próbuje walczyć z chwastami :-D

ivi - Ty jesteś z Trójmiasta? :happy:
 
Ostatnia edycja:
Ja tez witam was po wieekendzie:-)mój nowy tydzien zapowiada sie ciekawie wiec narazie nie narzekam:-)troche pracy ale i tez miłe dni.
Caroline wielkie gratulacje dla siostrzyczki;-)
 
caroline.g - ale numer! niewiarygodne, to twoja siostra miała najbardziej naturalny poród na świecie :-) wielkie oklaski, ale zazdroszę a twój szwagier pewnie obecnie ledwie żyje ale dumny zapewne :-)
 
Cześć dziewczyny:-)
cześć Dziewczyny

Ja na szczęście pracuję wtedy kiedy chce, oczywiście kiedy nie pracuję nie zarabiam:zawstydzona/y:. Ale w końcu od czego mam chłopa:-p Dzisiaj jednak muszę iść do pracy:zawstydzona/y:

Ja mam o tyle dobrze, że został mi jeszcze ponad miesiąc wakacji :-D Od września wracam do pracy, popracuję ze dwa miesiące ( o ile będę się dobrze czuła i będzie mało stresu ) i też pójdę na zwolnienie. Lekarz za każdym razem pyta czy mi dać L-4 ale na razie mi niepotrzebne.

Cześć Dziewczyny,
jestem tak zakręcona i zdenerwowana, że nie mogę dojść do siebie....
Moja (o 4 lata młodsza) siostra urodziła dzisiaj drugie dziecko, córeczkę.... o 5 nad ranem w domu, a jej mąż przyjął poród!!! Nie zdążyli dojechać do szpitala, chociaż mają naprawdę bardzo blisko. Niewiarygodne!!!


Gratulacje :-) a to mieli niesamowitą przygodę:-D


Co do samochodu to jak na razie jeżdżę bez pasów ale na siedzeniu pasażera, bo jakoś ciężko usiąść mi za kierownicą;-) i mąż mnie wozi ;-)



QUOTE=zAgatka;3928556]Witam Kobitki po weekendzie






Witaj:-) jak samopoczucie?
 
Ja tez witam was po wieekendzie:-)mój nowy tydzien zapowiada sie ciekawie wiec narazie nie narzekam:-)troche pracy ale i tez miłe dni.
Caroline wielkie gratulacje dla siostrzyczki;-)

Dzięki wielkie :happy: ooooo, jesteś ze Zduńskiej Woli - pozdrowienia dla tamtych okolic :happy: Do końca podstawówki mieszkałam w Sieradzu, a to przecież bardzo niedaleko :happy:
 
Cześć Dziewczyny,
jestem tak zakręcona i zdenerwowana, że nie mogę dojść do siebie....
Moja (o 4 lata młodsza) siostra urodziła dzisiaj drugie dziecko, córeczkę.... o 5 nad ranem w domu, a jej mąż przyjął poród!!! Nie zdążyli dojechać do szpitala, chociaż mają naprawdę bardzo blisko. Niewiarygodne!!!


wow to ci historia gratulacje dla siostry no i szwagra:-)mój nie chce być przy porodzie a co dopiero gdyby miał go odebrać:-Dale normalnie powiem że bym miała stracha bo jednak gdyby było coś nie tak a oni bez lekarzy potrzebnych rzeczy szpitalnych kurka dobrze że jednak było wszystko dobrze:tak:



Witam i jednocześnie się żegnam bo przez najblizszy tydzień raczej do was nie zajrze, wyjeżdzam z mężem na Mazury, bedziemy się lenić i wypoczywać:-)
pozdrawiam


miłego leniuchowania:-)
 
Cześć Dziewczyny,
jestem tak zakręcona i zdenerwowana, że nie mogę dojść do siebie....
Moja (o 4 lata młodsza) siostra urodziła dzisiaj drugie dziecko, córeczkę.... o 5 nad ranem w domu, a jej mąż przyjął poród!!! Nie zdążyli dojechać do szpitala, chociaż mają naprawdę bardzo blisko. Niewiarygodne!!!


QUOTE]

Niesamowite!!! Wielkie gratulacje dla siostry i DUZE SŁOWA UZNANIA dla szwagra, który robi konkurencje naszej służbie zdrowia :-D:-D:-D
 
Cześć Dziewczyny,
jestem tak zakręcona i zdenerwowana, że nie mogę dojść do siebie....
Moja (o 4 lata młodsza) siostra urodziła dzisiaj drugie dziecko, córeczkę.... o 5 nad ranem w domu, a jej mąż przyjął poród!!! Nie zdążyli dojechać do szpitala, chociaż mają naprawdę bardzo blisko. Niewiarygodne!!!


Co do L4 to ja jeszcze pracuję, ale zamierzam wziąć zwolnienie od sierpnia, ponieważ mam niestety pracę siedzącą, a problemy z krążeniem i puchnięcie rąk i nóg bardzo daje się we znaki.

Jeszcze trochę minie, zanim do siebie dojdę... ehhhh..... W takich chwilach od razu ciśnie się na usta: "życie jest cudowne" !!!


ale mi ciarkiprzeszły jak toprzeczytałam!!
jejku!! gratulacje dla mamusi i tatusia:-D
 
reklama
Do góry