Hej Dziewczynki,
a ja mam dół maksymalny.... Pewnie dla wielu z Was to śmieszne ale ja mam problem. Jutro moi rodzice zabierają moją córeczkę na kilka dni nad morze a ja nie wiem jak bez niej przeżyję:-(. To będzie nasza taka pierwsza rozłąka. Mała narazie się cieszy (i dobrze) bo zamiast siedzieć w tym nudnym mieście pojedzie na plażę bałtycką (dla niej to egzotyka bo zawsze jeździliśmy nad ciepłe morza...Tunezja, Korfu, Egipt) a tu teraz Bałtyk.....
Ale do tej pory tak byłyśmy związane, że nawet spaliśmy w trójkę (mąż, córcia i ja). Wiem, że jest bezpieczna z moimi rodzicami i tylko z nimi mogę ją puścić. Z teściową - NIGDY! Ale przeraża mnie myśl o pustce, o ciszy.........Na niczym innym wiem, że nie będę mogła się skupić. Na nic książki, które lubię czytać, w romantycznym nastroju też raczej nie będę.................. Kurcze zwariuję chyba.................