reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam ja Julci nie zmuszam a i nie musze bo zjada wszystko na potege zwłąszcza warzywa ale teraz 3 dolne ida na raz wiec je mniej i marudna jest wiec jej nie zmuszam i tak nadrobi jak zeby wyjdą hihihi
 
reklama
hej dziewczyny
Bartek też mało je wczoraj to przegiąl bo oprócz mleka to zjadł kilka łyżeczek obiadu i pół banana!!!!!!!!!ale było gorąco to dobrze że chociaż pił
tak poza tym to mały szaleje ale zrobił sie troche bardziej ostrożny widzę po nim że już więcej obserwuje np inne dzieci na placu zabaw wcześniej leciał do nich ale po chwili biegł już w inna strone a teraz to już sobie wybirze dziecko które pod jakimś względem mu pasuje podedzie na delikatnie cześć(podaje rączke)coś tam po swojemu powie albo popatrzy.
a tak to nadal rozpiera go energia
 
Witam
U nas Antoś też raczej zawsze był niejadkiem ale jakos co by nie zapeszyć ostatnio sie poprawił,więcej je, z czego widocznie się poprawił,przytył troszkę i w górę poszedł bo zawsze był chudzinką.
Wiadomo zdażąja się dni kiedy nie chcę jeść ale potem jest juz ok.

Mnie czeka w najbliższym czasie wizyta w żłobku aby umówić termin bo od sierpnia mam zacząć małego po troszku przyprowadzać żeby się za klimatyzował,i jeszcze rozmowa z menagerem na temat mojego powrotu do pracy miałam wrócic na 1 zm. ale jednak muszę na 2.Zła jestem jak nie wiem bo popołudniu chciałam byc mały tylko a tu zonk muszę wrócić na 2 zm.
Kurcze nie wiem jak to będzie boję się że nie dam rady psychicznie,wiem że nie ja pierwsza i nie ostatnia jestem w takiej sytuacji ale jakoś sobie nie potrafie tego wyobrazić i po prostu zwyczajnie sie boje tej nowej sytuacji.
 
justys ja nadal z Bartkiem siedze w domu i narazie to sie nie zmieni też nie potrafie sobie wyobrazić oddania go do żłobka ale wiem że i na nas przyjdzie pora.napewno dasz rade będzie pewnie trudno ale zobaczysz będzie dobrze
 
justys

pierwsze dni są najgorsze, myślałam cały czas o małej. A wróciłam do pracy we wrześniu, miała wtedy niewiele ponad 7 m-cy. Teraz się już przyzwyczaiła, że rano wychodzę, wracam po południu. Ale czas po powrocie jest tylko dla niej. Przykleja się do mnie i nie mogę jej zniknąć z oczu choćby na chwilkę, bo jest histeria.
A od września czeka nas zmiana - idzie do żłobka (teraz jest z opiekunką). I też się boję, jak to zniesie. Pewno zaczną się choroby:-(
 
justys bedzie dobrze, początki napewno będą trudne ale dasz radę..dla Małego:)

ja siedzę z k w domku, od wczoraj do soboty jeżdżę po 4 h od 14 do 18 do pracy, bo szefowa wyjechała i pomagam koleżance, fajnie się tak oderwać , k siedzi z tatusiem bo ma wakacje a ja się nie muszę martwić, ale jak miałabym iść na 8 h i zostawić go z opiekunką...nie wiem jak bym to przeżyła...żłobek nie wchodzi w grę bo u nas nie ma, i pewnie wrócę do pracy jak k pójdzie do przedszkola.
 
matko jedyna czytam Was i dziwę się ze wasze dzieci piją mleko jak np nie jedzą ... mój z biedą pije raz dziennie, modyfikowanego nie tknie...
 
reklama
Cześc dawno zagladałam a my juz po wakacjach nad morzem i przed drugim urlopem:-)
Gabi się nauczyła nocnika i woła, na dworze jak nie ma nocnika to nie nie chce na trawkę robić:zawstydzona/y:
Niestety od dzisiaj ma rozwolnienie nie wiem czy to nie wina zębów bo przecież wciaż idą.
Mamy też krysys mlaka. Gabi go zawsze lubiła teraz cieszy się jak go dostaje ale chlipnie troszke i tyle.

Justyś nie dziwię się że masz obawy ja też bym miała, Mnie stasznie ciagnie do pracy ale zostawiał ją po drugiej stronie Polski i po przeprowadzce cieżko mi ja tu znaleźć
Asienka a te smakowe mleka to z jakiej firmy są? NAN?
 
Do góry