reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

To moje dziecie to chyba grzeczniusie jest z tego co opowiadacie. K nie krzyczy jak go do wozka laduje na spacerku, ostatnio nawet nie buntuje sie, jak mu czape wkladam.:-)
A propo lumpkow, to zazwyczaj sama chodzę. Wczoraj tak weszlam z ciekawosci po za 3 zl bylo i chcialam zobaczyc co tam zostalo jeszcze z asortymentu i tez zdziwilam sie, ze moj malec taki grzeczniusi byl.
 
reklama
Tymuś też z reguły chętnie jeździ w wózeczku:tak:. W trakcie spacerku wypuszczam go zazwyczaj i sobie troszkę sam biega. I potem znów go wsadzam. A do lumpków sama chodzę, raz tylko byłam z Małym. Ale ja tak z wygody własnej;-) Koło nas nie ma lumpeksów i jak chcę coś kupić, muszę podjechać autkiem. W tym czasie Tymek zostaje z tatą w domciu.A a'propos 3zł: dziś kupiłam fajną zimową kurtkę nexta na następny sezon:-) Za 3 zł:tak:Nie wiem, czemu nikt jej nie chciał, ale myślę, że będzie jak znalazł na późną jesień, bo jest od 1,5-2 lat.

Talia, my dziś po południu pierwszy raz ubraliśmy wiosenną kurtkę tzn. bluzę-misia. Cieepło u nas wreszcie:-)
 
Beti u nas jest tak jak u Was, przeważnie buncik jak ja do wózka wkładam jak tylko wypuszcze to msi to być na placu zabaw i musi być czas zeby się wyszalała bo inaczej z rykiem wracamy:szok: a tak przewaznie to jęczy jak już do klatki wchodzimy.
Dziś wypuściłam ja trochę na balkon.

No i Gai odkryła zabwę w odkręcanie butelki my zakręcamy a ona odkręca:-D:-D
 
Witajcie!
K narazie biega w przejsciowej kurteczce. Wczoraj babcia kupila jemu nowa kurteczke na wiosne z Thomasem za 4 zl.

Czy chodzicie na spacerki z całym ekwipunkiem zywieniowym, czyli picie, chrupki itp.?
Ja zawsze piciu zabieram i dodatkowo soczek na wszelki wypadek i jakies chrupasy. K sam je wyciaga z wozeczka!:-)
Junior bardzo ludzi dzieci, a one uciekaja od niego na placach zabaw!:-)
Co sie beda z malolatami zadawac!:-D

A propo buntu roczniakow to moj malec, jesli czegos nie otrzyma kladzie sie na podlodze. Podobno te zachowanie zostalo odziedziczono po wujku K , czyli moim bracie.
 
Witam czwartkowo,

pięknie dziś u nas. W radiu coś słyszałam o 15 stopniach-mam nadzieję, że do nas też dotrą. I buciki Małemu koniecznie musimy kupić, bo Tymcio biega nadal w zimówkach...
My na spacerek nie bierzemy dodatkowego ekwipunku.Długo brałam picie i smoka dla Tymka, ale zimą przestałam i teraz już bez tego sobie świetnie radzimy. Czasem w sklepie mu rogalika kupię i zje kawałek, a soczek dostaje po powrocie ze spacerku:-)
Córka kumpeli też się kładzie na podłodze, jak ją coś wkurzy;-)

Miłego dzionka:tak:
 
Asienka moja tesciowa też zakupiła Gabi 2 kurteczki ale trochę za duze a ja jej wczesniej płaczyk kupiłam więc będzie na razie chodzić w moim:-p Moja Gabi też uwielbia dzieci i nieważne ze są to chłopy z 4 klasy podstawówki biega za nimi:-Dkomicznie to wygląda.
Gabi nie kładzie się na podłodze ale krzyczy i jak sie ją bierze na ręce to cła sę wygina zeby tylko się wyrrwać.
Ja albo kupuje jej bułeczkę i daję na placu kawałeczek albo biosę z domu o ile mam. A picie po powrocie do domu. Jak bedzie gorąco to pewnie bez picia się nie ruszymy
 
witam

u nas zimno wietrznie ponuro. K znowu miał dwa dni temp taką do 38,5,kupka luźna wczoraj i dziś apetytu nie ma, chyba to ząbki bo nawet nie da zajrzeć sobie do buźki.

dobrze że mleczko zjada i kaszki na wodę bo zupki to parę łyżeczek i koniec jedzenia. owocka też dwa trzy gryzy.
Niech już te zębole wyjdą........ a strasznie długo się wyrzynają dwójki górne wyłażą od mca i do końca nie wylazły jeszcze.

My na spacer nie bierzemy nic, jak będzie cipło to pićko będę brała.

kurteczki wiosennej jeszcze nie mamy i bucików też. w przyszłym tyg na zakupy ruszamy.

Miłego dnia
 
U nas też cd zabkowania!
My bierzemy prowiant od niedawna, od momentu gdy zrobilo sie cieplej i mozemy zapuszczac sie na dluzsze spacerki!:-)
Dobrze, ze te nasze lumpki sa i mozna wychaczyc super ciuszki dla szrakow!:-)
 
Oj trochę mnie tu nie było ale w miarę regularnie Was czytam.
U nas sie trochę pozmieniało tzn. przeprowadziliśmy sie do większego mieszkania i teraz wynajmujemy 2 pokoje a nie jeden jak do tej pory.Ogólnie u nas ok,mały zdrowy i ciągle rozrabia i psoci.
Co do spacerków to zależy my czasem bierzemy jakieś chrupy lub herbatniczki i picie,wszystko zalezy gdzie i na jak długo wychodzimy.

A swoja drogą to cos ostatnio tu cisza straszna STYCZNIÓWECZKI gdzie jesteście???
Ja też co prawda długo nie pisałam ale doszłam do wniosku że nie możemy pozwolić żeby nasze forum zamarło,dobrze że dziewczyny Asienka,bećka talia,topoleczka są bardziej aktywne bo tak to już dawno byłaby tu pustka z tego co widzę.Dlatego ja się poprawiam i będę wpadać częściej.
 
reklama
Hellllllllllloooooooooooooołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł!!!!


Na miły początek dnia i na fajny weekend zapuszczam Wam moją ulubioną ostatnimi czasy pioseneczkę (właśnie w radio leci:-)) YouTube - Hurts - Stay .

Justyś, gratuluję większego mieszkanka:tak:Takie mieszkanie w jednym pokoiku z Bąbelkiem musi być bardzo ciężkie-sama nie chciałabym takiej sytuacji...Dobrze, że już dwa macie. My mamy trzy, ale też nie nasze-wynajęte... Jeśli w ogóle kiedykolwiek dojdziemy do czegoś swojego (kredyt itp. itd.), to pewnie nie wcześnie niż za 10 lat. A teraz to jest poniekąd wyrzucanie kasy w błoto... Jeszcze jakby mniej chcieli za wynajem, a tu kupa kasy schodzi...:-(
 
Do góry