reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

To normalne, że dziecku miesięcznemu czy dwu wiele rzeczy jest obojętnych. Nie widzi dobrze, słyszy mniej, dotyk jest jeszcze nie do konca wystymulowany więc często jak rodzice mówią jakie mamy grzeczne dziecko to nie do konca. Ono poprostu tych bodźców nie odczuwa. Teraz nasze maluchy zbliżają się do pół roczku, Cyprianek już ma - nie jest im już wszystko obojętne. Na początek mowimy, że dziecko nie boi się obcych a potem płacze na inny glos, na minę kogoś nieznajomego.
Zmysły się wyostrzają, już nie będzie spał tak twardo jak ktoś włączy odkurzacz albo spadnie pokrywka w kuchni. Oczywiście uogólniam - średnio dziecko te reakcje miewa w okolicach 5-7 miesiąca ale każde inaczej.
Nic złego im nie jest :tak:To naturalna kolej rozwoju.
 
reklama
w czym jest fajny internet dla kompa stacjonarnego, ale nie w TP ani w Dialogu?
ja nie pomogę mam osiedlowy

kurde babki Polcia ma 38,5 na termometrze elekt w uchu a 38 na rtęciowym pod paszkom co mam robić bo się boję bo to piewszy raz?
pod paszką może nie dokładnie zmierzone ja w ostateczności przy wysokiej w pupie pomiar robiłam - 5 kresek

a coś jej dolega oprócz gorączki ? kaszel ? psika? jadła dziś normalnie ?
 
Nadia mierzenie w pupie to nic strasznego, tylko pamiętaj po zmierzeniu w pupie odjąć 5 kresek.....i może kup sobie elektroniczny termometr z miękką końcówką... w razie w jak znalazł by włożyć w pupę....
A w ogóle jak tam sytuacja?

Rox jak Boo?

Jola dlaczego mamuska nie che byś wychodziła z dzieciną na dwór....

Kaja no niby czytałam że teraz to ten okres, że swoich się poznaje itd... już widzę jak reaguje na nasze buzie, jak na inne, jak na gości, już nie taki otwarty ale wiesz jakoś tak człowiek wciąż myśli że jego dzieciątko to wciąż maluszek i przyzwyczaił sie do pewnych rzeczy a tu klops....ale co robić....trza towarzyszyć, rozumieć, wspierać, kochać...
 
Kurde, nic dzisiaj nie załatwiłam, bo wzięłam do UP tylko ostatnie świadectwo pracy, a trzeba mieć wszystkie i nie pozwolili mi donieść, a tak już by mi zasiłek od dzisiaj leciał :wściekła/y:
No i jutro muszę iść znowu, M po nocce, to przy Emi zdrzemnie się tylko z godzinkę, albo dwie... :-(

Ale za to zamówiłam mu dzisiaj prezent na pierwszy Dzień Ojca - kubek ze zdjęciami jego i małej :-) Muszę poszukać jeszcze jakiejś fajnej kartki, bo jakoś nie chcę mu dawać z kwiatkiem i firanką, z koronką znaczy się... (ciekawe kto takie kartki dla facetów wymyśla).

Klara, bo Cyprianek otwiera furtkę do kolejnych miechów :-) Wsdzystkiego najlepszego dla naszego starszaka :-) :-*

Pies i sierść.... Boję się tylko, jak to będzie, jak mała zacznie raczkować Chyba będę musiała odkurzać 3 razy dziennie i tyleż razy myć podłogę :szok:

A co z Dormark? Może trzeba by do niej zadzwonić?
 
A Wam powiem, że w tej sprawie co dałam sie przez telefon wkręcić na spotkanie zrobiliśmy tak...
O 16-stej zadzwonił domofon- maż powiedział gościowi że pod tym adresem nikt taki jak ja nie mieszka... Gość powtórzył adres, mąż powiedział że adres się zgadza ale tu taka osoba nie mieszka....
Gość stwierdził że widocznie na centrali się pomylili....
Oczywiście po chwili miałam telefon z centrali....
Tak im pojechałam, że szok.
Powiedziałam, że a i owszem umówiłam się, a adres zmyśliłam tak jak oni wprowadzają w błąd i podszywają się pod wodociągi, pogroziłam im artykułem 286 patragraf 1 kodeksu karnego o tym że kto wprowadza w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowych może siedzieć od 6 miesięcy do 8 lat.....tak w skrócie ... i powiedziałam że nie życzę sobie by mi głowę zawracali... Kobieta najpierw ściemniała że koleżanka nie mogła mówić że są z wodociągów tylko z stacji uzdatniania wody.... a ja że dobra ściema i ma sobie darować, wiem że to akwizycja i przypomniałam artykuł i ze nie chcę z nimi gadać i ma mi głowy nie zawracać i do widzenia... No to profesjonalizm kobiecie uleciał bo powiedziała "że ona też nie"... he he
 
temp spadła do 37,8 mniej więcej okładałam nóżki letnią pieluchą zjadła słoik zupki w między czasie i trochę się chichra cycusia jak zawsze nie odmawia teraz sobie lula prześlicznie, ale miałam stracha i dalej trochę mam, ale już trochę spadło więc ok póki co
możliwe że to na ząbki
 
reklama
Nadineczka, jak wcina i się chichra, to dla mnie to na zęby, bo jakby to była choroba, to by była Polcia marudna. O! Tak mądrze mówię:-D
 
Do góry