po całodziennym nadrabianiu doszłam do 1838strony... nie mogę Was dogonić
na razie nadrobię to co doczytałam i mała przerwa na truskawki z białym serem mniam mniam:-) 3...2...1... zaczynam (przepraszam jeśli coś się zdezaktualizowało ale przede mną jeszcze 20stron do doczytania
)
Effelinka i mamaemila - witajcie :-)
a odziały zamykają coraz to w innych szpitalach a potem znowu otwieraja a do stycznia może się uspokoi. Na stronie szpitala sprawdzaj sobie regularnie – może Cie miło zaskoczą
Agbar -Fajnie, że szpital pod domkiem znalazłaś
Emilia - A'propo "aromatyzowanych" fajurek - ja kiedyś tępiłam swojego za skarpetki brudne na podlodze, tzn wkladalam mu te śmierdziuchy do torby z dokumentami i manualami na loty. Najadł się wstydu kilka razy jak mu w biurze albo na pokładzie samolotu przy załodze wypadły jak torbę otworzył i się nauczył... I też zamiast się złościć to wracał do domu i się śmiał... Moim zdaniem lepsze takie sposoby niż awantury robić...
- hhahaha chyba wypróbuje te skarpetki na moim kochaniu… ale by się wściekł hihi tu garniak a tu z aktówki skarpetki bleeee ;p
Lilka29: fajnie
J wigilia to taki specjalny czas… dla Ciebie Twojego Męża i Dzidziulka
Mi tam jest przykro że do rodziców mojego M ja już nie dojadę bo za duże ryzyko i nawet jego na siłę muszę do nich pchać bo się stracha że nie zdąży wrócić jak się akcja wcześniej zacznie.
Idę coś porobić w domu - bo mam jakąs taką wewnętrzną obawę przed dniem jutrzejszym, że jak mi ten pesar zdejmą to się posypię szybciej niż bym chciała no nie umiem sobie tego strachu z głowy wybić....no ale liczę, że z prawie 3cm szyjki to mi od razu nie poleci w dół, nie? Kurcze no pobolewa mnie tu i tam, jak większość z was, jak się naprasowałam wczoraj to i brzuch się stawiał, no ale w 37 tyg. to już wszystko ma prawo się dziać - choroba tak bym chciała chociaż do świąt nie urodzić może siła woli i mój upór wystarczy do 1 stycznia...
-
agagsm moja ginka pociesza że 95% rozpoczęcia porodu to nasza psyche więc jak się uprzesz to masz duuuże szanse
Pasibrzuch – hmmm jeśli byłaś na umowie na czas określony to rzeczywiście może wyciąć taki numer… ale przynajmniej kobieta otrzymuje uprawnienie do zasiłku macierzyńskiego… mało fajne podejście szefa… ale jak któraś z dziewczyn pisała – jak ktoś chce to praca będzie a coraz więcej firm docenia mamy wracające do pracy – trudno o lepiej zorganizowanego i zaangażowanego pracownika (ja sama lubiłam takie rekomendować
)
A kto mnie pobije w wadze? Ja już jestem 18kg na plusie
jeszcze nie pobiłam ale ostrzegam, że gonię - ja 16kg na plusie, a że leże tylko i jem to każdego dnia coraz większa się robię
E-milcia, - zdecydowanie powinien dostać facet do słuchu, taka jawna przemoc zasługuje na niezłą nauczkę
Paulinaa – ja też puchnę na potęgę
:-( szczególnie wieczorem dłonie się robią podwójne ech ciąża bywa cudooownaa
Paula3 na ból gardła dobra jest płukanka z wody i soli. Tylko pamietac trzeba zeby sie jej nienapić Ja tak zrobiłam tpo myslałam ze sie udusze. Ale pomogło
ja bym poleciła jeszcze płukankę z szałwi - też bez połykania - pomogła mi baardzo szybciutko
agagsm – rozumiem Cię z tym sklepem… ja własnie wczoraj anulowałam zamówienie po niemal miesiącu czekania i totalnego braku informacji ze sklepu i ściem – rozumiem że terminy zależą też od producentów ale szacunek dla klienta to chociaż udzielanie informacji a nie bezczelne kłamstwa „jutro,jutro” albo totalne ignorowanie maili z prośbą o kontakt
. Cały zestaw zamówiliśmy więc trochę by zarobili – ich strata (w innym sklepie te same meble od ręki – odbieramy dziś) i też im obiecałam, że na każdym mamusiowo tematycznym forum opisze jak traktują klientów i jacy to są „kompetentni…”
zobaczysz że z samymi good newsami wrócisz
:-)
sandrq – mi na katar sól fizjologiczna pomogła dość szybko – kropelki ładnie wyczyściły nosek
roxeen – a próbowałaś płukanek z rumianku? I moja ginka do higieny poleciła „białego jelenia” mydełko lub płyn
Jolcia7777 – jak to nie chciał dać skirowania na tak istotne dla maluszka badanie… w szoku jestem
a ja tam lubię jak mi ginka podwozie bada ;-)- uspokaja mnie to szczególnie że ja z tą szyjką a już prawie bez. I jak powie że się passer trzyma to jakoś spokojniej...
dobra lecę na truskawki