A już zaczęłam po sąsiednich biourkach patrzeć czy sie nie podszywa ktoś pod ciężąrną yol_ę;-)Tak słoneczko pisałaś, a że ja mam pamięć dobrą, choć wybiórczą to mi utkwiło......Nie, nie śledzę Cię;-)
reklama
ASIAX
Fanka BB :)
Ja jestem Mazowszanka - Warszawianka:-) i oczywiscie o pierniczkach na swieta nie slyszalam
Ja też Mazowszanka, ale tak z 15 km od Warszawy, a mój teść pochodzi z okolic Zamościa i u niego też pierników nie było.
Mam bardzo podobne objawy i M wyczytał że przy takich objawach do porodu zostały góra 2 tygodnie,
to chyba czytałam ten sam artukuł co twój mąz i właśnie po tym ogarnęła mnie taka panika
Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
labamba - życzę spokojności... kobietko, nic nie zmienisz nerwami - choc ja wiem, jak to się łatwo mówi - parę dni temu sama chciałam poprzestawiać pare osób i ścian - przeszło... bo co walić głową w mur?
Karoli - to dla mnie nowośc i załapać nie mogę... myslałam, że piernik to jedne z większych symboli świątecznych. Nawet w prasie kolorowej pełno przepisów, zdjęć... w tv... jak mozna żyć bez pierniczków
Joasia - mąż w pracy to pewnie, że sobie pokolędujesz po rodzince, same nie bedziecie siedziały. Zgadzam się z Tobą co do kwestii rodziny - fakt, każdy ma swoją ale po ślubie to mąż, żona -dzieci są sobie najbliżsi - cięzko jak ktoś tego nie akceptuje. NIe myślę, że to egoizm. ;-)
Karoli - to dla mnie nowośc i załapać nie mogę... myslałam, że piernik to jedne z większych symboli świątecznych. Nawet w prasie kolorowej pełno przepisów, zdjęć... w tv... jak mozna żyć bez pierniczków
Joasia - mąż w pracy to pewnie, że sobie pokolędujesz po rodzince, same nie bedziecie siedziały. Zgadzam się z Tobą co do kwestii rodziny - fakt, każdy ma swoją ale po ślubie to mąż, żona -dzieci są sobie najbliżsi - cięzko jak ktoś tego nie akceptuje. NIe myślę, że to egoizm. ;-)
wiesz ja bym została w domu z mężem potem niech sobie mnie odwiedza kto chce ;-)ja bym się z tyłkiem nie ruszyła a tym bardziej tyle km kto wie co po drodze się stanie ja bym się bałaWigilia we dwójke odpada, nie dam sobie rady ze świadomością, że moi rodzice siedzą sami. Oczywiście że mu będzie przykro, mi również będzie przykro jak nie pojedziemy do moich. W tamtym roku ja spędziłam wigilię z moimi rodzicami a on ze swoimi i na drugi dzień do nas dojechał, jednak nie można się tym sugerować bo nie bylismy jeszcze małżeństwem.
dokładnieMatko kochana z jakich części Polski czy świata jesteście, że o piernikach na Boże Narodzenie nie słyszałyście
u mnie zawsze jest babka piernikowa , piernik z bakaliami , pierniczki z marmoladą w czekoladzie, zwykłe lukrowane i tysiące innych gatunków piernika do tego makowiec sernik itd
ja z moją w tej chwili układam cały dzień puzzle kładę sie na łóżko i układamy tak nieraz 2 godziny potem gramy w gry bawimy się lalkami rysujemy itd mała jest zajęta a ja sobie leżę koło niej też nie mam siły na inne wariacje i spacery chodzimy tylko na króciutkie
Mała od kilku dni jest bardzo nadpobudliwa. Myślę, że jest to spowodowane tym, że oglda za dużo bajek, ale jak ja mam sobie z tym poradzić
a ja mam takie objawy od dawna na pewno dłuzej niż 2 tygodnie i jakoś nie urodziłamto chyba czytałam ten sam artukuł co twój mąz i właśnie po tym ogarnęła mnie taka panika
dziewczyny nie nadrobię wszystkiego byłam na zakupach jestem wykończona jednej siatki nieść sił nie miałam idę sobie zjeść śniadanko
Karoli4
Fanka BB :)
Kaja na swieta znam pycha serniczek, makowiec i keksik:-);-) mniam mniam
a o pierniczkach na swieta to nie wiem czemu ne slyszalam a tak w ogole to slyszalam tylko o pierniczkach torunskich bez okazji albo z okazji bycia w Toruniu
a o pierniczkach na swieta to nie wiem czemu ne slyszalam a tak w ogole to slyszalam tylko o pierniczkach torunskich bez okazji albo z okazji bycia w Toruniu
Ktoś mi powie o tej luteinie?I jakie ma działanie w tym okrsie ciąży..??
Mi lekarz przepisal po raz pierwszy luteine jak bylam w 33 tygodniu i mialam szyjke skrocona o polowe (zewnetrzna miala 1 cm, a wewn.2,5cm), no i mialam brac 1 rano i 1 wieczorem. Teraz znowu mam biore bo juz mam 0,5cm szyjke.
Z tego co wiem to dziala ona rozkurczowo. Skracanie sie szyjki jest spowodowane przez skurcze czesto dla nas w ogole nie wyczuwalne, tzw.twardnienie / stawianie brzucha, ktore moga doprowadzic do wczesniejszego rozpopczecia akcji porodowej no i luteina wlasnie temu ma zapobiec. Poza tym oczywiscie trzeba duzo lezec, odpoczywac, nie kucac i niestety 0 seksu.
Przyjmuje sie ja dopochwowo i jak ktos tu juz napisal moze powodowac jakies dodatkowe uplawy co nie jest wygodne i moze prowadzic do infekcji, wiec trzeba zwiekszyc higiene osobista.
To tyle mojej wiedzy na temat luteiny pozdrawiam
Ja wlasnie wrocilam od lekarza. Szyjka skrocona jeszcze bardziej i do niedzieli czyli do konca 37 tyg. mam lezec i brac luteine, potem jak to lekarz powiedzial: wola boska wg niego za 2 tyg. urodze
Poza tym synek wazy ok 3200kg, czy to duzo jak na ten rozpoczety 37 tydzien?
Ewcia wg mnie to dzidzia nalezy do duzych wiec w 40 tyg to pewnie byloby powyzej 4kg
Witam styczniowe mamuśki właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia- żałuję że tak późno zaczęłam chodzić- fajnych rzeczy można się dowiedzieć...Zostało mi tylko 6 tyg do terminu- zapewne bardzo szybko to zleci...o ile nie urodzę wcześniej...gdyż szyjka mi się zaczęła skracać....moja gin kazała mi leżeć i brać asmag... za tydzien wizyta wiec okaze sie czy szyjka nadal sie skraca... juz zaczynam sie bac porodu...a wy?? myslicie juz o tym tak czesto jak ja?? buziaki cieple w te chłodne dni dla was mamuski i dla waszych skarbków.
Achanika, ja jakos nie boje sie porodu, chyba glupia jestem albo po prostu nie wiem co mnie czeka a szyjka sie nie przejmuj bo juz prawie kazdej sie skraca na tym etapie, no i to chyba lepiej, chyba ze ktos chce przenosci Po prostu nie szalej tylko sie oszczedzaj i juz bedzie super
No to chyba tyle...
a na wadze 8kg na + ... !
Asiowo Ty masz tylko +8 pozazdroscic, ja stanelam na +10 i licze ze do 11 max dobije.
a co do kotów właśnie ten wielki przylazł mi tu mruczeć i tulić się i przeszkadza
w pisaniu...
i masz rację niebawqem się przekonamy jak te nasze koty i dzieci będą razem żyć.
Trzymajcie babki dzis za mnie kciuki, nie mogę
przestać myśleć o tym usg!
Klara trzymamy kciuki!!!!Daj znac potem!
A co do kociakow to wlasnie ten moj zbujowaty potrafi byc taki przymilnuy i kochany, ale oczywiscie tylko kiedy on ma na to ochote.Wtedy to kot do rany przyłóż:-) a w nocy potrafi szalec, wskakiwac na telewizor, wlaczac go, podgłasniac, itp.
lilka29 ja ostatnio bylam w kinie i po 3h siedzenia stwierdzilam ze wiecej w ciazy do kina nie ide. Mimo klimy bylo mi duszno, co chwila sie wiercilam bo mi bylo niewygodnie, do tego ledwo wytrzymalam bez sikania w trakcie seansu.
A co do wigilii, to ja sobie nie wyobrazam wigilii bez meza, mysle ze jakis kompromis uda Wam sie wypracowac.
A na jechanie pociagiem w wigilie 200km to by nigdy w zyciu mi maz nie pozwolił!
Moze ja jestem, zbyt ostrozna ale chyba bym sie nawet samochodem nie wybrala na wigilie majac rodzicow 200km od siebie, bo bym sie bala ze urodze po drodze:-( Namawiałabym rodzicow na przyjazd raczej, z reszta w takiej sytuacji to pewnie sami by to zaproponowali.Jakos wydaje mi sie ze takie podroze to juz nie dla kobiet w 9mies ciazy.
Ja uwielbiem przygotowywać i gościć choć powiem szczerze, ze trochę męczy, że nikt z rodziny poza teściową nie urządza - ba.. nawet imienin. Za to wszyscy przyzwyczaili sie, że u nas. To oprócz miłego spotkania też wydatek finansowy. W tym roku szwagierka powiedziała, nic sie nie martw my i tak do ciebie przyjdziemy - a ja na to, przykro mi ale ja nic nie przygotowuje w tym roku, nie wyobrażam sobie w 9 miesiacu obskakiwac gości. Ona na to, że oni sami sobie u mnie urządza. Niby to było żartem ale stanowczo powiedzialam, że niestety ale to ja bede w tym roku wizytowac i czekać aż otrzymam pod nos szklankę i talerzyk.
Kurcze - przyzywczaić do czegoś ludzi... ;-)
Najwyżej zwalą na moje ciązowe humorki ale postanowłam to zmienić ;-)
Kaja no wiedzisz do dobrego to łatwo przyzwyczaic ludzi
Matko kochana z jakich części Polski czy świata jesteście, że o piernikach na Boże Narodzenie nie słyszałyście
Kaja ja jestem z wawy i wiem ze sie piecze pierniczki i pierniki na Boze Narodzenie, ale u mnie w domu sie nigdy nie piekło niestety, nie bylo takiej tradycji a ja uwielbiam, wiec pewnie w przyszlym roku zrobie
reklama
Kaja -ja o piernikach wiem, tylko u mniew domu takiej tradycji nie byla , ale teraz u siebie juz wprowadzilam . Ja juz poprasowalam , pranie sie robi. PO poludniu na zakupy postanowilamm dzisiaj spakowac torbe do szpitala.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
A
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 310
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: