reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Cieszę sie że wszystko ok a tą wagą się mnie martw mo synek w 30 tyg wążył dokładnie 1589g i też mi sie mało wydawało ale gin stwierdził że ok a u Ciebie są 2 małe istotki więc myślę że wage mają ok.
Pozdrawiam
Nie wszystkie maluszki takie grubaski od razu sie okazuje:-) ale jak juz sie urodza to podtuczymy troszke:tak:Pozdrowienia:-)

Roxeen to Twoj Borysek tez kruszynka widze:-) Duze roznice widze sa w tych wagach. Mojej znajomej synek na tym etapie co u mnie wazy juz 3,5kg! To tyle co moje dziewczynki razem!

Dormark ja mam to samo. Ciagle cos robie... sprzatam po tym cholernym remoncie i dzieki temu sie dobrze czuje, bo jakbym tak lezala to bym chyba sie wykonczyla!

grudniówka grudniówka ale tak naprawde nasza styczniówka:-p
Dokładnie!:tak:Pozostaje Wam wierna Patrysia, bo normalny termin mialam miec na 23stycznia tylko moje dziewczynki troszke sprawe skomplikowaly i chca mnie rozwiazac wczesniej! Ale caly czas czuje sie styczniowka!:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Paulinaa trzymaj się :tak:
Kaja, a no fajnie działają, szkoda tylko, że przed weekendem takie jaja są ;-)
Emilcia duuuużo zdrówka dla Ciebie :tak:
No to dobrze, że u Pauli to tylko komputer, chociaż jak z moim by się coś stało (odpukać w niemalowane) to pewnie bym się czuła jak bez ręki ;-)
 
witam wieczornie
oficjalnie padam na pysk śmigałam po centrum z zakupami świątecznymi i to wcale nie tak dużo a zmęczyłam się jak po maratonie:eek:
no ale prezenty zakupione jeszcze tylko moja mama nie mam pomysłu co jej kupić kompletnie:eek:
reszta rodzinki załatwiona nic tylko pakować i mieć z głowy:-D
dzisiaj w szkole rodzenia mielismy o połogu i generalnie przy sn jest potem mniej roboty chyba więc oby się młody przekręcił!:tak:Synuś mamusia prosi!!!:-D
jak wspominałam spotkałam się dziś z koleżanką ciężaróweczką i już przypomniałam sobie dlaczego za nią nie przepadałam i zazwyczaj unikałam jak ognia ale myślałam że odmienny stan ją również trochę odnienił:sorry:
no więc tak ona jest w 6miesiącu ja w 8, ona przytyła 8kg, ja 16kg:cool2: i oczywiście mój brzusio już baaardzo wyraźny u niej to bardzie talerz satelity:-D:sorry: i co ja słyszę na dzień dobry?i to całkiem głośno!:wściekła/y:"Boże Dorota jak ty wyglądasz jeju mam nadzieję że ja tak nie będę wyglądać!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no w ogóle sorry wbiło mnie w ziemię:crazy: a byłam super ubrana, mój najlepszy ciążowy zestaw włoski zrobione makijaż cacy wyspana a tu takim tekstem, że mi się już tych lodów odechciało!:wściekła/y:
no i generalnie ona nic jeszcze nie ma, kompletnie nic, nawet w dziecięcym nie była:eek: ma chłopaka a wolałaby dziewczynkę:eek:no ogolnie brak słów bo jeszcze w szoku jestem po jej pierwszych słowach wypowiedzianych takim tonem że autentycznie mi się przykro zrobiło:confused2:
aż idę coś przekąsić normalnie...hehe,...znowu:sorry:


Dorciaa nie przejmuj się pomyśl tylko że Ty za te 3 miesiące które ona ma jeszcze do porodu będziesz już po więc nadrobione kg do tego czasu będą u Ciebie zrzucone.Zobaczysz spotkasz ją wtedy to powiedz""O MATKO JAK TY WYGLĄDASZ''ja chyba taka nie byłam i wtedy Ty zaproś ja na lody i sobie zamów największą porcję:-D
Wiem wiem pomyślicie że wredna baba ze mnie ale szlag mnie trafia jak słyszę takie komentarze i to od kogoś kto zaraz sam będzie z wielkim brzuszkiem chodził.
Ja osobiście mogę mieć największy brzuch wcale mi to nie przeszkadza w końcu w ciąży jestem a nie na diecie!;-)
 
Witam Was kobietki ja właśnie po wizycie u Gin.:-:)-:)-(
Znów do szpitala od jutra. Tak przeczuwałam te opuchnięcia nie podobają mu się.Dobrze że nie ma białka w moczu i wysokiego ciśnienia bo byłoby podejrzenie zatrucia ciążowego:sad::sad::sad: A wizyta w szpitalu tak zapobiegawczo ze wzgl. na pierwsze poronienie.Będą robic mi wszystkie badania i słuchac tętna płodu. Do tego wszystkiego jeszcze... Za mało przybieram na wadze podobno:-( Było dobrze dopóki mi tej diety cukrzycowej nie zastosowali. Teraz mi waga stoi.. Przytyłam 1kg który gin określił jako woda z obrzęków i tyle:-:)-:)-(
Chce mi się płakać w zasadzie już mi łzy lecą odkąd wyszłam.
Chciałam przeciągnąć to skierowanie do poniedziałku ale nie dało rady :sad::sad:
Załamka. Mój M wraca dziś w nocy z delegacji Wyjeżdża znów w Pon, a ja jutro trafiam do szpitala:sad::sad::sad::sad: Cieszyłam się że pozbyłam się anemii a tu znów coś:no::-(
Jest mi strasznie źle.:sad:
Mnie w pierwszej ciąży też położyli w szpitalu, wyłam jak bóbr, wydawało mi się, że to koniec świata, a to przecież tylko obserwacja:tak: Nie wyśpisz się za bardzo ale na prawdę szkoda nerwów:tak:
Ze mną dzieje się coś niedobrego od kilku dni, mam strasznego doła, czuje apatię przerywaną furią, nie wiem co jest grane bo to nie jest moja postawa, nawet na bb nie chce mi się wchodzić:-( Oby szybko mi minęło...
 
no fakt musze trzymac sie tego wczesniejszego terminu czyli z miesiaczki a jak urodze wg usg czyli pozniej to sie swiat nie zawali ale jak to mowia przezorny ubezpieczony,moj kregoslup troche odpuscił...a razem z nim wydzielina z pochwy sie tez uspokoila nie wiem czy to uplawy czy to co to ale co chwile czulam ze mam mokro no wilgotno....tez tak macie????
Co do wizyt u gina to ja byłam w poniedzialek 23 listopada teraz ide 14grudnia czyli po 3tygodniach a potem juz co 2 tygodnie...
 
Gin stwierdzila ze wszystko spoko, tylko ze dzidzia jak na ten tydzien jest bardzo nisko główką i naciska mocno na szyjke, choc na razie szyjka 3 i zamknieta wiec luz. Jednak powiedziała ze z takim obciazeniem i naciskiem to Kasia urodzi sie w prezencie swiatecznym. A jakos mi to nie przeszkadza:) mysle ze 38tydz to dobry czas na poród:)
Nastepna kontrola 14tego a potem jesli nie urodze to 28go.

Moje dziewczynki tez sa nisko glowkami w dol ale szyjka podobno trzyma i nie ma obaw narazie gin powiedzial. To moze golanda razem sie na swieta polozymy do szpitala! Bo cos czuje ze dziewczynki do terminu gina (36tydz) moga nie dotrwac:szok:

Ja wczoraj dostalam znowu skierowanie na krew, mocz, glukoza (powtorzenie badania) i jakis HBS..lekarz sie pytal czy mialam szczepienie kiedys przeciwko zoltaczce, a ze ja nie pamietam to mi kazal to zrobic..mialyscie to tez?

Paulinaa napewno wszystko bedzie dobrze. Tym bardziej ze juz dotrwalas do 35tyg! I wiele czasu nie zostalo. A to wszystko lda dobra Waszego słoneczka! Więc badz twarda i trzymaj sie cieplutko! jestesmy z Toba!
 
Ostatnia edycja:
Witam Was kobietki ja właśnie po wizycie u Gin.:-:)-:)-(
Znów do szpitala od jutra. Tak przeczuwałam te opuchnięcia nie podobają mu się.Dobrze że nie ma białka w moczu i wysokiego ciśnienia bo byłoby podejrzenie zatrucia ciążowego:sad::sad::sad: A wizyta w szpitalu tak zapobiegawczo ze wzgl. na pierwsze poronienie.Będą robic mi wszystkie badania i słuchac tętna płodu. Do tego wszystkiego jeszcze... Za mało przybieram na wadze podobno:-( Było dobrze dopóki mi tej diety cukrzycowej nie zastosowali. Teraz mi waga stoi.. Przytyłam 1kg który gin określił jako woda z obrzęków i tyle:-:)-:)-(
Chce mi się płakać w zasadzie już mi łzy lecą odkąd wyszłam.
Chciałam przeciągnąć to skierowanie do poniedziałku ale nie dało rady :sad::sad:
Załamka. Mój M wraca dziś w nocy z delegacji Wyjeżdża znów w Pon, a ja jutro trafiam do szpitala:sad::sad::sad::sad: Cieszyłam się że pozbyłam się anemii a tu znów coś:no::-(
Jest mi strasznie źle.:sad:

Trzymam kciuki, wracaj szybko w dwupaku jeszcze;-)
 
Dziewczyny dzięki za słowa otuchy jesteście niezastapione:tak::-D
a lody zjadłam oczywiście wzięłam największy deser lodowy z owocami jaki mieli w kawiarni a co:-D:cool2:a ona skromną rureczkę z kremem:cool2:boi się przytyc czy co:cool2::eek::sorry::-D:-D:-D
spylam do łożeczka bo znowu koło lodówki się szwędam:cool2:
 
Zastanawiam się jeszcze nad praniem i prasowaniem. W sumie mogłabym poprać ciuszki (i najwyżej zapakować w worki foliowe) ale czy jest sens już teraz prasować? Do stycznia jeszcze trochę czasu, a wiadomo, że przez miesiąc od prasowania sterylne nie pozostaną... A potem prasować jeszcze raz to chyba lekka przesada. Co myślicie?
Chyba wszystko przepiorę a prasowanie zostawię na koniec grudnia, żeby sterylne było jak dzidzia przybędzie.
A i jeszcze pytanie o zabawki. Szczególnie pluszaki- w pralce uprać? Do plastikowych kupiłam chicco płyn sterylizujący więc luz. Myślę jeszcze o pokrowcu fotelika samochodowego, wózka i huśtawki - bo w sumie dzidzia skórą będzie dotykać - jak to wyczyścić? W sklepie albo magazynach jak to w kurzu leżało niezabezpieczone albo coś? Poza tym przesiąknięte farbami i substancjami impregnującymi... Macie jakieś przetestowane sposoby?

Pumpkin czy zamierzasz potem Polcie trzymac w sterylizatorze?
:tak::-D:-)ja mysle ze nie mozna przeginac. Fotelik samochodowy ma zwykle zdejmowany pokrowiec, wiec mozna go uprac, ale ja wychodze z zalozenia ze tyle co dziecko go bedzie dotykac to nic. Przeciez nago go tam nie wsadzisz?
Zabawek nowych nie piore, z reszta dziecko od razu sie nimi nie bawi, a tu chodzi glownie o te pierwsze 2-4miesiace, zeby dodatkowo dziecka nie narazac, ale zeby tez nie przeginac w 2ga strone. Ciuszki ja juz upralam i wyprasowalam i jakos sie nie martwie ze sie nabawią zarazków:)
Moja kolezanka prala i prasowala wszytstko z majtkami i skarpetami i teraz sobie pluje w brode bo dzieci maja 3 i 5 lat i wiecznie sa chore, mysle ze to moze nie zawsze miec wplyw, ale moze jednak?:eek:

witam wieczornie
oficjalnie padam na pysk śmigałam po centrum z zakupami świątecznymi i to wcale nie tak dużo a zmęczyłam się jak po maratonie:eek:
no ale prezenty zakupione jeszcze tylko moja mama nie mam pomysłu co jej kupić kompletnie:eek:
reszta rodzinki załatwiona nic tylko pakować i mieć z głowy:-D
dzisiaj w szkole rodzenia mielismy o połogu i generalnie przy sn jest potem mniej roboty chyba więc oby się młody przekręcił!:tak:Synuś mamusia prosi!!!:-D
jak wspominałam spotkałam się dziś z koleżanką ciężaróweczką i już przypomniałam sobie dlaczego za nią nie przepadałam i zazwyczaj unikałam jak ognia ale myślałam że odmienny stan ją również trochę odnienił:sorry:
no więc tak ona jest w 6miesiącu ja w 8, ona przytyła 8kg, ja 16kg:cool2: i oczywiście mój brzusio już baaardzo wyraźny u niej to bardzie talerz satelity:-D:sorry: i co ja słyszę na dzień dobry?i to całkiem głośno!:wściekła/y:"Boże Dorota jak ty wyglądasz jeju mam nadzieję że ja tak nie będę wyglądać!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no w ogóle sorry wbiło mnie w ziemię:crazy: a byłam super ubrana, mój najlepszy ciążowy zestaw włoski zrobione makijaż cacy wyspana a tu takim tekstem, że mi się już tych lodów odechciało!:wściekła/y:
no i generalnie ona nic jeszcze nie ma, kompletnie nic, nawet w dziecięcym nie była:eek: ma chłopaka a wolałaby dziewczynkę:eek:no ogolnie brak słów bo jeszcze w szoku jestem po jej pierwszych słowach wypowiedzianych takim tonem że autentycznie mi się przykro zrobiło:confused2:
aż idę coś przekąsić normalnie...hehe,...znowu:sorry:


Dorciaa za to Ty juz bedziesz po wszystkim, a ona bedzie w 8 mies.

Ale się dzisiaj wkurzyłam, miałam w planach lecieć po jakiś prezent dla Olisia na urodziny, a z konta zniknęła nam dość pokaźna suma pieniędzy :wściekła/y:T. był w banku i rzeczywiście gdzieś te pieniądze zeszły, ale nie wiadomo na jakie konto i dopiero w poniedziałek będą to wyjaśniać :wściekła/y: A my na weekend zostaliśmy z 7 funtami na koncie, których wypłacić się nie da i z 20 funtami w portfelu. Po prostu gitara :cool2:


Kacha, to nie ciekawie, trzebaby wejsc w historie rachunku. Na pewno wszystko sie wyjasni.

Kiedyś ktoś nam przez przypadek przelał znowu 150 tysięcy funtów, jak to zobaczyłam to myślałam, że oczy z orbit mi wyjdą. Od razu to zgłosiliśmy i kasę z konta zabrali z powrotem dopiero po dwóch tygodniach:sorry: W tym czasie dawno mogłam wszystko wypłacić i zaszyć się gdzieś w ciepłych krajach :-D:-)

Kacha ja bym tam nie zglaszala sie do banku, to w koncu ich błąd, jak bank sie pomyli na Twoją korzysc.

Dorciaa nie przejmuj się pomyśl tylko że Ty za te 3 miesiące które ona ma jeszcze do porodu będziesz już po więc nadrobione kg do tego czasu będą u Ciebie zrzucone.Zobaczysz spotkasz ją wtedy to powiedz""O MATKO JAK TY WYGLĄDASZ''ja chyba taka nie byłam i wtedy Ty zaproś ja na lody i sobie zamów największą porcję:-D
Wiem wiem pomyślicie że wredna baba ze mnie ale szlag mnie trafia jak słyszę takie komentarze i to od kogoś kto zaraz sam będzie z wielkim brzuszkiem chodził.
Ja osobiście mogę mieć największy brzuch wcale mi to nie przeszkadza w końcu w ciąży jestem a nie na diecie!;-)


Justys to ja chyba tez jestem wredna, bo jak przeczytalam to co napisala Dorcia to pomyslalam ze tak wlasnie bym zrobila jak opisalas! Mozemy sobie podac reke:)

Dziewczyny dzięki za słowa otuchy jesteście niezastapione:tak::-D
a lody zjadłam oczywiście wzięłam największy deser lodowy z owocami jaki mieli w kawiarni a co:-D:cool2:a ona skromną rureczkę z kremem:cool2:boi się przytyc czy co:cool2::eek::sorry::-D:-D:-D

Dorcia i słusznie! hehe, pamietam jak bylam w I trymestrze jeszcze i poszlam z kolezankami z pracy na lody i wzielam mega deser i potem drugi, to sie tylko smiały ze widac ze mam apetyt za dwoje:)
Potem w 6mies poszlam z 2 kolezankami do cukierni, z czego jedna byla tez w ciazy. Ja wzielam 5kulek lodow a one skromnie kawusia, wiec ja wychodze wszedzie na zarłoka!

Moje dziewczynki tez sa nisko glowkami w dol ale szyjka podobno trzyma i nie ma obaw narazie gin powiedzial. To moze golanda razem sie na swieta polozymy do szpitala! Bo cos czuje ze dziewczynki do terminu gina (36tydz) moga nie dotrwac:szok:

Ja wczoraj dostalam znowu skierowanie na krew, mocz, glukoza (powtorzenie badania) i jakis HBS..lekarz sie pytal czy mialam szczepienie kiedys przeciwko zoltaczce, a ze ja nie pamietam to mi kazal to zrobic..mialyscie to tez?!

Anulka, no Ty masz dwóch napieraczy na szyjke wiec masz gorzej niz ja. Moja niunia wazy pewnie teraz ok2500, a Twoje razem juz waza duzo wiecej!
Obysmy chcociaz swieta przetrzymały:) niech bedzie nawet 27:) oby nie 24 lub 25!:-)
Mi tez dzis dała skierowanie znowu na morfo i mocz i jeszcze wr, i wlasnie na hbs nie dostalam powtórki! Nie wiem czemu bo chyba trzeba?
Ja Anulka bylam szczepiona na wzw ale jakies 8 lat temu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Nie przypominam sobie abym była szczepiona....ale mama pilnowała...:-Dnie to co ja teraz...
O co chodzi? Jakie to zwyczaje? I po co?

labamba...oby ci jak najszybciej przeszło..

miłej nocki kobietki;-)
 
Do góry