reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
hej dziewczyny! jestem tutaj nowa:-) to moja pierwsza ciaza :-D moja coreczka termin przyjscia na swiat ma na 7 stycznia:)) pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!


wtam witam:)


dziewcyzny spokojnie wszytko bedzie dobrze....Najwazniejsze to nie denerwoac sie szyjakmi i cm.....tylko MYSLEC POZYTYWNIE<>>>>

A u mnie mialam upojny wieczorek w ramionach Pawelka.....ehh ja cudownie bylo...hehe:laugh2:

A tak to czuje sie siwetnie


ide spac..

buzka
 
\Wszystko jest ok. Malutkie waza po ok.1700g, to niezbyt wiele jak na ten tydz wydaje mi sie ale lekarz mowi ze jest ok, nie ma powodu do obaw, rozwijaja sie rowniutko:-)
:tak:
Cieszę sie że wszystko ok a tą wagą się mnie martw mo synek w 30 tyg wążył dokładnie 1589g i też mi sie mało wydawało ale gin stwierdził że ok a u Ciebie są 2 małe istotki więc myślę że wage mają ok.
Pozdrawiam
 
Ja też nie kumam - sylwia ma 2,2, Joasia 2,5, Dorcia 2 - i sylwia się dowiaduje, że nie doczeka do stycznia a Joasia ma wyznaczony termin cc na 18, a Dorciaa chyba nic zlgo nie mówił? agagsm miała w ogóle poskracaną od 22 tyg a teraz się okazuje, że spoko
Co lekarz to inaczej - sylwia co to znaczy paskudna?

Spokojnie babki :sorry: zastanawiam się czy chce wiedziec ile ma moja :-D 2 tygodnie temu miała około 3 cm - moj gin jest tak dokładny, że szok :szok::-D
Spokój ma anetrix czy macy bo w ogóle nikt im nie mierzy i też dobrze....

Niech mnie ktoś oświeci... :-)

Kaja ja tylko mam obcykaną sytuacje u mnie. Ja miałam przy zakładaniu pesaru 31mm szyjki w badaniu USG - skróciła mi się z 4 cm, ale mówili, że długośc spoko, niektóre od takiej startują w ciąży:cool2: - u mnie problemem było zbyt szybkie rozwarcie i jakby mi sie rozwarcie większe zrobiło to amen-poród. Dlatego pesar - żeby się nie rozwierało. Potem miałam mocne skórcze i napinanie brzucha, a dziecko nisko naciskało cały czas na kanał - szyjka skróciła się do 25mm, z czego pod ręką miala tylko ok. 10mm i siała mi panikę, bo reszta dopiero w USG wyszła. Teraz mówią, że dziecko pod żebrami - puścił nacisk na szyjkę i te 4-5 mm jest dłuższa niz była, więc znowu mam 30mm, no a pesar rozwarcie przytrzymał i dzięki temu jest wszystko dobrze:tak:

Szyjki się skracają od skórczów i napięć brzuszka i od tego, że dziecko główką ciśnie w kanał (jednak już trochę ważą nasze dzieciaczki, a szyjka zbudowana z jakiejś tam tkanki i czasem nie jest w stanie utrzymywac i się zmniejsza-podobno genetyczne uwarunkowanie). Jak kogoś ciągle męcza skórcze to szyjka może, ale nie musi sie skracać. To indywidualna tendencja-jedne mają mocniejsze tkanki szyjki, a u innych od razu puszcza przy nacisku i skórczach i milimetry lecą w dół. Wiem, że jak się leży i dziecko nie naciska na kanał, bo np. poszedł brzuch w górę lekko to szyjka może wrócić do swojej poprzedniej pozycji - czyli się wydłuża lekko z powrotem. Jak ktos ma tendencje do skracania, to jak najmniej pionizacji wtedy - czyli półleżenie i leżenie. Ot i tyle co zapamiętałam z tłumaczeń ginki i doktor od USG, bo nie żebym to sama wymyśliła-taka mądra to ja nie jestem:-D:rofl2:
Także długość chyba rzeczywiście jest mniej istotna, niż jej tendencja do skracania i rozwierania-tak mi się wydaje, że kacha ma rację, ale to też moje przypuszczenie:-)
 
Dziewczyny grunt to spokój :tak: Na grudniówkach dwie mamy podczas swoich drugich ciąż dowiedziały się, że na pewno do terminu nie dotrwają, bo też coś z szyjką nie halo, a obie się przeterminowały, w tym jedna miała poród wywoływany :-)
Ja też mam z tym spokój i chyba czasami lepsza jest ta niewiedza ;-) Tylko miałam raz badanie ginekologiczne w tej ciąży (co w UK i tak zakrawa na ewenement) i wystarczyło mi stwierdzenie, że wszystko jest ok. Co ma być to będzie ;-)Chciałabym jak najdłużej w dwupaku wytrzymać, ale cieszę się, że już przekroczyłam ten magiczny 30 tydzień :-) Tak jakoś mi lżej z tą świadomością, że w razie W to mojej córci właściwie już nic nie grozi :tak:

Lecę szykować do spania tego mojego ancymona, chociaż on zamiast myśleć o spaniu to jeszcze walczy ze swoim misiem. Chyba misio coś strasznie mu podpadł, bo Olisiński na niego krzyczy :-D
 
Dziewczyny grunt to spokój :tak: Na grudniówkach dwie mamy podczas swoich drugich ciąż dowiedziały się, że na pewno do terminu nie dotrwają, bo też coś z szyjką nie halo, a obie się przeterminowały, w tym jedna miała poród wywoływany :-)
Ja też mam z tym spokój i chyba czasami lepsza jest ta niewiedza ;-) Tylko miałam raz badanie ginekologiczne w tej ciąży (co w UK i tak zakrawa na ewenement) i wystarczyło mi stwierdzenie, że wszystko jest ok. Co ma być to będzie ;-)Chciałabym jak najdłużej w dwupaku wytrzymać, ale cieszę się, że już przekroczyłam ten magiczny 30 tydzień :-) Tak jakoś mi lżej z tą świadomością, że w razie W to mojej córci właściwie już nic nie grozi :tak:

Lecę szykować do spania tego mojego ancymona, chociaż on zamiast myśleć o spaniu to jeszcze walczy ze swoim misiem. Chyba misio coś strasznie mu podpadł, bo Olisiński na niego krzyczy :-D
Dokladnie tez tak uwarzam natura jest madrzejsz , ja juz sie nie przejmuje bedzie co ma byc ana dzis mowie dobranoc.
 
Witajcie Kobitki wieczorowa pora!
Bylamtu rano i teraz, a tu produkcja taka ze nawet nie zdarzylam jeszcze wszystkiego nadrobic, ale zostawiam sobie to juz na jutro.
Rano wizyta u gin wiec bede ok polodnia:)

Odliczyłam sobie 4 tygodnie od wyznaczonego terminu porodu przez lekarza ginekologa.

Dazka, a jak to mozliwe skoro maciezynski zaczyna sie liczyc po skonczonych 40tyg wiec jak ktos przenosi ciaze to dopiero mu idzie z macierzynskiego

Cześć babeczki:-) Mnie na szczęście nic nie boli ale noc miałam straszną duszę się już cały czas, już spać nawet nie mogę:-(. Słyszałyście teorię że przed porodem waga troszkę spada? Bo tak się zastanawiam na ile przed porodem.?Wchodzę sobie na wagę dzisiaj cala w strachu a tu -2kg? I nie wiem co jest grane. Nie żeby mnie martwiło:-) ale..
Powodzenia na wizytach:tak: i żeby Was nic a nic nie bolało życzę:-)

Morka mam nadzieje ze Ci lepiej. Ja na wage wchodze jutro bo mam wizyte u gin, ale nie sadze zeby mi cos ubyło:)

Jola u nas wczoraj w szkole rodzenia wywiazala sie dyskusa na temat zwierzat w domu i pediatra mowila ze naprawde nie ma co przesadzac, przed porodem treba psa odrobaczyc, wykąpać i tyle.i tak nie unikniemy kontaktu zwierzaka z dzidzia.a dzidzie tak naprawde nalezy odeparowac od zwierzaka przez pierwszych kilka dni i to wszystko.
Lilka29 w zupelnosci sie z toba zgadzam.tak do 7 mies jest spoko a potem to juz jest cholerni emeczące wszystko;-)

No ja wlasnie doszlam do wniosku ze 8miesiecy to byloby tak akurat jak dla mnie bo teraz zaczyna byc juz meczace:)

morka, będzie dobrze. Jeśli są podstawy do cc to trzeba się z tym pogodzić. Najważniejsze żeby dzieciaczki zdrowe były :-)

Właśnie usłyszałam, że zima dopiero do nas przyjdzie na przełomie stycznia i lutego ;-) SUPERRRR

Oj a na swieta mogłoby byc biało.

Kaja wiem, pytam o tydzień tacierzyńskiego - jest tydzien prawda ?

nie mam pojecia jak to jest, ale musze podpytac

a powiedzcie mi bo ja planuje po macierzynskim wykorzystac urlop z tego i z przyszlego roku w sumie 52 dni.i tak sie zastanawiam czy jak np pracodawca nie da mi wykorzystac bieżącego urlopu (bo zalegly to musi mi dac lub zapalcic a ja znam swoja skąpą szefowa wiec napewno mi go da) to czy jak pojde na wychowawczy to ten urlop za 2010 mi przepada?czy jak to jest?czy wogule za 2010 przysluguje nam pelny wymiar urlopu?czy proporcjonalnie do okresu ktory pozostal do konca roku po zakonczeniu urlopu macierzynskiego?

Wlasnie Beti ja mam zalegly urlop tez, ale mi sie koczy umowa z dniem porodu i nie mam pojecia jak to jest wtedy


Czyli na Zelaznej mam szanse spotkać się z agągsm i golandą ;-). .

Jolcia na to wyglada:)

Witajcie:)

Moglabym do was jeszcze doloczyc???

jasne witamy!

Hej Dziołszki :-)
U nas znowu lipa, Oliś super reaguje na antybiotyk za to ze mnie się leje i górą i dołem. Najchętniej to bym spać poszła, a niestety nie mam takiej możliwości :-(
Lecę Młodemu obiadek szykować. :tak:

Kacha wspolczuje!Trzymaj sie!


Kurcze dziewczyny ale się cieszę!!! Moja wizyta baaaardzo udana! Ginka powiedziała, że w tej ciąży to ja sobie jeszcze pochodzę - szyjka sie wydłużyła, bo mała przestała naciskać, więc znów mam ok. 3cm (1,5cm na fotelu i kolejne 1,5 na USG) i nic tam w środeczku się nie szykuje na poród, więc mówi, że sie nie zdziwi jak jeszcze przenoszę:-D:rofl2: Daj Boże dotrwamy i do stycznia heheh
za 2 tyg. 10 grudnia ściąga mi pesar i mam nadzieję, że potem się gorzej nie zrobi:eek: no ale to już będzie 38 tydzień leciał więc nawet gdyby coś to dzidzia donoszona:-D Ułożona główką w dół więc chyba tak jej dobrze i niech już lepiej nie kombinuje. No i w końcu nie muszę leżeć - tylko dźwigać i sprzątać nie mogę, ale poza tym mam powolutku sobie wracać do chodzenia, żeby potem problemów z urodzeniem nie było:tak::tak::tak:w końcu od 3 miesięcy leżę prawie non stop, dopiero w ostatnich 2 tygodniach się ruszam więcej bo się dobrze czuję:happy: No i dobre samopoczucie przekłada się na dobre wyniki..

Agagsm rewelacyjne wiesci!Ciesze sie razem z Tobą!

Agagsm a ja nic nie czułam :no: może to zależy od tego kto jak wymaz weźmie :sorry:
co do wagi to ja też przybieram nie wiem ostatnio miałam na wizycie 6kg ale już mi na wadze wyskoczyło że mam 7 na plusie z tym że po solidnym śniadanku ;-)muszę się opanować ze słodkim i wskoczyć na czczo na wagę ;-)


Gosia ja tez mialam i tez mnie nie bolało ani nic.
A z ta waga to Ty jestes niemozliwa, co to jest 7kg!:eek: przeciez to pryszcz!jak Ty to robisz>?;-)

Dobrej nocki zycze!
 
Ja wpadam tylko sie przywitać, ale regularnie Was czytuję. W domu mam środek remontu, a właściwie to środek tornada, Nie sądziłam ze pomalowanie dwóch pokoi i sufitu w łazience to takie szaleństwo, teraz już wiem ze za późno się za to wziełam ,ale cóz...:zawstydzona/y:
Mam takie pytanie, od kilku dni biorę Clotrimazolum i zauważyłam ,ze jak sikam to woda w WC ma brunatne zabarwienie. Czy to normalne???:eek:
 
Nareszcie was nadrobiłam! Od 4 dni usilnie próbowałam ale nie wyrabiałam się na zakrętach i dopiero dziś po prawie 5 godzinach czytania mi się udało!! Mam taki natłok informacji w głowie, że pogubiłam się trochę w tym kto i co dokładnie więc nie odp wszystkim graniczy z cudem.

Jeśli chodzi o szyjki to bez paniki, bo jak popadniemy w obsesję to tylko nerwicy się nabawimy! Czy ktoś ma może smsowy kontakt z Nadineczką? W sumie już długo żadnego info nie było na forum... Mam nadzieję, że wszystko u niej ok.
Za Asiaxa też trzymam kciuki i niech ktoś zaprzyjaźniony skrobnie smska za pare dni, czy u niej wszystko ok etc. bo z tego co zrozumiałam to jest w szpitalu, tak?? Czy tylko leży w domciu?

Kacha_wawa - Udało Ci się w końcu dotrzeć do lekarza ogólnego na wizytę? A co Twój gin na to choróbsko?

Jeśli chodzi o mocz, kolory i odczyny to ja dla własnego świętego spokoju kupiłam sobie w aptece takie paseczki-testery. Sprawdzają mi glukozę, ph i białko. Mały wydatek a przynajmniej nie świruję, że to zatrucie ciążowe bo mi stopy za bardzo puchną albo że kolor nie taki etc..

Gosia - 7kg????????????? Jak ja Ci zazdroszczę!!! Zapewne zero tłuszczyku Ci nie przybyło, nic a nic, a po porodzie na wybieg będziesz mogła wskakiwać! Wczoraj jak stanęłam na wagę to ujrzałam magiczną, równiutką liczbę 70,0kg i jestem troszkę zdołowana... Czuję się jak pulpet, pomijając brzuszek duży to nogi (uda w szczególności) i pupa mi tak urosły że szok... Nawet w najfajniejszych ciuchach już nie wyglądam atrakcyjnie i tylko w kompleksy i zniecierpliwienie popadam bo już chciałabym wrócić do stanu przed ciążą. Z drugiej strony jak myślę o porodzie to chciałabym, żeby niunia w brzuszku była jak najdłużej i strach mnie oblatuje jakiś dziwny i wyrzuty sumienia...
Zabraniam wam pisać o słodkościach i jedzeniu.;-) Piszcie na oddzielnym wątku o kulinariach, tak, żeby tylko Te o stalowych nerwach to czytały...bo jak tu człowiek ma trzymać linię jak Wy tak kusicie??? :-D:-D:-D:sorry:

Humorki ciążowe buzują i ostatnio oddaję się ciągłym płaczom i łkaniom w poduchę. Oczywiście jadę po mężu jak dzikim koni przy każdej okazji, że aż szok, że jeszcze się nie spakował i nie wyprowadził. Kłócimy się codziennie i atmosfera strasznie nie teges... W czym oczywiście mojej winy przynajmniej połowę...

Jeśli chodzi o śluzowe czopy to ja się zupełnie nie znam tzn nie wiem jakby miało to wyglądać... Moja wydzielina czasami jest taka jak opisała swoją Paula a nawet mi przez myśl nie przeszło, że to czop może być... Czy ktoś może wie jak jest czop śluzowy po angielsku tzn w ginekologicznej terminologii? Tak sobie uświadomiłam, że nie mam pojęcia a w żadnym słowniku nie mogę znaleść. Poza tym w googlu zapewne pod ang hasłem znajdzie się setka zdjęć czopów bo amerykanie to zawsze wszystko wrzucą na net, polacy mniej otwarci są :p

Tak mi się jeszcze przypomniało czy ktoś z was używał pampersów premium care? Pampers Premium Care

Miłej nocki
 
Ostatnia edycja:
reklama
O... ja dziś pierwsza :eek:
Pumpkin, dobrze, że się odezwałaś bo jakoś tak wydawało mi sie, że nie pisałaś. Tak samo coś mi kilka dni tu nie pisze Karoli ani labamba się wczoraj nie pokazała. Nikki nadal nie wiemy nic ? Nadineczka mam nadzieję, że spokojnie leżakuje :-)
Chyba te szyjki musimy sobie odpuścić, prawda jest taka, że każda miała inną na starcie a to, że skraca się w 8 miesiącu ciąży to chyba normalne. ;-)
Co do wagi to nie będę się rozwodzić bo Pumpkin martwisz się, że widzisz 7 z przodu a ja czuje, że niebawem 8 zobacze :szok::-D Co prawda przytyłam ok 11kg ale inną miałam wyjściową :-D
No nic - tym się będziemy martwić też później :-D

Miłego dnia ;-)
 
Do góry