macy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2009
- Postów
- 3 754
Witam Laseczki. ;-)
Kacha_wawa, rzeczywiście hodujesz giganta
Dobrze, że wszystko w porządku. Mam nadzieję, że przeziębienie szybko minie.
Jeszcze sobie młodszy model znajdzie.
A z tą siarą się nie przejmuj. To Twoje pierwsze dziecko, więc wszystko jest normą. U mnie w pierwszej ciąży zaczęło się sączyć na kilka dni przed porodem, więc luzik.
Labamba, popieram ten naturalny poród. Młodego rodziłam bez znieczulenia, ktg to najgorsze, co wspominam z porodu, bo musiałam leżeć przez pół godziny i wtedy myślałam, że umrę, a chciałam na piłkę. Nacięła mnie położna, bo stwierdziła, że "troszkę" pomoże. Po cholerę.
Agbar77, dobrze, że dziś już jest lepiej. Szybko dochodź do siebie!

Omelka77, również trzymam kciuki. Na pewno wszystko będzie w porządku, bo jak ma być?;-)
Karoli4, ja pochodzę dwadzieścia minut i padam na twarz. ;-)
Dorciaa, a co tam smacznego kupiłaś, Koleżanko? Może mnie natchniesz, bo "coś" za mną chodzi, czyszczę lodówkę od wczoraj i nie mogę trafić na to "coś".;-)
Beti81, popieram decyzję. Wiem, że opinie są różne i różne doświadczenia, ale kobiety powinny rodzić naturalnie. Oczywiście, wiąże się to z bólem, ale to chyba normalne? Ja marzę o porodzie naturalnym i właśnie cesarki boję się jak ognia.

Uff;-) Usiadłam dziś późno do BB, bo rano był u nas pan kurier i przywiózł karocę dla naszej panny! Nasz zielony wózeczek stoi teraz i czeka. Gdyby któraś chciała kupić wózek na allegro, polecam tę kobietę: X-LANDER XA 09 GONDOLA+SPACERÓW+ŚPIWÓR+FOLIA (808959671) - Aukcje internetowe Allegro. Ja mam tak różne doświadczenia z ludźmi, że uważam, że dobrymi trzeba się dzielić z innymi i polecać.
Coś mnie od rana gardło boli. Wczoraj się śmiałam z tej świńskiej grypy, a teraz mnie coś łapie. :-( Wzięłam już czosnek, wypiłam herbatkę z sokiem malinowym i miodem, ale tak jakoś się dziwnie czuję.:-(
Ivi i Kruszynka się coś nie odzywają, czy może pominęłam?
Kacha_wawa, rzeczywiście hodujesz giganta

Chyba już normalne, że każda z nas będzie narzekać na jakieś dolegliwości. Ja już nawet nie słucham, co i gdzie mnie boli, bo wstyd mi przed własnym mężem.Juz od ponad dwoch dni w nocy strasznie boli mnie podbrzusze tak jakbym miala dostac miesiaczke co sie obruce na bok to sie nudze a jeszcze maly naciska mi na pecherrz i latam siku kilkanascie razy w nocy. A w dzien chodze jak zombi. Co do siary u mnie nic, nie wiem czy to normalne? Kiedy powinna sie pojawic?



Labamba, popieram ten naturalny poród. Młodego rodziłam bez znieczulenia, ktg to najgorsze, co wspominam z porodu, bo musiałam leżeć przez pół godziny i wtedy myślałam, że umrę, a chciałam na piłkę. Nacięła mnie położna, bo stwierdziła, że "troszkę" pomoże. Po cholerę.
Agbar77, dobrze, że dziś już jest lepiej. Szybko dochodź do siebie!
Trzymam kciuki. Najlepiej się czymś zajmij, (może sprzątanie?) czas szybciej przeleci. Ja swojej córci nie widziałam 9 tygodni i już nie zobaczę przed porodem, więc i tak masz szczęście.a na 16 jadę do ginekologa!!!!! Jestem tak znerwicowana, że makabranie widziałam mojego malucha 5 tygodni...ile to czasu
kurcze, denerwuje się ale też nie mogę się doczekać...staram się zachować spokój, do 16 duuuuuuużżżoooo czasu...

Omelka77, również trzymam kciuki. Na pewno wszystko będzie w porządku, bo jak ma być?;-)
Karoli4, ja pochodzę dwadzieścia minut i padam na twarz. ;-)
Dorciaa, a co tam smacznego kupiłaś, Koleżanko? Może mnie natchniesz, bo "coś" za mną chodzi, czyszczę lodówkę od wczoraj i nie mogę trafić na to "coś".;-)
Beti81, popieram decyzję. Wiem, że opinie są różne i różne doświadczenia, ale kobiety powinny rodzić naturalnie. Oczywiście, wiąże się to z bólem, ale to chyba normalne? Ja marzę o porodzie naturalnym i właśnie cesarki boję się jak ognia.
Roxeen, jak dziecko idzie za dźwiękiem, to trzeba ten patent wykorzystać podczas porodu. ;-)
I tak z ciekawości chciałam sprawdzić co z tym przekręcaniem się ...przystawiałam głosnik od telefonutuż pod główką ... i coraz niżej i niżej i faktycznie dziecko idzie za dzwiękiem
tylko że u mnie przekręcił się do pozycji poprzecznej i koniec - dalej ani rusz - chwile później znów miałam głowkę pod prawym żebrem - może coś go tam blokuje - kto wie![]()
Anetrix, zgodzić to się można z Tobą czy tą położną tylko połowicznie, bo tu przecież nie o samą torbę chodzi, ale o to, kiedy jechać do szpitala i żeby nie zrobić tego za szybko. Mój pierwszy poród trwał 5 i pół godziny od momentu odejścia wód. Zanim dotarliśmy do szpitala, wzięłam prysznic, wypiliśmy herbatkę i dopiero wtedy stwierdziliśmy, że pojedziemy, bo wody były zielone, więc tak czy inaczej położna musi to sprawdzić i zdecydować co dalej. Położna na dzień dobry (a w zasadzie na dobrą noc, bo była 3), mnie opieprzyła, że tak późno przyjechałam, skoro mi wody odeszły, a do tego były zielonkawe. Akcja rozkręcała się dość szybko i po chwili (dosłownie) miałam mocne skurcze, a do tego tak nieregularne, że lekarce ciężko było w to uwierzyć. Urodziłam moje pierwsze dziecko po pięciu godzinach i lekarka się śmiała, że jak na pierworódkę (nie znoszę tego słowa) to ekspres i następnym razem mam pędzić do szpitala, jak tylko pojawią się pierwsze skurcze. Wiadomo, że nie ma co się pojawiać w szpitalu od razu, bo to rzeczywiście komplikuje życie Tobie i położnym. Warto trochę poczekać i ruszyć dopiero, jak skurcze rzeczywiście będą regularne. I tak zrobię, a torba spakowana wcześniej mi w tym przeszkadzać w niczym nie będzie, ale będę spokojniejsza, wiedząc, że niczego nie pominę przez zdenerwowanie czy roztargnienie, a to zapewne może towarzyszyć, kiedy poród się już zacznie. Wolę czas czekania wykorzystać w spokoju, niż latać i szukać kapci, które w takim momencie gdzieś sobie poszły.Moja wspaniała nauczycielka położnictwa (...)zawsze nam mówiła,że w drodze do szybkiego i mniej bolesnego porodu dużą przeszkodą są spakowane torby,gotowe do wyjazdu do szpitala w momencie rozpoczęcia pierwszych skurczów porodowych
Ktg to skrót od katorga, Kochana.;-)Ja też chcę rodzić bez ktg, są inne sposoby sprawdzania tętna u dziecka, a się upierają przy tym akurat, co tylko życie komplikuje.Z tym ktg to różnie bywa, moim zdaniem rozprasza zarówno mamę jak i dziecko, poza tym często się zdarza, że na ktg wychodzi, że coś się dzieje z tętnem, panika na całego, kłują dziecko po głowie, rodzice umierają ze strachu, matka zamiast się skupić mdleje, w efekcie cesarka, po czym okazuję się, żedzidziuś zdrowy jak ryba, 10pkt.![]()
To przynajmniej prać nie będziesz.;-) Ja ostatnio oglądałam program o kobiecie, która urodziła ośmioraczki, mając już w domu sześcioro starszych dzieci. MasakraJa natomiast mogłabym urodzić trojaczki a i tak mam ubranek wystarczająco. Moja mama tak poszalała, poza tym dużo dostałam od koleżanek. Podejrzewam, że dużej częsci tych ciuszków Stach nawet nie będzie miał na sobie. Albo jak już pobrudzi wszystkie to nie będzie sensu prania wstawiać bo i tak już będzie wszystko za małe![]()

Co to za język? Jakiś skandynawski czy holenderski. Z tego co rozumiem, to jakiś jest problem z ich serwerem i można spróbować nowo o 15, ale głowy bym za to nie dała.:-)
A moze ktoś mi to przetłumaczyć bo właśnie to jest z tej stronki suwaczka mojego i wyskakuje takie coś
Op dit moment word er onderhoud gepleegd aan de websites. Naar verwachting zal de webpagina omstreeks: 15:00 online zijn.
Uff;-) Usiadłam dziś późno do BB, bo rano był u nas pan kurier i przywiózł karocę dla naszej panny! Nasz zielony wózeczek stoi teraz i czeka. Gdyby któraś chciała kupić wózek na allegro, polecam tę kobietę: X-LANDER XA 09 GONDOLA+SPACERÓW+ŚPIWÓR+FOLIA (808959671) - Aukcje internetowe Allegro. Ja mam tak różne doświadczenia z ludźmi, że uważam, że dobrymi trzeba się dzielić z innymi i polecać.
Coś mnie od rana gardło boli. Wczoraj się śmiałam z tej świńskiej grypy, a teraz mnie coś łapie. :-( Wzięłam już czosnek, wypiłam herbatkę z sokiem malinowym i miodem, ale tak jakoś się dziwnie czuję.:-(
Ivi i Kruszynka się coś nie odzywają, czy może pominęłam?