reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Tysiolek, właśnie dzisiaj o tym mówili w faktach, szukają oszczędności


Dużo zdrówka:tak:


U mnie tak samo było, data z Om28.03 z Usg4.03, Szym ur 02.04, także suwaczki według om powinny być:tak: Niepotrzebnie tylko się nakręcałam, że już czas:crazy:


Dzisiaj dostałam pełno informacji na temat specjalnych ćwiczeń na poprawne ułożenie dziecka, jak wszystko przestudiuję to napiszę instrukcję:tak:
Ja po wizycie okejas, krew super, mocz też. Z wymiarów brzucha wychodzi termin na początek stycznia. Co do twardnień to u mnie może powodować to, że mały ma główkę z boczku i stara się ją wcisnąć w kanał, poprzez przybieranie określonych pozycji mam mu to ułatwić, zobaczymy:tak: Następną wizytę mam za 4tyg i mam przyjść z M, bo będziemy się przygotowywać do porodu. U mnie będzie poród rodzinny i najbardziej naturalnie jak się da, czyli zero ktg, kroplówek, żeli, nacinań itd. O mamo na co ja się decyduję w XXI wieku:rofl2::happy: Ciekawa jestem jak będzie wyglądać ta następna wizyta:confused:
Agbar777 nie daj się chorobie:tak:
Bałabym sie bez ktg:tak:
no to jestes odwazna bez zadnych wspomagaczy:szok: ja oszaleje z tym moim mezem raz gada ze chce byc przy porodzie raz nie chce duzo czasu mu nie zostalo do myslenia. Awaryjnie kolerzanka bedzie ze mna ale wolalabym zeby byl.
Jak mój mi wywinie numer i nie pójdzie to mam szwagierke w pogotowiu:tak:
Dzien dobry paniom:-)
A my spedzilismy noc w szpitalu...Goraczka zamiast spadac,zaczela rosnac i bylo mi tak slabo,ze nie mialam sily gadac. Lezalam sobie pod KTG,bo jak sie dowiedzialam od przemilego lekarza goraczka jest czynnikiem skurczopednym...Dostalam jakies leki obnizajace goraczke i..dzis mi lepiej.Nie jestem przeziebiona,nie mam nawet kataru...Jutro mam wizyte u mojej ginekolog,moze mi cos wyjasni;-)

Milego dnia:-)
Kuruj sie:tak:
Witam kobietki :-)
Ja mam dziś napięty dzień, muszę wysłać paczkę, chociaż ciągle się zastanawiam czy nie poczekać z tym do jutra...:confused2: hm...zobaczy się...czekam też na dwóch kurierów...choć tak na prawdę nie wiem czy dziś przyjadą...może...Zamówiłam córci lalkę Baby born, bo była super promocja, kolo sprzedawał po 139zł a ostatnio w smyku widziałam ją po 319:szok: tam to mają ceny...no i jeszcze czekam na kosmetyki i w ogóle, potem obiad trzeba zrobić, a na 16 jadę do ginekologa!!!!! Jestem tak znerwicowana, że makabra :szok: nie widziałam mojego malucha 5 tygodni...ile to czasu :tak: kurcze, denerwuje się ale też nie mogę się doczekać...staram się zachować spokój, do 16 duuuuuuużżżoooo czasu...
Jejku ja ostatnio tak więcej myślę nad tą wyprawką, wiecie, że ja absolutnie jeszcze nic nie kupiłam? Tragedia...ciągle myślę, że mam jeszcze czas i w ogóle...
Trzymam kciuki,a co do wyprawki to ja nie kupowałam dużo rzeczy,mnóstwo mam po sarszym synku:tak:
hej dziewczynki
poszlam dzis do mojego gina, zrobil mi posiew z szyjki od reki, wyniki za tydzien.powiedzialam o obnizonym brzuchu, wiec gin sprawdzil szyjke i powiedzial ze wszystko ok takze moge dalej szalec;-) i tak sobie pogadalismy od serca i chyba przekonal mnie do porodu SN...boze co ja pisze;-);-) nie wiem czemu slucham sie faceta ktory nigdy tego nie przezyl bo jak mi polozna i ginka mowily to stawalam okoniem a teraz naprawde powaznie sie zastanawiam. dal mi nr do swojego kolegi ktory pracuje w szpitalu w ktorym chce rodzic i mam do niego zadzwonic i pogadac.az sama sie sobie dziwie bo ja zawsze twierdzilam ze jak juz wogule kiedys bede rodzic to tylko CC;-) hehe jak widac kobieta zmienna jest;-)

Paula3 ja od wczoraj marze o nalesnikach ale jestem pitka i nie umiem ich sobie zrobic;-) chyba dzis poprosze M jak wroci z pracy bo juz nie wytzrymam;-)
Agagsm a zebys iwedziala ze poskladal;-) coprawda nie oebszlo sie bez awantury i bez mojego wyjscia z domu (na zakupy dla dzidzi) ale jak wrocilam to kochana...szafa zlozona. listwy przypodlogowe przymocowane, listwy przy blacie w kuchni przymocowane...czasem trzeba sie wkurzyc i pokazac na co nas stac bo inaczej to nam na glowe wejda;-)
Pumpklin ale sen;) a gdzie tak sobie lecialas na tej miotle? hahahaah

Agbar zdrowiej kobitko!!!
ja powiem wam ze od jakiegos czasu pije miód lipowy z wodą przegotowaną (tylko to musi odstac min 12h), tak mi lekarka poradzila i poki co jak na mnie czujhe sie rewelacyjnie (nie chce zapeszac ale zwykle o tej porze roku zawsze juz bylam kilka razy przeziebiona). takze miodek+woda ciepla polecam;-)

Paula3 moja Violcia mnei skopala jak weszlam do knajpy, bylo glosno duzo ludzi,chyba jej sie nie spodobalo;-)ale mis ie smiac chcialo.dopieor po chwili sie uspokoila;-)
Paula moge ci podzrucic troszke prasowania?bo ja juz chyba 6 pralek ciuszków wypralam a nic nie poprasowane...;(
Nie no Beti brawo:tak:taka zwolenniczka cc:-D
Ja dziś jak na szpilkach siedze bo mój chłop jedzie po 18 na rozmowe w sprawie kredytu .,ale juz zawsze czegos sie dowiemy:tak:Strasznie mi plecy dokuczają dzisiaj io jakos słabo mi sie robi:eek:
 
reklama
A ja właśnie się wczoraj dowiedziałam, że mimo odejścia wód mam od razu nie jechać. Z Szymem od razu pognałam, a teraz relaks, poczekam na skurcze:tak: Ale oczywiście będę wisieć na tel z położną:tak: Ja też mam 40min do szpitala:sorry:

Co kraj to obyczaj.Nam polozna i lekarz w szpitalu powiedzieli,ze jak odejda wody to jechac i to na lezaco.Mamy wielkie auto,moge nawet na lezaco prosze bardzo:-D
 
Ja juz obiad prawie zrobiony , wlasnie kocze robic krokiety , mala spi a po obiadku na spacer do 6 potem kolacje i spanie , mieszkanko wysprzatane , jeszcze pranie rozwiesic .
Pozatym jestem w szoku przytylam juz 12 kg a gdzie koniec ciazy.
 
Witam mamuśki :)

Ostatnio trochę się naczytałam o dietkach dla mam karmiących ... i napadła mnie dzika ochota na niezdrowe żarcie :szok: wczoraj były fryteczki ... a dzisiaj hamburgery :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: oczywiście domowej roboty ... dla zabicia wyrzutów sumienia :-p

Moi rodzice mnie wczoraj 'zastrzelili' swoimi grypowymi tekstami :wściekła/y: Dostałam ochrzan, że jadę z M na zakupy ... bo w sklepach są ludzie i mogą mnie zarazić grypą ... i oczywiście, jak o siebie się nie martwię, to trudno ... ale muszę pamiętać, że nie jestem sama :eek: A ja stałam i się śmiałam ... bo ta cała akcja 'grypa' rozbawia mnie do łez :-D
Najlepsze jest to, że jak szłam na L4, to mama mi mówiła, żebym się dobrze zastanowiła ... że ona w ciąży pracowała do 9 miesiąca i to w szpitalu ... ciekawe co by mówiła, jakbym dalej dojeżdżała napchanymi autobusami do pracy w hotelu, gdzie dziennie się przewijają miliony zarazków z całego świata :-D:-D:-D przecież to istne igranie ze śmiercią ...

Agbar77, super, że już się dobrze czujesz !!! bo nockę rzeczywiście miałaś pełną wrażeń ... uważaj na siebie ;-)
Omelka, anusia, powodzenia na wizytach !!! BlackWizzard ... ja też czekam do 7 grudnia :-:)-:)-(
Tysiolek ... bardzo mi się spodobała ta metoda obracania z użyciem muzyki ... moja kuzynka chodziła na jakieś masaże brzucha ... i jak tylko małą obrócili, po 5 min była już głową do góry
Kacha_wawa, super, że Jessi zdrowo rośnie ... swoją drogą kawał kobitki Ci rośnie w brzuszku :)
Trochę zazdroszczę tym z Was, które dokładnie wiedzą, jak chcą 'poprowadzić' swój poród, jak Lambada ... ja nie wiem , czego się spodziewać, więc wolę się na nic konkretnego nie nastawiać ... wiem tylko, że wolałabym SN, oczywiście rodzinny :tak: bez znieczulenia i w miarę możliwości bez nacięcia ...

Jeśli chodzi o szpital, to nasz jest po drugiej stronie miasta ... w godzinach szczytu będziemy się tam przedzierać minimum 45 minut ... i do tego M ma taką pracę, że nie może po prostu wyjść w każdej chwili ... więc mamy nadzieję, że mała da sygnał w nocy, że się wybiera na świat :-) albo, że rzeczywiście urodzi w święta ... wtedy problem pracy i korków sam się rozwiąże ;-)
 
Nie no Beti brawo:tak:taka zwolenniczka cc:-D
Ja dziś jak na szpilkach siedze bo mój chłop jedzie po 18 na rozmowe w sprawie kredytu .,ale juz zawsze czegos sie dowiemy:tak:Strasznie mi plecy dokuczają dzisiaj io jakos słabo mi sie robi:eek:

heheh no właśnie nie wiem co mi się stało.aż sie sama sobie dziwię;-) moja mam powiedziała ze jak się zdecyduje rodzić nromalnie to gina na rękach do częstochowy zaniesie;-)
kochana powodzenia z kredytem.tylko nie bierzcie w GE bo to chyba najgorszy bank u nas.bałagan maja starszny -wiem cos o tym;-)

Golandatak tak dobrze widzisz. wiesz moze to tylko chwilowe z tym porodem SN ale już jakieś światełko w tunelu się zaświeciło;-)mój M sie ucieszy bo on bardzo chciał być przy porodzie a przy CC to wiadomo że nie każdy szpital pozwala wiec napewno bedzie szczęśliwy-ciekawe czy ja też;-)

boże jak tak czytam o torbach spakowanych,porodach itd to mnie aż ciarki przechodzą brrr;_-)ale też już nie moge sie docekac.
 
Jeśli chodzi o szpital, to nasz jest po drugiej stronie miasta ... w godzinach szczytu będziemy się tam przedzierać minimum 45 minut ... i do tego M ma taką pracę, że nie może po prostu wyjść w każdej chwili ... więc mamy nadzieję, że mała da sygnał w nocy, że się wybiera na świat :-) albo, że rzeczywiście urodzi w święta ... wtedy problem pracy i korków sam się rozwiąże ;-)

Tez mam nadzieje,ze sie zacznie wieczorem...w godzinach szczytu te 40 km to jakis horror...
 
Tez mam nadzieje,ze sie zacznie wieczorem...w godzinach szczytu te 40 km to jakis horror...
Ja nie dopuszczam innej sytuacji niż poród w nocy;-) Moja mama jak rodziła pierwszy raz po wszystkim była juz po dwóch godzinach od poczucia pierwszego skurczu. Licze ze bede miala tak samo w związku z tym mogę rodzić tylko w nocy bo w korkach istnieje ryzyko ze urodzę w samochodzie:-p
 
Ja nie dopuszczam innej sytuacji niż poród w nocy;-) Moja mama jak rodziła pierwszy raz po wszystkim była juz po dwóch godzinach od poczucia pierwszego skurczu. Licze ze bede miala tak samo w związku z tym mogę rodzić tylko w nocy bo w korkach istnieje ryzyko ze urodzę w samochodzie:-p

2 godziny! Super!!! Też bym tak chciała... i oczywiscie wszystkim styczniowkom tego życzę :-)

Znikam szykować się! Muszę zakopać mojego lenia, wstać z łózka i w końcu cos zrobić, bo jeszcze troche i odleżyn dostanę;-)
 
reklama
Witajcie!

Napisałam do Was, a przed wysłaniem zamknęłam stronę :confused2:
Nie chce mi się pisać raz jeszcze... :-(
Strasznie zmęczona jestem, nie mam siły ani energii... Bym tylko leżała i leżała...
Byłam dziś u dentysty! Zrobiła mi najgorszego ząbka - 55 minut siedzenia!! Oczy mi się zamykały do czasu buummmm w pęcherz!! Aż dentystka się przestraszyła :-D Mam jeszcze 6 zębów do zreperowania!! :shocked2: Spodziewałam się większej ilości ubytków, ale 6 to i tak dużo!!

Jestem głodna, w tv właśnie jedzą spaghetii... A w domku mam tylko pomarańcze, banany i dżem!! :cool: Sławek ma wrócić o 15, więc wyślę go po jakiegoś kebaba albo coś... Ale pewnie nie wróci o 15 tylko o 17, tak jak ostatnio!! :sorry:

Dziewczyny bolą Was cycuchy?? Moje tak bardzo od kilku dni, że aż płakałam już... Tak ciągną mnie te sutki, strasznie dziwne uczucie... Mam nadzieję, że nie jestem z tym sama!!

Idę się położyć... Miłego popołudnia :*
 
Do góry