Witam porannie i moj optimizm wzial w leb, znow sie z mama pokocilam i chyba nie bede trzymac z nia kontaktu , mam dosc zwalania wszystkiego na mnie , mimo , ze jestem 1000 km od niej.Glowa mnie boli od placzu , ale juz sie biore za siebie , kawka , sniadanko zavczne sprzatac (to zawsze na mnie dziala, uspokajajaco)i mi przejdzie.
Dormark niestety po weselnej akcji mojej mamy też się do siebie nie odzywamy :-( Przykro mi, że Ty też zostałaś postawiona przed podejmowaniem takiej decyzji i, że Twój optymizm wziął w łeb:-(
Witajcie w nowym tygodniu:-)
Kacha_wawa - gratulacje "dużej kobitki" - jednak i współczuje, bo u mnie właśnie też "chłopina duży" i chyba często baraszkuje po lewej stronie bo więzadła najbardziej z tej strony mi dokuczają. Ja mam czasem wrażenie, że brzuch mnie przewróci.....Te 10kg czuję tylko w tym rejonie...........
A rodzinka się jednak nie zjawiła:-) Więc może odczuli, że przesadzili....:-)
Super, że córunia zdrowa, gratuluję:-)
Oj mnie też ta lewa strona strasznie ciągnie

Ja dzisiaj siedzę w domu, chyba muszę zabrać się za sprzątanie bo oczywiście M zapuścił chałupę
Ufff, to jest nas kilka takich lewobólców ;-) Mnie też właśnie tylko lewa strona tak ciągnie i kłuje, ale dobrze, że sprawdziłam co jest grane i przynajmniej się nie martwię, bo tak to sobie już nawet odklejanie łożyska wkręcałam
Hej laski
My po wizycie u gina, następna wizyta za 3 tygodnie i wtedy dostaniemy skierowanie do szpitala - żeby już sobie czekało, bo moja szyjka znowu się skróciłam, a główka mocno na nią napiera, także chyba ze styczniowej zrobię się grudniową mamusią;-)
ZAgatka trzymam kciuki, żeby Oliwka jak najdłużej w brzuszku posiedziała
Witam i ja... w fatalnym nastroju. Mała daje m i tak w pióra od rana, że masakra. Na dodatek jeszcze J. w pracy 24h. Wzięłam się za robienie jakiegoś "ciasta" bez pieczenia... zobaczymy co z tego wyjdzie. Znów mnie wysypało.
Jedyny plus to jestem umówiona na wizytę w klinice, 26.11 w której będę rodziła no i wreszcie się dowiem kiedy będę miała cesarkę.
Młoda rano nadal kaszle... ręce mi już opadają....
Joasia dużo zdrówka dla Córci, a dla Ciebie dużo cierpliwości;-)
Dziś mam fatalny nastrój i same czarne myśli. Już Wam kiedyś pisałam ze nie mam zbyt dobrych relacji z teściową, a wczoraj pożarłam się ze swoim m, po czym on pojechał i wyżalił się mamusi. Boli mnie to jak cholera i nie jestem w stanie sobie z tym poradzić. Nie chcę widzieć i teściowej i męża. W złości i amoku mówi się różne rzeczy i myślałam ze zostaje to między nami a nie osoby trzecie się miesza do spraw małżeńskich. Odechciało mi wszystkiego..... zawiodłam się mocno....
Lilka nie dziwię Ci się wcale, Twój M. strasznie nie fair się wobec Ciebie zachował. W końcu brałaś ślub z nim, a nie z jego mamusią i co jej do Waszego związku?
U nas znowu kataklizm. Synek przyniósł jakiegoś wirusa z przedszkola, a chodził po ostatniej chorobie tydzień tylko!

Wczoraj miał 39 stopni, chyba go grypa dopadła. Ja w siebie wpakowałam tyle czosnku, ile się dało, a teraz czekam, czy mnie to świństwo zaatakuje czy nie.:-(
Macy dużo zdrówka dla Synka i oby Ciebie choróbsko ominęło
Moj maluch to kurdupel jakis;-)ale sie nie martwie...wrecz przeciwnie;-)W czwartek a to byl 31w1t wazyl ok 1,600 kg. Skoro od teraz mniej wiecej podwaja swoja wage to mi to pasuje hihi:-)
Agbar, oby moja nie podwajała ;-)
A tak na poważnie to teraz zaczęłam sobie wkręcać, że to moja Jessi za dużo waży i może mam cukrzycę ciążową, przez to Młoda taka duża

Muszę sobie chyba wylać szklankę zimnej wody na głowę, żeby takich głupot nie wymyślać. Jakby T. usłyszał co sobie wkręcam to by mnie prędko na ziemię sprowadził ;-)
A tak na zupełnie inny temat to wczoraj udało mi się uśpić Olisia ok. 21 i jak się okazało to był mój błąd:-( Młody obudził się około północy i do 3 w najlepsze się bawił

To ja już wolę nie spać do 1 w nocy,a później pospać do 9 niż być brutalnie wyrywana ze snu na trzy godziny. Mój mały artysta kochany;-) No, ale jak tu się na takiego gniewać jak budzi się i szczerzy te swoje piękne zęby i aż pieje z radości
