reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam!
Ja dziś też po wizycie u ginki i jestem baardzo zadowolona - w końcu jest lepiej - szyjka nie skróciła sie nic a nic, a nawet wygląda lepiej, więc moja dr mówi, że wcześniaka nie będzie, o ile dalej będe się tak oszczędzać jak teraz:-D troche chodzic mogę, ale nie za dużo i leżeć jak najwięcej - rutyna, da się przeżyć. Skarżyłam się na ból w kroczu - ale mówi, że to spojenie i jak mnie boli to dobrze, bo przynajmniej chodzić nie będę niepotrzebnie. Wymaz z szyjki czyściutki - ani grzybków ani bakterii, więc marzenia o porodzie w wodzie całkiem realne:-D Następna wizyta za 3 tyg, więc na koniec listopada, a za tydzień USG. Ehh normalnie 30 minut u ginki i tyle radości teraz mam - aż mam ochote brzuszek swój ucałować, że mała w końcu przestała się pchać na świat:tak:
CIEKAWOSTKA DLA WARSZAWIANEK:
Szpital na Karowej zamknięty dla odwiedzających i odwołane porody rodzinne z powodu sytuacji epidemiologicznej - nie ma możłiwości rodzenia razem - to podobno zalecenia mazowieckiego sanepidu-czyt. zagrożenie świńską grypa i zamknięte szpitale położnicze. Nie wiem jak w innych, ale może być bardzo podobnie - za tydzień mam spotkanie ze swoją położną z Żelaznej to zapytam co z tymi porodami rodzinnymi, bo może być tak, jak na Karowej:no: Mam nadzieję, że to chwilowe i zanim zaczniemy rodzić to już wróci do normy....
 
reklama
Piękne wieści z wizyt, swojej się doczekać nie mogę - równo za tydzień. ;-)
agagsm - zobacz jak się sprawujecie z Michalinką wzorowo - brawo! :-D
 
Dziewczyny jak sie polozylam tak przed godz wstalam , dobrze ze obiad byl juz przyszykowany takze szybciutko wszystko na kuchenke i na 18.30 wszystko gotowe , teraz jeszcze pranie powiesic i na dzis koniec Nicol juz spi, bo nie spala popoludniu-panie ja kochaja po to jedyne dziecko ktore pomaga sprzatac, dzisiaj nawet do domku nie chciala isc bo jeszcze nie posprzatane, najleprze , ze u kogos to chetnie sprzatnie a u siebie w pokoju to mama musi sprzatac , za to nie ma problemu by swoje rzeczy wzucila do prania czy pomogla zmywarke oproznic.
 
Jejkuuuuu Dziewczyny ja bym dzisiaj cały dzień jadła !
Normalnie papa mi się nie zamyka non- stop coś memlam, gryze, rzuje ! a najgorsze jest to że i tak jestem głodna ! co się dzieje ze mną i czy to kiedyś minie hehehehe :-D
Bo z takim apetytem to ja jeszcze z 10 kg przytyje !!

tez macie tak?
 
AGBAR no to super:-)ciekawe czego ja się dowiem w poniedziałek a mam nadzieje że także dobrych wieści no bynajmiej czuje się dobrze i oby tak dalej:-)zaczynam 31 tc co też jestem bardziej pozytywnie nastawiona i z M już mówimy że najszybciej to w grudniu urodze takie mamy fajne sobie podejście:-)
napewno będzie dobrze najważniejsze to pozytywnie myśleć :tak:

Witam Was Kochane styczniówki. Zaraz jadę do gina i mam stresa, wogóle mam kiepskie samopoczucie. Pierwszy raz ktoś mnie będzie badał dowcipnie w tej ciąży, miałam nie iść ale ten mój napinajacy sie brzuch juz mnie wkurza! Do tego we wtorek zemdlałam w aptece, poobijałam się trochę ale na brzuch chyba nie poleciałam :-( Mój syn złapał jakiegoś wirusa, więc cały pobyt przechorował, wogóle ja juz chcę do domu...Odezwę się jak wrócę
Labamba i jak wizyta ?

Ja chce wiedziec kiedy i gdzie dokładnei to leci - prosze :D :D :D :-D:-D:-D:-D
jeszcze nie widziałam reklamy jakby co napiszę ;-):tak:

Kubiaczka - podziwiam!! ja ostatnio wyciągnęłam z szuflady tabliczkę białej czekolady - myślę sobie "zjem tylko kostkę". W 5 minut zjadłam calą tabliczkę :szok::-DA jak mi fajnie było...:-D:-D:-D Od tego czasu unikam kupowania czekolady bo wiem że mam coraz słabszą wolę:-D:-D
ja też tak mam :dry:

Hej Dziewczynki :-)
Witam się z Wami po kolejnej nieprzespanej nocy, Młody chyba chce mnie wykończyć :-(
Na dodatek o 10 miałam lekarza, a na 11 z Olisiem u logopedy byłam, a że na dworzu leje jak z cebra to wróciłam zmoknięta jak kura :no:
Kurcze podbrzusze mnie dalej kuje z lewej strony, a wizytę w szpitalu mam dopiero w niedzielę:-( GP zabroniła mi nosić Olisia i chodzić po schodach, jak obie te rzeczy są awykonalne :wściekła/y: Ech do bani mam humor :-(
oby to nic poważnego :sorry2:

Witam popołudniowo, ja dziś cały dzień w biegu. Moja mama wylądowała dziś w szpitalu ma migotanie przedsionków i od lekarza rodzinnego dostała skierowanie na oddział. I wiecie co..... dorosła, poważna kobieta a wkurzyła mnie dziś jak nie wiem co.:angry: Zajechała do domu się spakować i wiecie co wzięła??? Piżamy i ......ładowarkę do kmórki. Ani kapci ,ani ręcznika, ani kosmetyków tylko ładowarkę.Musiałam więc biegać po mieście zeby wszystko jej kupić ponieważ nie miałam dziś samochodu żeby jechać do nich do domu i przywieźć.:wściekła/y:A teraz wsunęłam rybkę z kapustą kiszoną i już mi lepiej.
Co do słodyczy to ja kupuję Milkę z rodzynkami i orzechami zaginam papierek i tak jak batonika :sorry2: Po kilku minutach kończę i wyrzucam opakowanie. Normalnie jak zwierzę:zawstydzona/y:
Też biegnę oglądać Drzyzgę ,choć pocieszam się ,ze póki co udało mi się uniknąć rozstępów ,ale pogadamy o tym po porodzie i karmieniu:dry:

Oj zdrówka dla mamy może z nerwów nie wiedziała co robi

P

byłam u GINA :-D:-D

Same dobre wieści - szyjka zamknieta, twarda odpowiednio długa :D
jak to powiedział - zabarykadowana na AMEN :-D

hemoglobina ( w tym poziom żelaza )delikatnie ruszyła mi w górę wiec jest nadzieja, że sie obędzie bez hospitalizacji
:-D:-D

Moje maleństwo ma 1300 gram - przytył sobie 200 gram przez dwa tygodnie :cool2:

pokazał nam swe WIELKIE dowody meskości - zdjecia za chwile w odpowiednim wątku :happy2:

Niestety ja to mam pecha zawsze tez - nic nie może być kolorowo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Jak szalał to szalal całą noc!!
ZASNĄŁ sobie na USG i zasłonil buzie rękoma wiec moje długo wyczekiwane USG 3D w koncu się - nie udało :no::no:

Obiecał mi że za 26 listopada jak przyjde zrobi mi gratis :cool::cool:

a!! no i w sumie to jeszcze coś - ułożenie miednicowe - nie zmienił pozycji od 2 tygodni - eh no fika i fika ale nie tak jak trzeba :eek:

Mówił że jeszcze troche z podkreśleniem na trochę czasu jest ale mam gdzies tam myślec o EWENTUALNOŚCI cc ale absolutnie się nie nastawiać :cool2:
dobrze ze wszystko ok :tak:jeszcze się obróci ;-)

Jejkuuuuu Dziewczyny ja bym dzisiaj cały dzień jadła !
Normalnie papa mi się nie zamyka non- stop coś memlam, gryze, rzuje ! a najgorsze jest to że i tak jestem głodna ! co się dzieje ze mną i czy to kiedyś minie hehehehe :-D
Bo z takim apetytem to ja jeszcze z 10 kg przytyje !!

tez macie tak?
tak :zawstydzona/y:
 
Hejka Babeczki!
ja też mogłabym non stop coś wcinać ale w tej ciąży mi się tak porobiło że nie zjem byle czego tylko mam ochotę na same dobre rzeczy, ale co tam dietę rozpocznę po porodzie.:-D

Już nie mogę sie doczekać bo jutro wizyta u ginka i mam zamiar go poprosić o skierowanie na usg bo on należy niestety do tych co bez potrzeby na usg nie wysyłają,ale ja zamierzam wywalczyć skierowanie bo dawno synka nie widziałam.A w grudniu zamierzam iść gdzieś prywatnie na usg takie dokładne.

Zmykam zaraz pod kołderkę bo coś mnie dzisiaj zimno trzęsie i boje sie żeby mnie choroba nie złapała.
 
Prosze o przejrzenie wątku "Lista mamusiek" i napisanie posta z data porodu jak którejs mamy brakuje:tak:dziekuje! Robimy porzadek...;-)
 
reklama
Hej Kobitki!

Agbar, Aggsm, Roxeen ciesze sie ze po wizytach wszystko super!!:-)

I oby tak do 40go tyg:)

Jol ja mam kolezanki po zoo i nie mialy zadnych komplikacjiani bóli, wiec mysle ze to kwestia indywidualna.


Kaja ja akurat nie bardzo tym tematem się interesuje ale jak już mowa o programach to na discovery czy czymś podobnym(kurcze już nie pamiętam bo widziałam tylko reklamę) ma być nowy program odcinkowy o kobietach które do momentu porodu nie wiedziały ze są w ciąży :-Dto mnie dopiero ciekawi niedługo ma dopiero lecieć i jestem ciekawa co te kobiety będą gadać i czy to naprawdę możliwe żeby się prze 9 miechów nie zorientować :-D;-)
Uciekam się myć i miej nocki dla wszystkich

Gosia widzialam ta reklame, tez bym sobie tez program obejrzala, bo nie wiem jak trzeba sie prowadzic zeby nie wiedziec ze sie jest w ciazy. Dla mnie to czysta abstrakcja, a w brzuchu to niby co im sie rusza jelita tanczą!!!!! Jakas bzdura dla mnie, wiec sobie tez obejrze co za herezje gadają. Rozumiem ze mozna niewiedziec powiedzmy do 6mies, ale nie uwierze ze do 9tego!!


Ale dzisiaj miałam pokopany dzień. Zaczęło się od tego że pojechałam do szpitala na pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. Siedzę i czekam a oprócz mnie nikogo .... Idę do położnej zapytać się co i jak a ona mi mówi że zajęcia wczoraj były... Ja patrzę w kalendarz noi faktycznie mam zapisane, że zajęcia są we wtorek a mnie się dni przemieszały i przyjechałam sobie w środę.. ech.
Wieczorkiem miałam wizytę u ginekologa - dziewczyn w poczekalni w pioruna... Siedziałam i czekałam z mężem 2 godziny aż wreszcie weszłam do gabinetu i ...... szukam w torebce i nie wierzę normalnie: nie wzięłam ze sobą karty ciąży i wyników badań. Załamka - wyszłam z gabinetu, przepuściłam następne dziewczyny a mój mąż pojechał na biegu do domu bo moje dokumenty a ja czekałam dalej .....

Martadu to wszystko przez ciazowa skleroze:)
Ja ostatnio mama na prawde straszna, rece mi opadaja o jakich rzeczach potrafie zapomniec, co nie zdarzalo mi sie jeszcze 8mies temu!!
Mam tylko nadzieje ze nam to minie po urodzeniu dzidzi.

jeszcze mnie mój zdenerwował o 7ej rano.. wyjechał do pracy o 6:30 i o 7ej mieli wypadek :eek::eek::eek: normalnie jakieś fatum nade mną krąży!!! na szczęście nic mu się nie stało,ale sie porządnie wystraszyłam. i odrazu mnie myśli naszly co ja bym sama z dzieckiem zrobiła, gdyby go zabrakło.. :szok: paranoja..

O rany Paula Ty to masz przezycia!Dobrze ze sie wszystko dobrze skonczylo.

Kurde dziewczyny ja rady nie daje :-(
jak lapie mnie skurcz to razem z mocym bolem w krzyzu:-:)szok:
czy to jest normalne?? jak z tym sobie poradzic

Sandrq o rany, wspolczuje, ja nie mialam czegos takiego

Wstałam dziś dopiero o 10 !!! :sorry2:
Ale nie spałam do 4 nad ranem - maluch taką sobie imprezę zrobił!!! poprzestawiał mi wszystkei wnętrzności - pewnie wątrobe mam na miejscu płuc, a płuca na miejscu nerek :cool2::cool2:
Ja chce wiedziec kiedy i gdzie dokładnie to leci - prosze :D :D :D:-(

Roxeen ja mialam tragiczna noc, niespalam od 2 do 4, niunia sobie disco urzadzala, a mamuska spac nie mogla przez to.:wściekła/y:nie ma dla mnie litosci ta dzieciaczyna!:tak:

Jejkuuuuu Dziewczyny ja bym dzisiaj cały dzień jadła !
Normalnie papa mi się nie zamyka non- stop coś memlam, gryze, rzuje ! a najgorsze jest to że i tak jestem głodna ! co się dzieje ze mną i czy to kiedyś minie hehehehe :-D
Bo z takim apetytem to ja jeszcze z 10 kg przytyje !!

tez macie tak?

Tysiolek to ja odwrotnie, moge zjesc teraz duzo mniej niz na poczatku ciazy, mam tak od jakis 2tyg.
 
Do góry