reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam:-)
Wczoraj byłam na wizycie ;-) mamusi od początku ciąży przybyło 5 kg:szok:, a synuś waży już 946 gram, kawał chłopa:-):tak: Poza tym glukoza dobrze, pozostałe wyniki tez. Wczoraj podjęto decyzję o ponownym uruchomieniu oddziału położniczego w moim szpitalu, jednak media zrobiły swoje i moja ginka wraca do pracy!!!:-D:-Djuż się martwiłam, ze będę jechać 60 km nie wiadomo gdzie:szok:. Pogoda jesienna więc nie pójdę z młodym na zewnątrz, dobrze że od poniedziałku wracam do pracy, bo l4 mi nie służy:no:.
no to synuś ślicznie waży ciekawe ile ma moje szczęście ale to za 2 tygodnie się może dowiem kuszę ginekologa pomęczyć by maluszka wymierzył mam nadzieje ze bedzie odpowiednio ustawione :sorry:

cześć babeczki
mamy piątek!!!!:-Djuhuuu!!!jeszcze tylko parę godzin w szkole i laba:-D
kończę śniadanko kawkuję i teraz marzę o tym waszym makowcu kurczę, a dopiero co pochłonęłam ostatni kawałek wczorajszego jabłecznika:-D a co tam, w końcu w ciąży jestem, tak:cool2:
tak sobie myślę, że mamy już szósty miesiąc i jeju tak mało juz zostało, tak naprawdę to w grudniu będziemy siedzieć jak na szpilkach już, strasznie szybko mi ta ciąża leci, a jest mi z nią tak dobrze że szok!:-D
zaczynam się bać że coś zrobię nie tak dzidzi, że ona taka krucha będzie a z drugiej strony to nie mogę się doczekać żeby ją utulić zapakować w te wszystkie pachnące i wyprasowane ubranka:-D ale będzie fajnie:-Dmam nadzieję tylko że zmęczenie mnie psychicznie nie wykończy:sorry:
ja właśnie piję ciepłą herbatkę i tak sobie pomyślałam o makowcu by do niej wciągnąć ale nie bedę przeginać :zawstydzona/y:
mi ten czas ciąży też strasznie zlatuje tymbardziej że wszystko gra i teraz się nie włóczę tyle po szpitalach i lekarzach :sorry:

Witam serdecznie :-)
Dorciaa tak napisałaś, że aż mi te ciuszki zapachniały ;-) Nasz grudzień będzie wyjątkowy, bo każdy jest z uwagi na święta a nasze będą niezwykłe w tym roku. Będziemy już na szpileczkach to fakt ale wolałabym aby żadna z nas nie urodziła jeszcze wówczas.... choc niektóre z terminami takimi już są... agagsm ;-)
justys - twoj termin mnie dziwi bo suwaczki mamy pi razy podobne a mi gin policzył 26 stycznia, a kalkulatorki netowe 24.01 - mała różnica i wszystko z OM.

Mnie też cieszy, że dziś piątek i weeeekend!:rofl2:

MIŁEGO DNIA ;-)
ja tam po 10 grudnia (bo kończę 36 tydzień ) mogę rodzić i mi to obojętne czy w grudniu czy w styczniu byle wszystko grało jak na święta urodzę to tym bardziej będą wyjątkowe a jak nie to sobie jeszcze zaszaleję z jedzonkiem :-D

Witam z rańca;-)
 
reklama
Dziewczyny jak to z tą glukozą jest, odebrałam wynik i mam 157 a norma do 140.
(obciążenie 50mg) To znaczy że nie halo? :eek:
Pewnie dostaniesz skierowanie na 75 mg i wtedy zweryfikuje lekarz czy halo czy nie halo. Póki co nie jedz słodyczy nic a nic i ogranicz troche węglowodany, na pewno Ci to nie zaszkodzi, co najwyzej może pomóc:-)
Ja miałam po 50mg 139 - norma jest do 140 i mimo ze w normie to dostalam skierowanie na 75g.
Badania na glukozę trezba zrobić do 28 tygodnia, żeby zacząć reagować w razie ewentualnej nietoleranji, bo od 28 tygodnia nasze dzieci zaczynają już same produkować insulinę w razie nadwyżek glukozy, którą my odrzucamy i efekt może byc taki ze dzieci sie roztyją mocno. Cos w tym stylu - tak zrozumiałam z tłumaczenia lekarza.
Na pewno cukrzyca ciążowa, jeśli stosuje sie dietę nie jest czymś czym trzeba się załamywać - z braku słodyczy nikt jeszcze nie umarł, tak sobie tłumaczę rezygnację z serków homogenizowanych, które pochłaniałam do tej pory codziennie:eek:
 
Ostatnia edycja:
Pewnie dostaniesz skierowanie na 75 mg i wtedy zweryfikuje lekarz czy halo czy nie halo. Póki co nie jedz słodyczy nic a nic i ogranicz troche węglowodany, na pewno Ci to nie zaszkodzi, co najwyzej może pomóc:-)
Ja miałam po 50mg 139 - norma jest do 140 i mimo ze w normie to dostalam skierowanie na 75g.
Badania na glukozę trezba zrobić do 28 tygodnia, żeby zacząć reagować w razie ewentualnej nietoleranji, bo od 28 tygodnia nasze dzieci zaczynają już same produkować insulinę w razie nadwyżek glukozy, którą my odrzucamy i efekt może byc taki ze dzieci sie roztyją mocno. Cos w tym stylu - tak zrozumiałam z tłumaczenia lekarza.
Na pewno cukrzyca ciążowa, jeśli stosuje sie dietę nie jest czymś czym trzeba się załamywać - z braku słodyczy nikt jeszcze nie umarł, tak sobie tłumaczę rezygnację z serków homogenizowanych, które pochłaniałam do tej pory codziennie:eek:
No to ładnie. Nie wiem jak wytrzymam bez " Krówek" , a co do nabiału to nie mogę bo po nim od razu mam mdłości. Ale cóż duża jestem to jakoś to sobie wytłumaczę. Najwyzej załozymy grupę wsparcia cukrzyków:-D
 
ja tam po 10 grudnia (bo kończę 36 tydzień ) mogę rodzić i mi to obojętne czy w grudniu czy w styczniu byle wszystko grało jak na święta urodzę to tym bardziej będą wyjątkowe a jak nie to sobie jeszcze zaszaleję z jedzonkiem :-D

Witam z rańca;-)

Gosia... no tak - kolejna co może na Boże Narodzenie juz tulić swe maleństwo - macie fajnie. :-)
Ja mam w terminie końcówkę stycznia więc to trochę różnica.
 
No to ładnie. Nie wiem jak wytrzymam bez " Krówek" , a co do nabiału to nie mogę bo po nim od razu mam mdłości. Ale cóż duża jestem to jakoś to sobie wytłumaczę. Najwyzej załozymy grupę wsparcia cukrzyków:-D
Jak bedziesz wiedziala coś wiecej to daj znać - chociaz mam nadzieje, że nie bedzie wiecej nakazów i zakazów żywieniowych, bo zawsze mam największą ochotę na to czego nie wolno:zawstydzona/y:
Abstra****ąc od słodyczy... tak sobie siedziałam wczoraj i przyszła mi ochota na wódkę:tak: miałam ochotę usiąść i napić się wódki:sorry:
dziwne bo jestem wielką fanką wina;-)
 
No to ładnie. Nie wiem jak wytrzymam bez " Krówek" , a co do nabiału to nie mogę bo po nim od razu mam mdłości. Ale cóż duża jestem to jakoś to sobie wytłumaczę. Najwyzej załozymy grupę wsparcia cukrzyków:-D
Emilia może te krówki ci tak cukier zawyżyły jak wcinałaś przed glukozą dzień wcześniej ? jak ci zleci 75g do zrobienia to weź sobie dietkę zrób wcześniej i odstaw krówki ;-)

Gosia... no tak - kolejna co może na Boże Narodzenie juz tulić swe maleństwo - macie fajnie. :-)
Ja mam w terminie końcówkę stycznia więc to trochę różnica.
córę przenosiłam wiec jestem ciekawa jak teraz będzie tyle uroczystości mamy w tym czasie w grudniu i styczniu że rodzinka ciągle na głowie :sorry:i każdy liczy ze w jego święto urodzę :-D
 
Witam Was porannie:biggrin2:
My po wczorajszej wizycie. No wiec nasze ksiezniczki rosna:tak:siusiaki im nie wyrosły:-D gin zrobil tylko takie szybkie usg, zeby sprawdzic czy ilosc plynu owodniowego jest dobra no i jest rowniutko, rozwijaja sie leb w leb:biggrin2: ogolnie wszysto ok, nie mam rozwarcia ani nic. W 28 tyg idziemy na 3D i pozniej juz co 2 tyg mam miec usg robione zeby sprawdzac ten plyn. Wstepnie z ginem rozmawialismy o terminie, bo 36tydz wypada mi miedzy swietami a sylwestrem.. wiec w sumie stalam sie grudniowka..ale zostaje z Wami:-)No i moj M ma urodziny 27 grudnia i lekarz mowi ze nie ma problemu, jak nic sie nie bedzie dzialo to M bedzie mial najpiekniejszy prezent na urodziny.:biggrin2:
No i mam skierowanie na ta glukoze wstretna i reszte badan. Juz sie boje..
 
Kurcze, ja z Julką miałam termin na 10 grudnia a urodziłam 26 listopada.
Teraz mam termin na 10 stycznia więc nic nie wiadomo - i w grudniu mogę urodzić, chociaż wolałabym w styczniu.
Ostatnio nie mogę spać. Budzę się o 3 w nocy i tak przewracam się z boku na bok do 6, no i trzeba do pracy wstawać. A jak tak leżę i nie śpię to myślę o dzidzi i dziś miałam takie złe myśli, bo mi się przypomniało jak położna myła Julkę pod kranem. Pamiętam, że bałam się, że mała jej wypadnie z rąk. Teraz wolałabym sama już w szpitalu kapać małego.
Poza tym mam dużo wód płodowych i martwię się, żeby mały nie zaplątał się w pępowinę. Wczoraj naczytałam się ile to takich jest przypadków i jak źle się one kończą.:-(
 
reklama
Witajcie z rana. Śniadanko zjdedzone, kawja już się robi:-D Zaraz biore się za sprzątanie. Dziś musze jeszcze zaprowadzić męża na wyrwanie ząbka, żeby nie zabłądził po drodze;-) a potem przyjeżdza szwagier:-)

tak sobie myślę, że mamy już szósty miesiąc i jeju tak mało juz zostało, tak naprawdę to w grudniu będziemy siedzieć jak na szpilkach już, strasznie szybko mi ta ciąża leci, a jest mi z nią tak dobrze że szok!:-D

Mi też czas strasznie szybko leci i tak wogule to w ciąży bym mogła chodzić cały czas;-):-D
A o porodzie to jakoś jeszcze nie myśle. Czuje się tak jakbym to nie mnie dotyczyło , a może ktoś urodzi za mnie:rofl2: A tak poważnie, to zaczne panikować w grudniu;-)
 
Do góry