reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Patrysiu wszystkiego najlepszego dla Dominisia:tak:
Roxen mięsko wcinaj:tak:
Agbar super ze wszystko ok no i juz nie taki okruch:tak:
Ja juz po wizycie:tak:szyjka trzyma mocno i rozwarcie zniknęło:tak:troszke sie skrócila z 40mm na 37mm ale jest ok.Przy badaniu brzuch mi sie napiął i lekarz kazał poprostu wiecej odpoczywac:tak:i brac magnez i dalej luteina dowcipna:tak:Wystraszyłam sie bo nie mógł tetna wylapac i smial sie lekarz,ze mu mały ucieka i hura przytyłam niecały kilogram i to w ciuchach-jednak odstawienie słodyczy duzo dalo ale i tak jest 10,5 na plusie,najwazniejsze ,ze z malutkim ok:-D

Ciesze się bardzo, że wszystko w porządku :-)

A ja miałam nieszczęście spotkac moją sąsiadkę "ale pani przytyła, to dopiero 6 miesiąc?!" i szlag mnie trafia. Plus komentarze mojej super koleżanki, że mój brzuch nie należy do najmniejszych... W dzisiejszych czasach kobieta w ciąży powinna chyba być wysuszona jak patyk i miec tylko na czole napisane "jestem w ciąży" :wściekła/y: co za kretynizm!
 
reklama
A ja melduje,ze wlasnie dzwonila moja pani doktor i wyniki sa OK!!!:-)
I jeszcze jeden cud sie stal...pan maz zabral sie za pokoj malego:-)Ide go pilnowac;-)
 
Witam kobietki po pracy :eek: Teraz kąpiel coś na ząb i łóżeczko bo strasznie padnięta jestem .. nie wiem czy to przez tą pogodę:-( Ale najważniejsze, że maluszek bryka:tak:Jutro z samego rana na powtórne pobranie krwi na odczyn Coombsa a popołudniu wyczekiwana wizyta u pani Doktor. Trzymajcie się dziewczynki :):-)
Miłego Wieczoru Wam Życzę ;-)
 
Ale jestem padnięta zachciało mi się makowiec robić :shocked2: ale za to jak smakuje a ja się dziwię że kg przybywają :rofl2::sorry:

od wczoraj wieczór mnie strasznie kaszel męczy jak się przeziębienie skończyło to kaszel mnie dopadł :wściekła/y:
 
Dziewczyny ratunku jakie ja mam dzisiaj nerwy wszystko bym rozniosla, a najgorsz ze Nicole na tym, cierpi .Wszystko przez te pogode na dwor nie wyjde bo pada a na colorado mam zakaz bo M sie boji swiskiej grypy wiec nudziumy sie razem z Niunia a wiadomo jakie dzieci sa jak sie nudza , sorry ze marudze ale juz nie moge.
 
Ale jestem padnięta zachciało mi się makowiec robić :shocked2: ale za to jak smakuje a ja się dziwię że kg przybywają :rofl2::sorry:
od wczoraj wieczór mnie strasznie kaszel męczy jak się przeziębienie skończyło to kaszel mnie dopadł :wściekła/y:
Jak mi powiesz, że to makowiec zwijany to chyba do ciebie przyjadę na herbatkę:-) To moje ukochane ciacho! Strasznie dużo roboty przy tym maku, więc u mnie to od święta takie rarytasy, tym bardziej, że mój M to by tylko ciasto z galaretka jadł i od biedy szarlotkę albo drożdżówkę:-D

Ale mi dziś pusto w domku - już nie mogę się doczekać męża - za jakąś godzinkę dopiero przyjedzie ehhh

A no i mój ból w kroczu minął, bo niunia moja zmieniła pozycję, więc to spojenie łonowe nie było, tylko coś mi myszka naciskała i bolało przy chodzeniu - za to kilka skórczy było:eek:
Agbar: fajnie, że wszystko w porządku z wynikami i okruch ci rośnie ładnie:cool2:
Pasibrzuch: bo to ludzie tacy są beznadziejni - po prostu zazdrość ich zżera, że w ciąży jesteś i sobie możesz przytyć ile chcesz, a reszta sie katuje dietami żeby chudo wyglądać i sobie na przyjemności nie pozwalają i ci zazdroszczą!
Patrysia: no to wielki dzien i twój i twojego syna - w końcu 2 lata temu to sie u ciebie działo dużo heh:-D Zdrówka i spełnienia marzeń dla Dominisia!
Sylwia: no i widzisz - poco było martwić się na zapas - super, że dobrze wszystko!
 
witam po przerwie, no moj brzusiu w koncu widac:-)kurtke dopinam juz ledwo ledwo... na usg dopiero w 30 tygodniu no musze jeszcze 3tygodnie poczekac... zdrowka wam zycze i lece synka kompac bo juz mi zyc nie daje ze chce sie kompac...
 
Po dzisiejszych ćwiczeniach w szkole rodzenia jestem padnięta. W ogóle stwierdziłyśmy zgodnie, że mamy dzisiaj strasznie ciężkie nogi, a juz w ogóle był śmiech na sali przy przysiadach, jak wszystkim zaczęły strzelać kolana :-D Jak babcie jakieś :-)

Dormark, proszę mi się nie denerwować! Podobno ugniatanie ciasta działa odstresowująco, wiesz - rzucisz tu, rzucisz tam i przechodzi ;-)

Paulinaa, odpoczywaj i relaksuj się :-)

Gosia, to maleństwo będzie miało wesołe miasteczko w brzuszku ;-) syrop z cebuli i herbatka z miodem i cytryna na wygrzanie choróbska.

Agbar, super że wyniki sa ok. A na jaki kolor malujecie? Bo mój M mówi, żeby pokój zrobić zielony, ale boje się że będzie zimny, więc zgodziłam się na dwie ściany, a trzecią chcę ocieplić jakimś pastelowym odcieniem zielonego.
 
cześć mamuśki
co tu dzisiaj tak cicho gdzie ta słynna nadprodukcja:-D to chyba przez pogodę:-D
rodzice już pojechali oczywiście z mamą znowu siedziałyśmy w pokoju dziecinnym oglądając skarby hehe nawet tata z moim mężem przyszli się z nas pośmiać:-D
nawet mój psiak z nami siedział i co chwilę kładł się jajami do góry byle tylko zwrócić na siebie uwagę:-D

Emilia011
to ta baba z przychodni z kosmosu się wzieła!? po wypiciu glukozy w przychodni nie wolno sie w ogóle ruszać nic tylko siedzieć bo wtedy spala się cukier i zniekształca wyniki co za baba poje...na jakaś
Pasibrzuch nie przejmuj się ja juz to olewam niech lepiej ludzie spojrzą na siebie bo im kilogramów nie brakuje a w ciąży nie są!haha moja szwagierka była pracować w grecji trzy miesiące i przytyła 9 kilo, a w tym czasie dogoniłam piąty miesiąc i miałam około6kg na plusie więc niech inni bujają się z wagą każdy organizm jest inny!

proszę dużo pisać jutro mam na 10 to chcę coś rano poczytać:cool2::-D
trzymcie sie lasencje:-D:-D
 
reklama
Ja już po wizycie;-):-D
Pani doktor pochwaliła i powiedziała, że wyniki mam super książkowe i jeżeli nic się nie będzie działo to w tym miesiącu nie musze nic robić:-D
Na bóle brzuszka i napinanie się kazała brać nospe 3 razy dziennie po 1. Ale chyba ja poprzestane jedynie wtedy, gdy będzie faktycznie mnie coś niepokoiło. Nie chce się aż tak faszerować tabletkami, skoro nie zdarza się to za często.

Ale żeby nie było tak pięknie, to potem oberwałam za swoją wagę. Moja ginka tego ostro pilnuje. A mi od ostatniej wizyty przybyło mi 4 kg:szok: razem to już jest 10 :szok: I mam za to zakaz jedzenia słodyczy i owoców :szok: Słodycze - ok - moge bez nich żyć, ale z owocami to gorzej, bo wcinam dobry kilogram dziennie. A jak widze jabłuszka, to ślinka sama leci.... A tu pozwoliła mi tylko jeden owoc dziennie- pół godziny przed śniadaniem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Bo niby to witaminy, ale też cukier, co mi się odkłada w bioderkach i nie tylko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Dzidzia na usg tak się rozbrykała, że pani doktor nie mogła jej zmierzyć;-):-D cały czas wierciła się i uciekała;-):-D :rofl2: ale po wielkich trudach udało się i waży już 850 gram, no i nadal jest chłopcem ;-) bezwstydnik rozkraczył się i świecił swoimi klejnotami, jakby chciał się pochwalić, co tam takiego ma:-D:-D:-D No i jak na ten etap ciąży to całkiem spory:tak:

Cześć dziewczyny, ja dziś po morfologii i glukozie:eek:. Jak ja kocham nasze przychodnie. Najpierw pani pielęgniarka ochrzaniła mnie że przyjechałam z glukozą w opakowaniu zamiast ją w domu wypić i przyjechać po godzinie:szok: Jak weszłam do szpitala to miła pani w kolejce mnie przepuściła ( p.s pierwszy raz mi sie to zdażyło) ale reszta towarzystwa sie oburzyła.Pani pielęgniarka jak już mnie ochrzaniła to mówi,żebym poczekała na korytarzu a ona rozrobi glukozę i mi ją przyniesie.Owszem przyniosła w olbrzymim kubku " Kubuś Puchatek", na co Panie w kolejce pod nosem pobrzękiwały, że nie dość ze tyle ludzi to znajome na herbatkę przychodzą :-D
I jeszcze za to muszę płacić:-D Zaraz spadam po wyniki.
a poza tym dziś sprzedałam swój samochód którym jeździła 2 lata. normalnie płakać mi sie chce:-(

Ja jeszcze nie słyszałam, żeby kazali pić glukoze w domu:sorry: ale co przychodnia, to inny zwyczaj.

:-D:-D:-D I jak smakowała " herbatka" ;-):-D


Ciesze się bardzo, że wszystko w porządku :-)

A ja miałam nieszczęście spotkac moją sąsiadkę "ale pani przytyła, to dopiero 6 miesiąc?!" i szlag mnie trafia. Plus komentarze mojej super koleżanki, że mój brzuch nie należy do najmniejszych... W dzisiejszych czasach kobieta w ciąży powinna chyba być wysuszona jak patyk i miec tylko na czole napisane "jestem w ciąży" :wściekła/y: co za kretynizm!

Zazdrośnice:-D:-D:-D nie przejmuj się nimi:-D:-D:-D Najważniejsze jest twoje samopoczucie:-D:-D:-D A ludzie jak chcą gadać, to zawsze coś wymyślą, Jak nie za duży, to za mały i tak nie dogodzisz;-)


Ale jestem padnięta zachciało mi się makowiec robić :shocked2: ale za to jak smakuje a ja się dziwię że kg przybywają :rofl2::sorry:

od wczoraj wieczór mnie strasznie kaszel męczy jak się przeziębienie skończyło to kaszel mnie dopadł :wściekła/y:

Ja wczoraj zrobiłam makowiec, dziś jeszcze zjem kawałeczek. Ale od jutra będe grzeczna, nic słodkiego_Obiecuje ;-) I macie mnie tu pilnować ;-):-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry