reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Dorciaa Ty zwiewaj szybko z tej szkoły i nie wpędzaj się w stresy Kobietko :tak:
Mzetka wierzę, że przy porodzie w końcu poznasz pozytywny aspekt służby zdrowia, a pigułą się nie przejmuj, pewnie miała gorszy dzień i tyle jej co sobie pogadała ;-)
E_milcia wózek fajny, tyle, że ja już bym takiego wielkiego nie kupiła :tak: Zresztą o wózkach to na innym wątku ;-)
Anna_ajra fajne naklejki:-) My Olisińskiemu w pokoju też na ścianę naklejki kupiliśmy, dodatkowo w przypływie emocji wymalowaliśmy na ścianie literki i cyferki :-) Tak jakoś od razu żywiej i kolorowiej jest w pokoju :tak:
Idę leczyć moją zgagę, obżeram się, a później się męczę :zawstydzona/y:
 
reklama
Dorciaa - bardzo ci współczuje. Ja w szkole czuję się super - może różni nas to, że mam do czynienia z dziewczynami - gimnazjalistkami. Lubię z nimi przebywać. One rozumieją mój stan, są naprawde zdyscyplinowane a jak któraś przegina (szczególnie te z III gim) to się szybko reflektują.
Naprawdę mi fajnie z nimi i pogoda sprzyja - większośc jestesmy na boisku, słonko cudne. Dziś to aż za gorąco.
Dyżurów za wiele nie pełnię, wszyscy naprawdę wyrozumiali. Dziś mi się też jedne kolega pytał ile jeszcze popracuje to palnęłam , ze do końca - rodzę w ferie zimowe i po wracam :-D:szok:
Nemi - ale przeżycia :szok: dobrze, że juz wszystkoe się unormowało.
mzetka - no pielęgniarka "boska" :eek:
JoL - możesz mi dokładnie minutka po minutce opisać to badanie krzywej cukrowej? Kurde muszę też isc niebawem :-(
marti001 - witaj na forum! ;-)
anna_ajra - super naklejeczki
kacha_wawa - współczuje zgagi - polecam maślankę ;-)
labamba - wiem, że to kiepskie bo każda kłótnia jest niefajna ale jak to bosko i romatycznie brzmi - "pokłociłam się z facetem, wzięłam syna i pojechaliśmy nad morze" :-D mam nadzieje, że godzenie się było równie romantyczne :-)
 
Jak się zanudzę sama w domu, to pojęcia nie macie!!

Dobrze, że mam co poczytać ;)

anna_ajra
- prześliczne naklejki :) na pewno synek jest zadowolony z nich ;)

sandrq - chciałabym mieć Twoją odwagę i iść do dentysty ;p Byłam w lipcu, jak bolał mnie ząb, obiecałam sobie, że pójdę po wypłacie i na obietnicach się skończyło ;p
A tydzień bez ukochanego szybko zleci!! Musi Tobie szybko zlecieć, wtedy i mnie szybko zleci, bo już mam dosyć bycia samej ;(

Dorciaa - podziwiam Cię za to, że dalej masz siłę walczyć z tymi bachorami!! Na bym już ich dawno pozabijała ;) Po dwóch tygodniach praktyk w szkole, nie będąc w ciąży miałam po uszy tych wszystkich dzieciaków,a jakbym miała pracować w szkole... Aż strach pomyśleć... :)
Na szczęście my wychowamy nasze pociechy na grzeczne, kochane dzieciaczki, prawda?? ;p nauczyciele nigdy złego słowa na nie nie powiedzą ;-) hihihi

JoL - pożycz teściów chociaż na jeden dzień :) chciałabym zobaczyć jak to jest mieć ich fajnych... Moi twierdzą, że ja jestem chyba do bani... Nie przyjeżdżam, nie odwiedzam tak często jakby chcieli ... Tylko, że my nie mamy po drodze do nich, a oni przyjeżdżają koło nas na zakupy 2 x w tygodniu i od kiedy mieszkamy tu gdzie mieszkamy nie odwiedzili nas ani razu!! I to ja jestem zła?? :wściekła/y:

marti001 - witam Cię serdecznie!! :-)


Zaraz 17, czas się ubierać i jechać, bo z cioteczkami się umówiłam :) Może troszkę odżyję :) A jutro od rana biorę się za pisanie pracy, bo obrona tuż tuż, a niedługo nie będzie jak pisać ... :)

Do zobaczenia wkrótce :)
 
Oj tak Anulka, czas rozwiazania zbliza sie milowymi krokami, ale spokojnie zdarzysz wszystko kupic, na szczescie w dzisiejszych czasach jest wszystkiego pod dostatkiem w sklepach:)Idziesz, wybierasz, placisz i masz!
Ja wiem, ze zdaze, no i tez nie lubie zapeszac..ale u mnie sprawa sie komplikuje bo ja mam w sobie dwojeczke i boje sie ze jeszcze troche i bedzie mi za ciezko zeby chodzic po sklepach i wybierac..a lubie cos na zywo zobaczyc, a nie na slepo w internecie kupowac. No i pozniej z maluchami tez pewnie szybko z domu nie wyjde..zeby na zakupy jakies jechac..i tez to wszystko takie tanie nie jest..a ja jeszcze na co nie spojrze to musze liczyc podwojnie!:szok:widzialam dzisiaj w hurtowni piekne lozeczka z calymi kompletami poscieli i baldachimkiem:tak:ale wydaje mi sie ze troche drogo tam..600zl okolo za jedno ze wszystkim..a u nas razy 2!:szok: Musze M zmobolizowac zrobic liste i jechac kupic troche chociaz..bo mnie to meczy strasznie.
 
Napiszcie ciemnocie jak to badanie będzie wyglądało - mam na skierowaniu krzywa cukrowa 75
Jak dokładnie mam być przygotowana, ile mam czekać - czy muszę siedziec na miejscu czy mogę wrócić za godzinę lub dwie? Ile przerwy?
Co z tą cytryną ? Mam ją wcisnąc w środek czy jak?
 
Napiszcie ciemnocie jak to badanie będzie wyglądało - mam na skierowaniu krzywa cukrowa 75
Jak dokładnie mam być przygotowana, ile mam czekać - czy muszę siedziec na miejscu czy mogę wrócić za godzinę lub dwie? Ile przerwy?
Co z tą cytryną ? Mam ją wcisnąc w środek czy jak?

napiszę ci tutaj https://www.babyboom.pl/forum/styczen-2010r-f295/lekarze-badania-i-prowadzenie-ciazy-27805/

żeby nie musiały dziewczyny przenosić tego do odpowiedniego wątku :sorry:
 
Napiszcie ciemnocie jak to badanie będzie wyglądało - mam na skierowaniu krzywa cukrowa 75
Jak dokładnie mam być przygotowana, ile mam czekać - czy muszę siedziec na miejscu czy mogę wrócić za godzinę lub dwie? Ile przerwy?
Co z tą cytryną ? Mam ją wcisnąć w środek czy jak?
Ja miałam robioną krzywą cukrową w 22tc ale nie wiem czy 50czy też75. Najpierw pobrali mi krew :szok:później dostałam cały kubeczek ohydnego ulepku do wypicia:-(. Ledwo dałam radę, bo z każdym łykiem wszystko mi się podnosiło do góry-to było straszne!!! Później po 2godz.miałam kolejne pobranie krwi,no i to wszystko:-)
Mam do Ciebie radę (z której ja niestety nie skorzystałam bo jeszcze o tym nie wiedziałam) wciśnij w ten roztwór sok z całej cytryny i wypij szybko jak najszybciej umiesz:tak: A w czasie czekania na następne pobranie najlepiej jest siedzieć bo wysiłek fizyczny (nawet najmniejszy) zmienia wynik badania. Życzę powodzenia bo dla mnie to było straszne:eek:
 
reklama
Do góry