reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

J
Według mnie nie ma sensu malować nic na ścianach- dużo pracy przy tworzeniu jak i usuwaniu takich ozdób, oraz oczywiście spore koszty. Nie uważam też aby dzieciak -taki malutki - miał frajdę ze ścian pomalowanych na jeden kolor np tylko niebieski. Nie ma na czym oka zawiesić to raz, a dwa im bardziej kolorowo tym lepiej - wspomaga to rozwój dziecka. Najlepiej chyba pomalować ściany na biało/kremowo lub jakiś jasny kolorek a jako ozdoby nakleić naklejki ścienne. Nie zostawiają śladów, łatwo je się zdejmuje a do tego można je wielokrotnie przyklejać i odklejać. Moja siostra to przetestowała i super, dzidzia nie marudzi np na przewijaku bo ogląda kolorową żyrafę na ścianie etc..

ja kosztów nie miałam wcale wszystkie farby i barwniki miałam w domu (mój tata ma) a po drugie malowałam to dla córy która była tym zachwycona i miała wielką frajdę :tak: a co do naklejek ja słyszałam ze niektóre odchodzą z farbą i tynkiem wiec do nich zaufania zbytnio też nie mam może się skuszę i jakieś kupię ale nie wiem sama czy warto ryzykować i przy kolejnym malowaniu znowu ściany poprawiać

Sylwia u mnie właściwe wydzielina znikoma i gęsta :sorry2:
 
reklama
Pumpkin....Jest cala gama lekow likwidujacych swedzenie,ktore moga byc uzywane przez kobiety w ciazy.Wystarczy prosty Fenistil Gel. Ja mam szczescie,ze lekarzowi chcialo sie pomyslec i poszukac. Wiec nie musze znosic swedzenia,zreszta gdyby lekarz powiedzialby mi,ze mam cos znosic to po pierwsze zmienilabym lekarza a po drugie powiedzialabym mu zeby sobie sam znosil...najlepiej jajka.

A jesli chodzi o kolory to najbardziej sytmulujace dla malenstwa sa kolory czarny i czerwony. Maluch na poczatku nie bedzie raczej na niczym wieszal wzroku bo widzi na jakies 30 cm a i to nieostre....

A jeszcze jedno,Twoj ginekolog nie wykonal prob watrobowych u Ciebie?
Bo u mnie to bylo pierwsze co zrobiono,by wykluczyc cholestaze ciazowa. Choc na nogach mialam niewiele wysypane.Na szczescie wyniki sa w porzadku.

Alergia zaczęła się u mnie w piątek - jak pisałam, na początku myślałam, że to ukąszenia meszek albo innych latających. Apogeum nastąpiło w sobotę a od niedzieli wieczorem zaczęło zanikać. Jak poszłam do gina w poniedziałek to nie było już co panikować. Zresztą gin jest świetny i naprawdę zna się na rzeczy (tym bardziej, że to znajomy siostry więc raczej bardzo się przykłada do mojej ciąży) jak by były wątpliwości to pewnie zlecił by badania. Poza tym właśnie jestem w "odwiedzinach" u siostry i szwagra w pl, normalnie mieszkam w Bahrainie. (Generalnie długa historia, przyjechałam do pl na urlop ale wylądowałam w szpitalu z krwawieniem wiec jeszcze parę tygodni zanim zdecyduję się na lot.) Oboje są lekarzami więc mam małą poradnie w domu :-D
Jeśli chodzi o maści na swędzenie to jestem zdania, jak większość mądrych lekarzy, że lepiej nie brać ani nie smarować za dużo. Bezpieczne czy nie, ciąża to jednak okres gdzie powinno się takie rzeczy moim zdaniem ograniczać do minimum. Poza tym już i tak łykam żelazo, prenatal i phlebodia na hemoroidy :baffled:. Wcześniej brałam nospę, luteinę przez jakiś czas doustnie i dopochwowo, magnez a niedawno też antybiotyki bo miałam bakterie w posiewie moczu. Wiec sama widzisz, że i tak tego sporo było i jest, że szkoda mi dzieciaczka oraz mojego ciała jeszcze czymś dodatkowym, a niekoniecznie niezbędnym obciążać.

A'propo zawieszania oka to moja siostra ma tą żyrafę naklejoną przy przewijaku, mniej niż 30 cm. Sama widziałam jak jej córa się w nią wpatrywała prawie od samego początku i dalej wpatruje z zainteresowaniem (teraz ma 5m) Wkleję później fotkę (bo teraz mała śpi) żeby było widać o co mi chodzi.



a co do naklejek ja słyszałam ze niektóre odchodzą z farbą i tynkiem wiec do nich zaufania zbytnio też nie mam może się skuszę i jakieś kupię ale nie wiem sama czy warto ryzykować i przy kolejnym malowaniu znowu ściany poprawiać

Tego producenta o którym pisałam są tzw "wielorazowego" naklejania i ładnie odchodzą nie zostawiając żadnych plam nie mówiąc już o odchodzącym tynku. Wiem bo testowałam z siostrą u niej na ścianie. (Moje czekają na mnie dopiero jak wrócę do siebie.) Może to również zależy od jakości albo rodzaju farby jaką ma się na ścianie. Nie jestem specjalistą, wiec wiem tyle ile widziałam na własne oczy. Warto może poszukać opinii o produkcie na forach konsumenckich.

Wydzielinę czasem też mam taką wodnistą, ale jeśli czujesz, że coś nie tak to za telefon i dzwoń do gina.

Kwiatuszek obudził się na karmienie wiec mam fotkę. Pomyliło mi się wcześniej, nie żyrafa a słoń i jakiś szczurek. Żyrafa jest trochę dalej. Generalnie przewijak jest na łóżeczku bo pokoik jest mały. Dzidzia widzi te naklejki z przewijaka (zainteresowana nimi mniej marudzi) i łóżeczka. Teraz jak podrosła, obserwuje je również z daleka jak jest noszona.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kobietki jak u was wygląda sprawa z wydzieliną dolną-czy tez jest taka wodnita,normalnie jak woda?poszłam po małego do szkoły i na bieliznie plama :zawstydzona/y: i już mam stracha czy nie wody :szok:nie jest to śluz na pewno:no:bede wdzięczna jak się wypowiecie jak to u was wygląda


wcześniej miałam często wodnistą ale teraz raz wodnista a raz tylko biała:tak:


Kwiatuszek obudził się na karmienie wiec mam fotkę. Pomyliło mi się wcześniej, nie żyrafa a słoń i jakiś szczurek. Żyrafa jest trochę dalej. Generalnie przewijak jest na łóżeczku bo pokoik jest mały. Dzidzia widzi te naklejki z przewijaka (zainteresowana nimi mniej marudzi) i łóżeczka. Teraz jak podrosła, obserwuje je również z daleka jak jest noszona.


super te naklejki:-)ja ogólnie nie bede mieć ale fajowe są:-)
 
Zapewne dobrze tego słonika nie widziała na początku potem może bardziej bo czerwona te małe mniejsze nie wiem. Oczywiście wiele rzeczy stymuluje wzrok - to moj lekki konik - wiec tu agbar ma rację czarne i czerwone te kolory najlepiej i najszybciej rozwijają wzrok.
Gdyby maleństwu na początek narysowac czarno-białą szachownice byłby większy pożytek niż ze słonika. Wiele tych ozdób poprostu nas cieszy, kojarzą się z maluchami a dla nich na początku nie ma znaczenia czy to kółeczko czy serduszko. Później tak ale to postrzeganie zarysów i następuje później.
Nie wiem czy też dobrze aby maluch miał non stop coś po prawej stronie, ciągle będzie odracał główkę tylko w tę stronę.
Fajna strona z naklejkami, ja ciągle myślę co dać na scianę, jakie motywy. W dużym pokoju mam piękny szablon (męzowi chciało sie i efekt wspaniały) w jednym kolorze nie sądzę aby był problem z zamalowaniem. Scianę mam i tak ciemny grafit a na niej ciemna oliwka i popiel :-D
W pokoju dziecięcym narazie myślę o jasnym popielu i lawendzie - chyba te kolorki.

Dorciaa - powiedz jak ci poszło z mężem. Nasunęło mi się cos.... ja wiem, że ty w domu się będziesz czuła dobrze z uczniami ale weź pod uwagę "życzliwych", że jednak pracujesz będąc na l4.
U mnie na szczęście narazie dzieciaki jakoś nie chorują i się trzymam.

Solenizantki - wszystkiego najlepszego ;-)
 
Kaja zgadzam sie z toba co do kolorow.Ja dla chrzesniaka robilam motyle czarno-biale,ktore dyndaly zamiast misiow na karuzeli ;-)
U nas pokoj dla dzieciatka bedzie w brazach,bezach i ich wszelkich odcieniach. Lubie takie kolory bo sa cieple :-)
 
Kaja zgadzam sie z toba co do kolorow.Ja dla chrzesniaka robilam motyle czarno-biale,ktore dyndaly zamiast misiow na karuzeli ;-)
U nas pokoj dla dzieciatka bedzie w brazach,bezach i ich wszelkich odcieniach. Lubie takie kolory bo sa cieple :-)

Zeznawaj jak robiłaś takie motyle :-D No trzeba mieć zdolności zrobić motyla :-)
Kolorki to ja wymienione mam tymczasowe, mam "ała" na punkcie lawendy (mam na ogrodzie potem suszę, mam kosmetyki z zapachem, woreczki, kolory w sypialni i wiele drobiazgów) teraz myslalam z sypialni oddać ten kolor :-) ale jeszcze pewności nie mam. Beże też lubie ;-)
 
Zeznawaj jak robiłaś takie motyle :-D No trzeba mieć zdolności zrobić motyla :-)
Kolorki to ja wymienione mam tymczasowe, mam "ała" na punkcie lawendy (mam na ogrodzie potem suszę, mam kosmetyki z zapachem, woreczki, kolory w sypialni i wiele drobiazgów) teraz myslalam z sypialni oddać ten kolor :-) ale jeszcze pewności nie mam. Beże też lubie ;-)

Zdolnosci nie trzeba miec;-)Ostatnie co mam to zdolnosci plastyczne:-DPotrafie tylko pieknie spiewac;-)A motyla jak zrobilam?Prosto...Narysowalam kontur motyla,to akurat nie jest trudne,tulow,skrzydla,czulki i z czego tam sie motyl sklada....Wycielam drania i namalowalam mu czarne wzory. Nie byly to dziela sztuki ale uwazalismy,ze lepsze i bardziej stymulujace dla Radzia niz te mdle misie:-).Poszukam ,moze mam gdzies fote.
A jesli chodzi o lawende to uwielbiam jej zapach...

EDIT: niestety nie mam foty z lozeczka zeby objelo motylki...
 
Ostatnia edycja:
Zdolnosci nie trzeba miec;-)Ostatnie co mam to zdolnosci plastyczne:-DPotrafie tylko pieknie spiewac;-)A motyla jak zrobilam?Prosto...Narysowalam kontur motyla,to akurat nie jest trudne,tulow,skrzydla,czulki i z czego tam sie motyl sklada....Wycielam drania i namalowalam mu czarne wzory. Nie byly to dziela sztuki ale uwazalismy,ze lepsze i bardziej stymulujace dla Radzia niz te mdle misie:-).Poszukam ,moze mam gdzies fote.
A jesli chodzi o lawende to uwielbiam jej zapach...

EDIT: niestety nie mam foty z lozeczka zeby objelo motylki...

Szkoda :-( chętnie obejrzałabym te cuda ;-) ale pomysł przedni ;-)
 
Witam wszystkie Panie :) ja rowniez bede rodzic w styczniu i postanowilam do was dzis dolaczyc ;]
Witaj:-)

Labamba co do tych 140 dni

to mi wychodzi 29 listopada :szok::confused:

a z córą wyszło mi 31 stycznia a urodziła się 8 luty :tak:
To może to jakaś ściema:-p

Sylwia, u mnie najczęściej biała gęsta, ale czasmi też pojawia się wodnista
U mnie taka sama:tak:
Agagasm wszystkiego naj!!!
Jeśli chodzi o naklejki to ja mam, nawet ostatnio zmieniałam z kubusi puchatków na samochody i jest git, choć troszkę farba odlazła ale minimalnie i zamalowaniu nową warstwą nie ma śladu:tak:
U mnie pokoik będzie zielono-żółty, takie farby zostały mi po ostatnim malowaniu:-p i oczywiście jakieś naklejki:tak:
 

Załączniki

  • P1030919.jpg
    P1030919.jpg
    24,1 KB · Wyświetleń: 37
reklama
Do góry