reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stycznióweczki, które mają już dzieci

reklama
Emilka, moja Ola też ma pięć lat:tak: no i też troszkę się obawiam, czy nie będzie zazdrosna, chociaż narazie się cieszynawet pilnuje żebym jadła witaminki i karmi mnie ciastkami- bo dzidzia napewno lubi slodycze (muszę się trochę nagimnastykować, żeby ukryć, że ich nie jem- nie mogę, bo mam zawyżony cukier),


skakanka- nie martw się, to normalne, że w tej sytuacji czujesz sie źle- ja jak oddałam Olę pierwszy raz do przedszkola ryczałam cały dzień w pracy i czułam się jak wyrodna matka. A przecież twoja Emilka jest jeszcze mniejsza niz Ola wtedy. Ale musisz teraz mieć pomoc, bo przecież nie
wyrobisz sama ze wszystkim
 
Masz rację Xandii. Dobrze,że Natalka nie boi się ludzi i jest towarzyska, jej się nudzi jakbyśmy miały siedzieć same w domu a wychodzić z nią na spacer, pakować i znosić wózek...to jestem umordowana.Jakoś sobie kobiety muszą radzić ale bez czyjejś pomocy to jest naprawdę ciężko zwłaszcza jak dziecko jest takie małe i wymaga podnoszenia.
 
Mam chrześniaka, 6 lat, jedynak, i sie coś nie zanosi, żeby miał rodzeństwo.Jest trochę zazdrosny o Natalkę jak się nią zajmuje dziadek a złości się i ma płacz na końcu nosa jak Natalka chce się "bawić" jego zabawkami..
Ja miałam 7lat, juz miałam zadatki na jedynaczkę:-)ale pamiętam moment jak mama przywiozła brata do domu, jak sobie leżał a ja na niego patrzyłam i patrzyłam:-)takie miłe uczucie:-)a poetm bywało różnie, często sie tłukliśmy;-)teraz jest ok,tyle,że mamy skrajnie różne poglądy ja lewicowe a on skrajnie prawicowe nie wiem po kim:szok::szok::szok::szok:
 
Dzien doberek kobietki, widze ze jeszcze nikogo nie ma :happy:, no ja dzis bylam na malych zakupach, kupilam dla dzidzi taki sliczny kombinezonik bialy( nie wim czy chlopiec czy dziewczynka) i dwie pary pajacykow juz nie chcialam bialych wiec kupilam blekitne i bezowe, coz jak bedzie corcia to tez jej zaloze:tak:, kurde kto to wogole wymyslil z tymi kolorami:evil:??
 
Hej Emilka_M ja też byłam dziś na małych zakupach:-) kupiłam dla siebie 2 paczki tych wielkich podpasek:laugh2: a dla dzidzi oliwkę Nivea, łapki niedrapki, kaftanik,chusteczki do pupki bambino i patyczki do uszu:tak:
 
a wiecie co, ostatnio w Rossmanie widziałam takie jednorazowe podkłady do przewijania- czy któraś wie co jest i czy przydatne, bo wygląda nawet nieźle.
 
Podklady do przewijania to taki przenosny przewijak przydatny w gosciach do przewiniecia dzidzi(zeby komus przypadkiem kanapy nie zabrudzic ) u lekarza itp, one sa niby jednorazowe ale moga byc wykorzystane kilka razy:tak:.
 
Zgadzam się z Emilką ja takie posiadałam i posiadam Jak Sandrunia była mała i chodziłam w gości to było coś bardzo fajnego zwłaszcza jak w pieluszce była kupka:-)
 
reklama
Do góry