reklama
asia61
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2017
- Postów
- 72
1 Bardzo delikatny ale dał nadzieje, drugi z wczoraj miałam nie robić ale no nie wytrzymałam jeszcze z południa juz trochę bardziej wyraźna ❤pokaz foto to najlepsze co tu robimy
Załączniki
asia61
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2017
- Postów
- 72
w takim razie jest to moj 4 tydzień + 1 .kiedy u was zaczęły sie dolegliwości? Najbardziej martwię sie o piersi bo nic sie z nimi nie dziejeOgólnie ciąże się liczy od 1 dnia miesiączki więc 1-2 tydzień to owulacja
Jeżeli chodzi o emocje, ja chyba aż takich nie czułam po prawie 2 latach strań, ciąży pozamacicznej, masie badań, rozważania in vitro te emocje są mocno wyciszone. U mnie chyba gdzieś tak do tego wyżej wspominanego Nifty Pro
Druga sprawa, że ciąża na razie dla mnie przebiega tak źle, że gdyby tfu, tfu coś poszło nie tak, to raczej nie zdecyduję się na kolejną 5 już próbę
LU36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2020
- Postów
- 1 460
w takim razie jest to moj 4 tydzień + 1 .kiedy u was zaczęły sie dolegliwości? Najbardziej martwię sie o piersi bo nic sie z nimi nie dzieje
U mnie ból piersi pojawił się dopiero w okolicy 5+3, wcześniej nudności, senność przeogromna i brak energii do wszystkiego
U mnie ból piersi pojawił się dopiero w okolicy 5+3, wcześniej nudności, senność przeogromna i brak energii do wszystkiego
Alcarin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2016
- Postów
- 1 323
Mnie też piersi nie bolą, są tylko jakby cięższe ciągnie mnie w pachwinach, pobolewa podbrzusze i kręgosłup. Poza tym wciąż chce mi się spać. Strasznie się dłuży to czekanie. Wizyta 31 maja. Niby wszystko już powinnam wiedzieć i się tak nie denerwować a tu klops... Myślę tylko o tym, czy wszystko jest ok.
Alcarin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2016
- Postów
- 1 323
też miałam anginę i antybiotyk w ciąży z drugim synkiem. Lekarz to tylko zaznaczył i tyle. Małemu nic nie było. Też się strasznie bałam.Hej dziewczyny wczoraj rano radość serduszko bije, a wieczorem gorączka o silny ból gardła pojechałam na pogotowie i stwierdzili anginę dostałam amotax myślicie, że jest bezpieczny w ciąży jestem załamana
w takim razie jest to moj 4 tydzień + 1 .kiedy u was zaczęły sie dolegliwości? Najbardziej martwię sie o piersi bo nic sie z nimi nie dzieje
Piersi czułam dość wcześnie, ale wczoraj 5+4 pojawiły się wymioty Myślałam, że może tym razem mi się uda i będę czuła się lepiej Załamało mnie to trochę, bo nie wiem jak poradzę sobie w pracy z takim samopoczuciem, od kilku dni ciągle mi źle: raz blada, raz spocona, boli głowa, pobolewa brzuch . Lekarza mam dopiero 07.06 a i pewności brak czy wystawi L4 na tym etapie ciąży.
asia61
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2017
- Postów
- 72
To moze do rodzinnego? Kobiecie w ciazy nie dogodzisz Ja wolałabym cos czuć i wiedzieć ze cos sie dzieje.. mnie tez lekarz przed staraniem wystraszył bo byłam po histeroskopii na polipa i nie usunęli wszystkiego ale dał zielone światło aby sie starać przepisal luteinę i udało sie. Ale martwię sie tym ze nie mam objawów typu mdłości i wlasnie te nieszczęsne piersi. Jedyne co to plamienia chyba aż 3 w tym cyklu. Delikatne pobolewanie brzucha. Boje sie bo to moja pierwsza ciaza tak bardzo wyczekana i wymodlona. Pomimo ze 1 cykl starań to o bobasie marzyłam od naprawdę dawna..Piersi czułam dość wcześnie, ale wczoraj 5+4 pojawiły się wymioty Myślałam, że może tym razem mi się uda i będę czuła się lepiej Załamało mnie to trochę, bo nie wiem jak poradzę sobie w pracy z takim samopoczuciem, od kilku dni ciągle mi źle: raz blada, raz spocona, boli głowa, pobolewa brzuch . Lekarza mam dopiero 07.06 a i pewności brak czy wystawi L4 na tym etapie ciąży.
To moze do rodzinnego? Kobiecie w ciazy nie dogodzisz Ja wolałabym cos czuć i wiedzieć ze cos sie dzieje.. mnie tez lekarz przed staraniem wystraszył bo byłam po histeroskopii na polipa i nie usunęli wszystkiego ale dał zielone światło aby sie starać przepisal luteinę i udało sie. Ale martwię sie tym ze nie mam objawów typu mdłości i wlasnie te nieszczęsne piersi. Jedyne co to plamienia chyba aż 3 w tym cyklu. Delikatne pobolewanie brzucha. Boje sie bo to moja pierwsza ciaza tak bardzo wyczekana i wymodlona. Pomimo ze 1 cykl starań to o bobasie marzyłam od naprawdę dawna..
To jest bardzo wczesna ciąża, objawy jeszcze się pojawią no chyba że będziesz w gronie szczęśliwców
reklama
gimbal.girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2023
- Postów
- 185
Mnie cycki bolaly, ale tak do 13 maja. Podbrzusze również. Wczoraj też, wieczorem, łupało... no ale macica sie rozciąga, wiadomka. Piersi, to tak jak mówiłam, do okolo 13 maja miala tak wrażliwe suty, ze denerwował mnie stanik. Później przeszło. Co prawda, mam dość duże (wczoraj kupowalam i brafitterki 85F, o zgrozo!). Poza tym żadnych oznak. Dlatego np zrobilam bete w piatek, i milion testów, czy Groszek na bank jest i nie znika beta w piatek miala 750. Jutro gin
Aaa, i jedyny pierwszy objaw, taki, który mnie zastanowił to był smak. Moj ukochany majonez PRZESTAŁ SMAKOWAĆ...
Mamy dylemat, bo wg mojej gin owu mialam 4 maja. Ale wydaje mi sie, ze miało to miejsce dużo wcześniej. Owszem, od 21 do 23 mialam krwawienie (taki 2 dniowy okres), zasugerowalam implantacyjne, ale doktorka mowi ze "żywa krew, w sporej ilosci to pewnie nie implantacyjne". To bylo 22 kwietnia.
8 maja poszlam do gin, mowila ze jestem po owu, jest ciałko żółte. A 9 maja mialam pierwszy test z bladzioszkiem. Ola bedzie pamiętać, bo wrzucalam na staraczkach. I niektore widzialy, inne nie.. i tak zaczelam testowanie od 9 maja. W piatek mialam spodziewany dzien miesiaczki, beta przyrasta 170%.
Wiec tak naprawde jutro sie okaże czy mam 4T5D czy moze np 5 lub 6 tydzień.... boje sie! Wczoraj moj P plakal, bo bolal mnie brzuch, a ten obsrany, że cos sie dzieje, ze on nie chce stracic tego czlowieka... no kurde, złoto, nie chłop
Aaa, i jedyny pierwszy objaw, taki, który mnie zastanowił to był smak. Moj ukochany majonez PRZESTAŁ SMAKOWAĆ...
Mamy dylemat, bo wg mojej gin owu mialam 4 maja. Ale wydaje mi sie, ze miało to miejsce dużo wcześniej. Owszem, od 21 do 23 mialam krwawienie (taki 2 dniowy okres), zasugerowalam implantacyjne, ale doktorka mowi ze "żywa krew, w sporej ilosci to pewnie nie implantacyjne". To bylo 22 kwietnia.
8 maja poszlam do gin, mowila ze jestem po owu, jest ciałko żółte. A 9 maja mialam pierwszy test z bladzioszkiem. Ola bedzie pamiętać, bo wrzucalam na staraczkach. I niektore widzialy, inne nie.. i tak zaczelam testowanie od 9 maja. W piatek mialam spodziewany dzien miesiaczki, beta przyrasta 170%.
Wiec tak naprawde jutro sie okaże czy mam 4T5D czy moze np 5 lub 6 tydzień.... boje sie! Wczoraj moj P plakal, bo bolal mnie brzuch, a ten obsrany, że cos sie dzieje, ze on nie chce stracic tego czlowieka... no kurde, złoto, nie chłop
Podziel się: