reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2024

reklama
W ciąży leczy się nawet bezobjawową bakteriurie. Pamiętam, że pisałaś coś o furaginie, a coś innego brałaś ? Np monural jednodniowy? Jest trochę tych antybiotyków względnie bezpiecznych. Nie gorączkujesz ? Plecy Cie nie bolą ? Gdyby się coś takiego pojawiło to nie czekaj na wynik posiewu.
Pozniej dostalam jedynie hexagyn duo oraz urinal, ale to sama żurawina, oba bez recepty. Gorączek nie mam, a plecy same w sobie nie bola ale nawala mi staw biodrowy ale to już od poprzedniej donoszonej ciąży, w 36tc coś się stało i od tego czasu czasem to wraca, myślę że nie ma związku z tymi bakteriami. Z objawów infekcyjnych to pieczenie, szczególnie wieczorami.
 
Ja po wizycie, z dzdziolkiem wszystko ok. Serducho bije i mój lekarz też dziś potwierdził że wygląda na 4dni sarszego. Mimo wszystko namawia mnie na zrobienie aminopunkcji lub nifty żeby mieć pewność. Na nifty brak wolnej kasy a aminopunkcja wydaje mi się zbyt inwazyjna. Jak wczoraj byłam pewna że nie będę robić, tak dziś po wizycie mam mętlik w głowie.
A jakie ogólnie były wyniki bhcg i pappa? Nie wiem co doradzić :( czasem przez jakąś glupotke to ryzyko wychodzi wysokie... Ale jeśli np. bhcg jest wysokie i pappa też to raczej nie ma co się nastawiać na wady (tyle ze wyzsza beta moze popsuc statystyki) ale jeśli pappa jest bardzo niska to już gorzej - tyle że też nie musi świadczyć o wadach a np. o możliwości hipotrofii/przedwczesnego porodu, problemach z łożyskiem... pewnie przez wiek też wyszło wyzsze ryzyko.
 
Dziewczyny, pamiętam jak podczas wprowadzenia zakazu aborcji z uwagi na wady płodu mama ginekolog (wiem, że jej autorytet jest dyskusyjny, ale akurat doswiadczenie w USG ma) mówiła o tym, że zespół Downa to właśnie zespół wad mniejszych i większych które w kazdym przypadku występują z różną intensywnością (np wady serca przy tej wadzie są bardzo powszechne ale nie konieczne) i tzw. zdrowe dzieci z zespołem Downa wyglądają na USG normalnie. Dlatego ja osobiście zrobiłabym dodatkowe badanie dla świętego spokoju, nie wyobrażam sobie do końca ciąży żyć w niepewności. A amniopunkcja wcale nie jest dużym ryzykiem, natomiast krąży taki szkodliwy mit na jej temat.
 
A jakie ogólnie były wyniki bhcg i pappa? Nie wiem co doradzić :( czasem przez jakąś glupotke to ryzyko wychodzi wysokie... Ale jeśli np. bhcg jest wysokie i pappa też to raczej nie ma co się nastawiać na wady (tyle ze wyzsza beta moze popsuc statystyki) ale jeśli pappa jest bardzo niska to już gorzej - tyle że też nie musi świadczyć o wadach a np. o możliwości hipotrofii/przedwczesnego porodu, problemach z łożyskiem... pewnie przez wiek też wyszło wyzsze ryzyko.
IMG_20230625_000321.jpg
 
Jak dla mnie nie jest źle, bialko pappa w normie, tylko bhcg troche zawyzona. Ale jeśli się zdecydujesz na amnio to też się nie bój, podobno tylko 0.1% osob ma powikłania. Pewnie będzie dobrze, wygląda jakby wiek wpłynął na ryzyko i skorygowane jest niższe niż podstawowe ;) ewentualnie jakis test NIPT też byłby spoko w tej sytuacji, no ale to już jest jakiś koszt.
 
Powiem tak, gdyby u mnie wyniki były słabe i proponowano by mi amnio, to bym się nie zastanawiała i robiła, żeby mieć spokojną głowę. Powikłania i ryzyka są bardzo małe, ale to ja. Dla mnie takie kwestie są ważne i już miałam mega stres gdy na prenatalnych wyszło z tą kością nosową hypoplastyczną i łożyskiem (na szczęście wszystko było na wyrost, kość jest i to wcale nie mała, a i z łożyskiem jest za wcześnie by stawiać jakiekolwiek diagnozy, a wyniki Pappa wyszły całkiem dobre mimo wieku i opisu kości na usg - załączam). Więc jakbym miała tak żyć w zawieszeniu i stresie jak przez ten tydzień to podziękuję i biegiem leciałabym na amnio by wiedzieć na czym stoję. Ale to mój punkt widzenia podyktowany moimi doświadczeniami. Każdy postępuje wg siebie i własnych odczuć
 

Załączniki

  • IMG_6296.jpeg
    IMG_6296.jpeg
    236,8 KB · Wyświetleń: 167
  • IMG_6295.jpeg
    IMG_6295.jpeg
    339,8 KB · Wyświetleń: 149
reklama

Załączniki

  • 45bfc164-48a3-47a1-aa57-2e31cb1caf91.jpeg
    45bfc164-48a3-47a1-aa57-2e31cb1caf91.jpeg
    59,6 KB · Wyświetleń: 161
  • 37f6825a-80f7-4160-a632-ad87f6df10e0.jpeg
    37f6825a-80f7-4160-a632-ad87f6df10e0.jpeg
    86,2 KB · Wyświetleń: 141
  • fa488e24-6fbe-4ea7-b392-34b9afd97a6d.jpeg
    fa488e24-6fbe-4ea7-b392-34b9afd97a6d.jpeg
    49,7 KB · Wyświetleń: 134
Do góry